Różne oblicza Polsatu - 15 lat stacji
Telewizja Polsat nadaje już 15 lat. Co w tym czasie udało się osiągnąć stacji należącej do Solorza-Żaka? Przedstawiamy opinie ludzi mediów i reklamy (m.in. Wiesław Godzic, Jakub Bierzyński, Marek Sowa, Danuta Waniek, Juliusz Braun, Tomasz Ramza,).
Polsat rozpoczął nadawanie 5 grudnia 1992 roku, dokładnie o godzinie 16:30. Ze względu na ówczesne uregulowania prawne sygnał emitowany był z Holandii, za pośrednictwem satelity Eutelsat II, a taśmy z programem dostarczane były z Polski drogą lotniczą. Oglądalność ograniczała niewielka jeszcze wtedy liczba domowych urządzeń do odbioru satelitarnego, ale pierwszy krok na drodze do stworzenia rynku niezależnych polskich mediów telewizyjnych został postawiony. Początkowo program nadawany był w dwóch blokach, popołudniowym i nocnym przez 4 godziny na dobę; później wydłużył się do 8 godzin dziennie. Echa takiego sposobu emisji pozostały w nazwie telewizji (POL - SAT), początkowo zresztą pisanej PolSat.
Po niespełna dziewięciu miesiącach, 15 sierpnia 1993r., pojawiły się "Informacje" - niezależny serwis informacyjny. Tworzyli go bardzo młodzi ludzie - studenci lub "świeżo upieczeni" absolwenci: J. Sellin, T. Świętochowicz, W. Szeląg, A. Tamborski, A. Pawłowicz, J. Wrześniewska, M. Bark, K. Panek i J. Kostrzewa. Szefem stacji był wtedy Bogusław Chrabota, a dyrektorem generalnym Polsatu Wiesław Walendziak.
Epokowym momentem dla Polsatu było przyznanie 6 października 1993r. koncesji na emisję naziemną. Dzięki niej już 1 marca 1994r. telewidzowie w Polsce mogli odbierać program stacji za pośrednictwem tradycyjnych anten.
Na początku 1994 roku oglądalność stacji wyniosła około 8 procent (TVP 1 - blisko 60 proc., a TVP 2 - ponad 25 proc.). Te proporcje szybko zaczęły się jednak zmieniać - już w 1996r. liczba widzów Polsatu była większa niż publicznej "Dwójki", a później wielokrotnie pierwsza polska komercyjna telewizja wygrywała nawet z publiczną "Jedynką". W Polsacie zatrudnionych było w tym czasie zaledwie 150-200 pracowników, podczas gdy w telewizji publicznej ponad 6000 osób.
W popularyzacji Polsatu dużą rolę odegrała zabawa telewizyjna - "Klub Polsatu", którego "Paszporty" w 1996r. dotarły do 13 mln gospodarstw domowych. Jednym z większych sukcesów (1997r.) był teleturniej "Idź na całość" z prowadzącym Zygmuntem Chajzerem, który oglądalnością przebijał nawet "żelazny" punkt telewizji publicznej - "Wiadomości". W późniejszych latach widzowie mogli oglądać m.in. "Życiową szansę", "Awanturę o kasę" czy "Rosyjską ruletkę".
Wiosną 1997 roku na antenie stacji pojawiło się pasmo Mega Hit, prezentujące największe przeboje światowego kina. Pierwszymi filmami wyemitowanymi w tym paśmie były: "Air America", "Cobra" i "Pretty Woman".
Coraz częściej na antenie zaczął pojawiać się sport. Polsat pokazał boks zawodowy w wykonaniu mistrzów (1998r.). Walka Andrzeja Gołoty z Timem Whiterspoonem zgromadziła przed telewizorami 10 mln widzów. Oferta sportowa była systematycznie poszerzana - aż do nabycia praw do transmisji z meczów piłkarskiej Ligi Mistrzów (od 2000r.) i piłkarskich mistrzostw świata w Korei i Japonii w 2002r. Znacznie więcej sportu pojawiło się w kanale Polsat Sport (na platformie cyfrowej Polsatu, która zaczęła funkcjonować od 1999r. z sześcioma kanałami tematycznymi: Komedia, Smyk, Muzyczny Relaks, Formuła 1, Dla Ciebie i wspomniany Polsat Sport).
