Tomasz Malarz Mistrzem Polskiej Ortografii 2022. Oto tekst Ogólnopolskiego Dyktanda
Tomasz Malarz został Mistrzem Polskiej Ortografii 2022, najlepiej pisząc tekst Ogólnopolskiego Dyktanda i popełniając w nim tylko jeden błąd. Narodowa klasówka z udziałem prawie 300 osób już po raz kolejny odbywała się w siedzibie Instytucji Kultury im. Krystyny Bochenek – Katowice Miasto Ogrodów.
Prace uczestników oceniało kilkuosobowe jury, któremu przewodniczyła przewodnicząca Rady Języka Polskiego przy Prezydium Polskiej Akademii Nauk prof. Katarzyna Kłosińska. To prof. Kłosińska była też autorką najeżonego pułapkami tekstu pt. "Sztangisty przygody z Polską", z którym zmagali się uczestnicy Dyktanda.
„Pewien mało czuły i małoduszny malejczyk, sztangista wagi lekkociężkiej przemierzył glob od koła podbiegunowego północnego przez zwrotnik Raka, równoleżnik, zwrotnik Koziorożca aż po biegun południowy, by dotrzeć do Polski. Nasamprzód kazał zawieźć się na ziemię wielkopolską, do Małachowa-Złych Miejsc. Tam, przedzierając się przez mdłozielony, lecz już burzejący chabaź, użynając chabinki i buszując w marzymięcie, opędzając się od matowoczarnych omrzeli, zatrzymał się na około dwuipółdniowy pobyt w habendzie” – to fragment tego tekstu.
Uprasza się o trzymanie kciuków od 11:00, gdyż piszę ogólnopolskie dyktando 😛 pic.twitter.com/yLIIFC4ynf
— Przemek Płatkowski (@p_platkowski) October 22, 2022
Laureat pierwszego miejsca popełnił tylko jeden błąd
Jak podali organizatorzy laureat pierwszego miejsca w arcytrudnym Dyktandzie popełnił tylko jeden błąd, choć sam podejrzewał, że dwa. Wraz z tytułem Mistrza Ortografii Polskiej otrzymał nagrodę pieniężną w wysokości 30 tys. zł. Laureat przyjechał do Katowic z Krakowa, a w Dyktandzie bierze udział od 31 lat. Nigdy do tej pory nie zdobył jednak żadnej nagrody. Z zawodu jest elektronikiem.
Pierwszym Wicemistrzem Ortografii (nagroda w wysokości 15 tys. zł) został Arkadiusz Kleniewski z Warszawy, który ten sam tytuł zdobył w Katowicach w 2016 r. Drugą Wicemistrzynią Ortografii została Zdzisława Gruzla (5 tys. zł), która przyjechała na Dyktando spod Częstochowy. Wszystkie nagrody pieniężne ufundowało Miasto Katowice.
Pomysłodawczynią Ogólnopolskiego Dyktanda była Krystyna Bochenek, dziennikarka Radia Katowice, senator i wicemarszałek Senatu VII kadencji, która zginęła w katastrofie samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem. Dyktando jest największą i najstarszą cykliczną imprezą upowszechniającą kulturę języka polskiego. Narodową klasówkę napisało do tej pory w Katowicach kilkadziesiąt tysięcy osób.
Autorami tekstów Dyktanda i jurorami są wybitni polscy językoznawcy. Kilkakrotnie tekst Dyktanda napisano bezbłędnie. Po raz pierwszy w 1993 r. zrobił to Stefan Kamocki, nauczyciel z Piotrkowa Trybunalskiego. Kolejny bezbłędny tekst w historii imprezy napisali w 2001 r. Małgorzata Denys i Marek Szopa, korektor tekstów niemieckojęzycznych, a dwa lata później ta trudna sztuka udała się Piotrowi Cyrklaffowi, informatykowi z Bydgoszczy. Piątym bezbłędnym zwycięzcą konkursu został w 2009 r. Jan Chwalewski. Mistrzowie Polskiej Ortografii Dariusz Godoś i Krzysztof Szymczyk zostali korektorami Słownika Ortograficznego PWN.
Pierwsze dyktanda odbywały się w studiu koncertowym Polskiego Radia Katowice, potem w Górnośląskim Centrum Kultury, następnie dwukrotnie w katowickim Spodku, gromadząc po kilka tysięcy osób. Obecnie imprezę organizuje katowicki samorząd, poprzez Katowice Miasto Ogrodów – Instytucję Kultury noszącą imię Krystyny Bochenek. Współorganizatorami są Rada Języka Polskiego przy Prezydium Polskiej Akademii Nauk i Fundacja im. Krystyny Bochenek.
Oto pełny tekst tegorocznego dyktanda
Sztangisty przygody z Polską
Pewien mało czuły i małoduszny malejczyk, sztangista wagi lekkociężkiej przemierzył glob od koła podbiegunowego północnego przez zwrotnik Raka, równoleżnik, zwrotnik Koziorożca aż po biegun południowy, by dotrzeć do Polski.
Nasamprzód kazał zawieźć się na ziemię wielkopolską, do Małachowa-Złych Miejsc. Tam, przedzierając się przez mdłozielony, lecz już burzejący chabaź, użynając chabinki i buszując w marzymięcie, opędzając się od matowoczarnych omrzeli, zatrzymał się na około dwuipółdniowy pobyt w habendzie.
Z jej gospodarzem, absolwentem MChAT-u, wtranżolił chabaninę z grilla, prawie już zhajcowaną do szczętu (by nie powiedzieć: do imentu). Następnie sprofanował chablis, wychłeptując je w półtrzecią sekundy.
O Polsce i sprawach okołopolskich wiedział niewiele: słyszał co nieco o Małpce Fiki-Miki (małoznacznej postaci literackiej), o nie najnowszej modzie na małomięsne fast foody, o wczesnopopołudniowej kośbie przy dźwięku złóbcoków i o mariwodażu tutejszych dżentelmentów.
Wiedział o istnieniu Dagome iudex, ale sądził, że jest to antyneopozytywistyczna gadka szmatka, nic niewarta mowa-trawa. Miał więc w głowie istny miszmasz, po prostu kogel-mogel.
Był też przekonany, że stolicą Polski jest Marrakesz, którym rządzi generał-gubernator, że opowieści o Jules’u Maigrecie wyszły spod pióra Polaka, że na krakowskim rynku stoi Manneken Pis, a u wezgłowi szezlongów w polskich domach (dzięki Bogu – mało dusznych) potrząsają głowami maneki-neko. Ubzdurał sobie, że mityczny małpi król to bohater małoobsadowej komedii napisanej w języku staro-cerkiewno-słowiańskim, za to Smoka Wawelskiego wziął za postać mało znaczącą. Wypisz wymaluj małpikról, nicpotem!
Ożeż ty niedouku! Jak by ci to rzec: pojedźże się dokształcić, boż toć niegłupiś!
Dołącz do dyskusji: Tomasz Malarz Mistrzem Polskiej Ortografii 2022. Oto tekst Ogólnopolskiego Dyktanda
A pamietamy tez Klosinska z Trojki jak opowiadala andronony,ze mowienie pieszczotliwe do malego dziecka powoduje zaburzenia mowy.:)
Ot znawczyni logopedka:))