SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Super Express” z polską flagą przy logo (foto)

„Super Express” (Grupa ZPR Media) od soboty 9 stycznia br. ukazuje się z dopiskiem „Cały Polski”, zamieszczonym na tle biało-czerwonej flagi tuż przy logo gazety. - „Super Express” prezentował, prezentuje i będzie prezentował polski punkt widzenia, a nowy element przy logo ma to podkreślać - mówi Sławomir Jastrzębowski, redaktor naczelny „SE”.

Dołącz do dyskusji: „Super Express” z polską flagą przy logo (foto)

38 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
listonosz
Do Brukseli jedzie Pani jako oskarżona - list otwarty do Premier Beaty Szydło

Szanowna Pani Premier,
jedzie Pani do Brukseli jako pierwszy premier polskiego rządu, który doprowadził do takiej sytuacji w kraju, że Unia Europejska zdecydowała się interweniować, zanim Polska obróci się w dyktaturę.
Takiego wstydu nie przyniósł Polsce żaden rząd, odkąd upadł komunizm. Zdążyliście to osiągnąć w osiem tygodni i to jest jedyny fakt, który zabrzmiał prawdziwie w Pani telewizyjnym wystąpieniu.
Przemawiała Pani do Polaków z telewizji, która niegdyś była publiczną, a która dziś jest telewizją rządową, z prezesem mianowanym przez ministra w Pani rządzie. Takiej telewizji nie ma ani w Brukseli, ani w żadnym innym państwie zrzeszonym w Unii Europejskiej, do której jedzie Pani to dziwne i nieznane demokracjom zjawisko tłumaczyć.
W tym kuriozalnym wystąpieniu mówiła Pani, że Unia będzie debatować nad Polską, bo sprzysięgły się przeciw Pani rządowi grupy interesów, w które Pani rząd uderza, opodatkowując banki, sklepy, wprowadzając 500 zł na dziecko i zmieniając ustawę o sześciolatkach.
To nawet nie jest już śmieszne. Z ust Pani, a szczególnie Pani środowiska partyjnego usłyszeli Polacy protestujący na ulicach przeciw Pani rządowi, że są świniami odrywanymi od koryta, złodziejami, komunistami, gestapowcami i obywatelami gorszego sortu. Nic co pada z Pani ust nie jest więc nas w stanie zadziwić.
Jeszcze niedawno jako posłanka pokazała Pani w wypowiedzi publicznej, że nie wie Pani, kiedy Polska przystąpiła do Unii Europejskiej. Z ostatniego przemówienia wynika, że nie wie Pani o tej wspólnocie krajów demokratycznych znacznie więcej.
Nie wie Pani, że nie ma w niej krajów, w których Trybunały Konstytucyjne nie mogą wykonywać swoich konstytucyjnych obowiązków i bronić obywateli, bo są sparaliżowane decyzjami większości parlamentarnej. Nie ma krajów, które nie wykonują wyroków Trybunału.
Nie ma wśród demokratycznych krajów Unii takich, które unicestwiły służbę cywilną i zastąpiły ją partyjnymi aparatczykami bez kwalifikacji.
Nie ma w Unii krajów, które pozbawiły opozycję udziału w parlamentarnym nadzorze nad służbami specjalnymi.
Nie ma w Unii krajów, które nie mają publicznych mediów.
Nie ma w demokratycznych państwach prawa parlamentów, które nie dopuszczają opozycji do głosu, które procedują nocą z pogwałceniem procedur i prawa.
Nie ma w demokracjach prezydentów, którzy łamią konstytucję, uniewinniają niewinnych i zastępują sądy.
Nie ma premierów, którzy nie dopuszczają do druku wyroków Trybunału Konstytucyjnego, lżą własnych obywateli protestujących na ulicach i wyrzucają flagi Unii z tła podczas swoich wystąpień.
Debata o sprawach polskich, która odbywać się będzie na forum Unii Europejskiej, jest wynikiem działań Pani rządu i Pani partii. Nikt z opozycji na Polskę do Unii nie donosił, w odróżnieniu od polityków PiS, którzy ustami europosłów Czarneckiego, Legutki i Wojciechowskiego robili to wielokrotnie. Dziś skrzynki e-mailowe parlamentarzystów europejskich zapychają kluby "Gazety Polskiej", donosząc na opozycję w obronie Pani rządu.
Przykre, że ma Pani Polaków za ciemny lud, który kupi każde kłamstwo. Przykre, że gdy trwoga, to odwołuje się Pani do opozycji i prosi, by kłamali w Brukseli razem z Panią i tworzyli jednolity front z rządem jak w przypadku Ukrainy.
Pani premier! Polska jest dziś Ukrainą Europy. Do Brukseli nie jedzie Pani jako obrońca Polski przed inwazją świń odrywanych od koryta. Do Brukseli jedzie Pani jako oskarżona.
Życzymy sobie samym, by w Brukseli oszczędziła Pani nam i Polsce wstydu, i pozostajemy z wielką nadzieją, że opozycja będzie mówić przedstawicielom demokratycznego świata prawdę, całą prawdę i tylko prawdę.
odpowiedź
User
Aleksandra
Jaka ta polskość kulturalna i pełna katolickiej miłości bliźniego. Raczej bym nazwała polaczkowatość.
odpowiedź
User
pomruk
Cóż tego że polski, jak szmatławiec, że hej
odpowiedź