SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Koniec sportu w papierowej „Rzeczpospolitej"? W dziale został jeden dziennikarz

„Rzeczpospolita” żegna się z dwoma z trzech dziennikarzy sportowych, co pod znakiem zapytania stawia sekcję o sporcie w dzienniku – ustalił portal Wirtualnemedia.pl. – To na pewno zuboży „Rzeczpospolitą” – komentuje Mirosław Żukowski.

Od lewej: Kamil Kołsut i Olgierd Kwiatkowski Od lewej: Kamil Kołsut i Olgierd Kwiatkowski

Jak dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl, o zakończeniu współpracy z nimi zostali poinformowani szef działu sportowego „Rzeczpospolitej” (Gremi Media) Kamil Kołsut i Olgierd Kwiatkowski.

Kamil Kołsut przekazał nam, że będzie związany z dziennikiem tylko do końca kwietnia. Do redakcji dołączył na początku 2020 roku, a wiosną 2023 roku, po przejściu Mirosława Żukowskiego na emeryturę, został szefem działu sportowego. Wcześniej przez 15 lat pracował w WP SportowychFaktach.

Olgierd Kwiatkowski z „Rzeczpospolitą” był związany od 2014 roku (z krótką przerwą na pracę w Interii), zaś w latach 1994-2013 pracował w „Gazecie Wyborczej”.

Po pożegnaniu z Kwiatkowskim i Kołsutem w dziale sportowym „Rz” pozostanie jeden dziennikarz – Tomasz Wacławek. Co najprawdopodobniej poskutkuje zniknięciem sekcji o sporcie z wydań drukowanych dziennika (obecne zajmuje w nich zwykle ostatnią stronę).

CZYTAJ TEŻ: „Plus Minus” w nowych szatach. Weekendowy magazyn „Rzeczpospolitej” przeszedł metamorfozę

– Nie komentujemy decyzji HR-owych – stwierdził redaktor naczelny „Rzeczpospolitej” Michał Szułdrzyński w odpowiedzi na pytania Wirtualnemedia.pl. Zaznaczył, że o zmianach w dzienniku będzie mógł więcej powiedzieć pod koniec marca, jak już będzie można ocenić ich pierwsze efekty.

Szułdrzyński szefem redakcji „Rzeczpospolitej” jest od października 2024 roku, zastąpił na tym stanowisku Bogusława Chrabotę. Pod koniec stycznia br. na wicenaczelnych awansowali Ewa Szadkowska (odpowiada za tematykę prawną), Marzena Tabor-Olszewska (internet), Michał Płociński (opinie) i Cezary Szymanek (ekonomia).

Równocześnie zapowiedziano w redakcji reorganizację, która ma polegać na całkowitym połączeniu zespołów odpowiadających za wydania drukowane i portal internetowy „Rz”.

Były szef sportu w „Rzeczpospolitej”: bardzo smutna decyzja

– Z mojego punktu widzenia likwidacja działu sportowego to decyzja bardzo smutna, która na pewno zuboży „Rzeczpospolitą”. Także ze względu na ludzi, którzy pracowali w tym dziale – podkreśla Mirosław Żukowski, który działem sportowym dziennika kierował przez 27 lat, do przejścia na emeryturę wiosną 2023 roku.

Przypomina, że w „Rzeczpospolitej” pracowało wielu wybitnych dziennikarzy sportowych, chwali też swojego następcę Kamila Kosuta. – Znakomity korespondent z igrzysk w Paryżu, najlepszy specjalista w tematyce dopingu w ze wszystkich dziennikarzy sportowych – podkreśla.

– To był naprawdę dream team. I nic z niego nie zostaje, bo nie było pomysłu, jak autorytet budowany przez wiele lat przez dziennikarzy sportowych „Rzeczpospolitej” w nowych czasach wykorzystać – komentuje Żukowski.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Zaznacza, że o rezygnacji z kolumny sportowej miał okazję rozmawiać z osobami z obecnego kierownictwa „Rzeczpospolitej”. – Przyznali, że sport co prawda nie był podstawowym motywem zakupu gazety czy subskrypcji internetowej, ale bardzo wielu z kupujących deklarowało, że dział sportowy czytają – opisuje.

– Rozumiem wszelkie obecne uwarunkowania, trudną sytuację prasy papierowej. Najwidoczniej obecni właściciele „Rzeczpospolitej” uznali, że w ramach planu oszczędnościowego rezygnacja ze sportu jest uzasadniona – zaznacza Mirosław Żukowski. Zwraca uwagę, że działu o sporcie, nauce i kulturze nie ma „Dziennik Gazeta Prawna” (tak jest od uruchomienia „DGP” jesienią 2009 roku, artykuły o kulturze pojawiają się jedynie w weekendowych, magazynowych numerach).

Jego zdaniem tematyka sportowa powinna pozostać przynajmniej na łamach „Plusa Minusa”, czyli weekendowego wydania „Rzeczpospolitej”. – Duże publicystyczne teksty pokazujące rolę sportu, sylwetki wybitnych sportowców – to jak najbardziej tematy dla gazety takiej jak „Rzeczpospolita”. Nawet „Financial Times” od czasu do czasu publikuje artykuły sportowe – podkreśla. 

Dołącz do dyskusji: Koniec sportu w papierowej „Rzeczpospolitej"? W dziale został jeden dziennikarz

18 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Kibol
Zaorywanie rzepy ciąg dalszy... więcej prezesów i naczelnych niż sensownych dziennikarzy. Nie można ich było przenieść do netu? Papier zostanie w małym nakładzie i z jakościowymi tekstami a może i wróci jak winylowe płyty... wywalają dział historia. Zniszczyli zdrowie. Szukając oszczędności może czas wrócić do chraboty a odwołać nowego reformatora. To nie są decyzje hr owe... nie drukujemy Szymborskiej tylko schrajber.... to nie ma wpĺywu na poziom. Dział kultura zaorany pisze jak pudelek a w nauce o kefirze że dobrze robi na stolec . Super odkrycie. I jeszcze teksty przepisywane z zagranicznych portali. Zaraz będzie jak w onecie. Tekst na 2 minuty a możesz go skrócić. Po co było chraboto ratować rzepe a teraz siedzieć i patrzyć jak przypadkowe osoby uśmiercają to co robiłeś... niedługo pewnie i Tobie podziękują... wróci czas na myślenie i mądre, inspirujące teksty a nie terlikowskiego wszędzie jako mędrca od kościoła
38 1
odpowiedź
User
Donald Tusk
Szanuje to. Zwolnienia, zwolnienia, zwolnienie i zamykanie projektów. Tam ma być. Tego chcieliśmy na Jagodnie. Brawa za odważne decyzje.
34 6
odpowiedź
User
Takto
Ta gazeta ginie od kilkunastu lat, od czasu rządów pana Wroblewskiego. Rownia pochyla. Była dobra gospodarka, nie ma prawie żadnej, w to miejsca są teksty sponsorowane. Było niezle prawo, są popłuczyny. Byla publicystyka na jakimś poziomie, potem były śmieszne manifesty zadufanych w sobie autorów. Była jakaś marka, a teraz szkoda gadać.
32 0
odpowiedź