Rośnie udział Internetu w rynku reklamowym
Internet już w 2006 r. osiągnie dwucyfrowy udział w rynku reklamowym - wynika z raportu ZenithOptimedia.
Jeszcze w tym roku w dwóch europejskich krajach: Wielkiej Brytanii i Szwecji, udział internetu w wydatkach reklamowych przekroczy 10 proc. wynika z najświeższych prognoz opublikowanych przez sieć domów mediowych ZenithOptimedia. W 2006 r. wydatki reklamowe na internet w Wielkiej Brytanii wyniosą 12,9 proc. ogólnego rynku reklamowego w tym kraju, a w Szwecji 10,5 proc. Tym samym po raz pierwszy w historii internetu medium to osiągnie dwucyfrowy udział w torcie reklamowym. Już w 2008 r. do Wielkiej Brytanii i Szwecji dołączą Australia, Izrael, Japonia, Norwegia, Korea Południowa i Tajwan.
Według raportu ZenithOptimedia udział Internetu w globalnych wydatkach na reklamę w ub.r. wynosił 4,7 proc., w tym roku osiągnie 5,7 proc., (co oznacza, że będzie większy niż udział reklamy zewnętrznej), a w 2008 r. – 7,3 proc. Jeśli podobna dynamika utrzyma się w kolejnych latach Internet przekroczy 10 proc. w wydatkach na reklamę w skali całego świata w 2011 r.
Internet na polskim rynku rozwija się również bardzo dynamicznie, choć daleko nam jeszcze do tak rozwiniętych rynków jak Wielka Brytania czy Szwecja – Jak wynika z opracowań Interactive Advertising Bureau, z którymi się zgadzamy wydatki na reklamę internetową w Polsce w b.r. wyniosą około 215 mln zł co oznacza 45 proc. dynamikę w porównaniu z 2005 r. Udział Internetu w całkowitych wydatkach na reklamę na naszym rynku wyniesie 3,6 proc., w 2008 będzie to już 5,3 proc. przy wydatkach na poziomie 390 – 400 mln zł – mówi Jarosław Sosiński, dyrektor zarządzający ZED Digital, działu domów mediowych ZenithOptimedia, zajmującego się reklamą w mediach interaktywnych.
ZenithOptimedia szacuje, że globalna dynamika wzrostu wydatków na reklamę w sieci na przestrzeni 2005 – 2008 r. wyniesie 84 proc. Tym samym podniesione zostały wcześniejsze prognozy, które mówiły o wzroście na poziomie 76 proc.
Co ciekawe, jak wynika z analiz ZenithOptimedia, ostrożnie do reklamy w Internecie podchodzą marketerzy reprezentujący top 10 największych kategorii reklamowych na świecie. Od 2001 do 2005 r. udział Internetu w ich budżetach reklamowych wzrósł z 2,2 proc. do 3,2 proc. W tym samym czasie udział reklamy internetowej w całkowitych wydatkach marketingowych na świecie wzrósł z 2,5 do 4,7 proc. Oznacza to oczywiście, że marketerzy reprezentujący mniejsze kategorie produktowi, alokowali relatywnie większą część swoich budżetów w sieci niż wynosi średnia. Internet ze względu na relatywnie niski koszt i możliwość precyzyjnego dotarcia do konsumentów jest szczególnie atrakcyjny zwłaszcza dla mniejszych reklamodawców, dla których media tradycyjne, a zwłaszcza telewizja, pozostają nieosiągalne cenowo i dają mniejszą gwarancję odpowiedniego dopasowania komunikacji do grup docelowych. Z tych powodów właśnie Internet mobilizuje marketerów do uwalniania budżetów i inwestycji reklamowych w sieci, a ponieważ są to zupełnie nowe pieniądze na rynku, nie powodują kanibalizowania innych mediów.
W najnowszym raporcie ZenithOptimedia prognozuje, że wydatki reklamowe na główne media wrosną w tym roku globalnie o 6 proc., w przyszłym roku dynamika osiągnie 5,4 proc., a w 2008 r. – 5,9 proc. Ten poziom dynamiki jest wyższy od średniego za ostatnie 10 lat (5 proc.).
W tym roku wydatki reklamowe w USA dodatkowo napędzać będą wybory do Kongresu, dzięki czemu wzrot budżetów mediowych w Stanach Zjednoczonych ma być wyższy od średniej dla całego świata. Jednak rynki reklamowe Ameryki Północnej jak i w Europie, w najbliższych trzech latach nieco zwolnią w porównaniu z ich dynamiką z ostatnich dziesięciu lat. Pomiędzy 2005 – 2008 ZenithOptimedia przewiduje wzrost nakładów reklamowych w Ameryce Północnej na poziomie 4,6 proc. a w Europie 4,3 proc. Przyczyną tego spowolnienia jest konkurencja ze strony internetu, którego ekspansja powoduje zmniejszenie wpływów w innych mediach, oraz fakt, że rynki Europy Wschodniej i Środkowej (Central and Eastern Europe) stają się coraz bardziej dojrzałe. Pomimo tego, w krajach naszej części Europy prognozowany wzrost wydatków na reklamę jest wciąż znacznie większy niż w Europie Zachodniej. ZenithOptimedia szacuje, że w regionie CEE w bieżącym roku wartość rynku reklamowego wzrośnie o 14,4 proc. w porównaniu do 3,5 proc. w Europie Zachodniej. W latach 2005 – 2008 rynki CEE mają odnotować dynamikę na poziomie 41,6 proc., a więc niemal czterokrotnie wyższą niż w zachodniej części Starego Kontynentu.
Po 2006 r. wzrost wydatków na reklamę powyżej średniej na świecie odnotują według ZenithOptimedia rynki Azji i Pacyfiku, a zwłaszcza takie kraje jak: Chiny, Indie, Indonezja oraz Japonia. W 2008 r. Chiny będąc organizatorem Olimpiady, przegonią pod względem wartości budżetów reklamowych Francję i jednocześnie wejdą do TOP15 największych rynków reklamowych na świecie. Wśród 10 rynków, na których wydatki reklamowe na przestrzeni 2005-2008 r., będą rosły najszybciej ZenithOptimedia wymienia: Egipt (wzrost o 123 proc.), Rosję (117 proc.), Rumunię (101 proc.) Indonezję (83 proc.), Wietnam (77 proc.), Filipiny (76 proc.), Zjednoczone Emiraty Arabskie (72 proc.), Chiny (66 proc.), Kuwejt oraz Indie (53 proc.).
ZenithOptimedia jest jedną z wiodących sieci domów mediowych na świecie, posiada 170 biur w 65 krajach. Do kluczowych klientów ZenithOptimedia należą między innymi firmy: Alcatel, British Airways, Electrolux, General Mills, Hewlett-Packard, Mars, Nestle, L’Oreal, Puma, Richemont Group, Sanofi Avensis, Toyota/Lewus, Whirpool. Za główny cel sieć stawia sobie dostarczanie klientom możliwie najbardziej efektywnego zwrotu z ich inwestycji reklamowych.
Dołącz do dyskusji: Rośnie udział Internetu w rynku reklamowym