Bardzo ważną pozycją w repertuarze Polsatu stały się polskie telenowele i seriale. W 1999r. rozpoczęto produkcję seriali "Miodowe lata", "Świat według Kiepskich", "Rodzina zastępcza", "Graczykowie", a później "Samo życie". Wiosną 2001r. widzów przyciągnęło widowisko typu reality show - "Dwa światy", po którym emitowane były następne podobne przedsięwzięcia: "Amazonki" i "Gladiatorzy". W pierwszej połowie 2002r. na antenie Polsatu można było obejrzeć pierwsze wydanie "Baru" - programu, który bardzo szybko zyskał ogromną popularność i cieszył się niesłabnącym powodzeniem i zainteresowaniem widzów. Zwycięzcą pierwszej edycji został Adrian Urban, dla którego nagrodą było mieszkanie w Warszawie.
Nieco inny charakter, ale również liczną widownię miał "Idol" , której laureatką została Alicja Janosz. Rok 2002 był jubileuszowym, bo minęło 10 lat regularnego nadawania Polsatu. Wiosną rozpoczęła się przeprowadzka do nowej siedziby - noszącego miano wieżowca przy ulicy Ostrobramskiej. Z okazji jubileuszu wzbogacony i urozmaicony został repertuar programów Polsatu; pojawiło się nowe, nowocześniejsze logo. Nową oprawę zyskało wiele programów na czele z "Informacjami", które podpisały akt o ścisłej współpracy z CNN.
27 listopada 2003r. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji podjęła uchwałę o przyznaniu koncesji telewizji POLSAT S.A. na nadawanie ogólnopolskiego programu telewizyjnego. Na początku września 2004 nowym członkiem Zarządu Telewizji Polsat ds. programowych został znany dziennikarz Tomasz Lis. Już kilka tygodni później widzowie mogli po raz pierwszy zobaczyć jego program "Co z tą Polską".
Na początku października zakończono budowę nowego studia newsowego Polsatu. 11 października 2004 widzowie zobaczyli w nim "Wydarzenia" - nowy program informacyjny Polsatu i TV4, poprowadzony przez Hannę Smoktunowicz. W październiku 2006 kanał zasiliła była dyrektor TVP2, Nina Terentiew, która objęła stanowisko dyrektora programowego i rozpoczęła uporządkowywanie ramówki kanału.
Wiosną 2007 dzięki emisji programów takich jak " Jak ONI śpiewają" "Wydarzenia" czy serialu "Skazany na śmierć" kanał powrócił chwilowo na utraconą na rzecz TVN pozycje lidera wśród stacji komercyjnych. Wraz z pierwszymi sukcesami Roberta Kubicy Polsat postawił również na popularyzację wyścigów Formuły 1. Pierwszy sezon transmisji - pokazywany od marca 2007 roku - okazał się sukcesem.
We wrześniu stację opuścił Tomasz Lis. Dziennikarz zdecydował o odejściu z kanału po tym, jak władze Polsatu odsunęły go od kierowania programem "Wydarzenia". W tym roku Polsat zakupił również trzy wozy transmisyjne HD, wyprodukowane na specjalne zamówienie przez firmę Sony. Obecnie stacja buduje bibliotekę HD najważniejszych wydarzeń sportowych, seriali i programów. W październiku ruszył testowy program Polsatu Sport w HD, który obecnie obejmuje wybrane pozycje programowe z oferty Polsatu Sport produkowanej w technologii HD.
Jakie były największe sukcesy i porażki Polsatu? Co
kanał wniósł na rynek medialny i jaka przyszłość go czeka? Opinie
ekspertów dla Wirtualnemedia.pl
Marek Sowa, prezes Agora
SA, prezes Związku Mediów PKPP Lewiatan
Polsat był pierwszą realną alternatywą dla telewizyjnej oferty TVP.
Początkowo kojarzony przede wszystkim z popularną rozrywką, dzisiaj
jest dojrzałą stacją, dotrzymującą pola również w kategorii
programów informacyjnych.
Dofinansowanie stacji i wzmożona uwaga właściciela wyraźnie dały
Polsatowi drugi oddech, co pozwala stacji konkurować o względy
widza bardziej zamożnego i wielkomiejskiego, od lat kojarzonego
raczej z TVN.
Dzisiejszy Polsat to część dużej grupy medialnej, w skład której
wchodzi również silna platforma satelitarna i grupa kanałów
tematycznych.
Niezależnie od rozmów z potencjalnymi partnerami, Polsat
prawdopodobnie trafi do grona spółek giełdowych, z korzyścią
zarówno dla planów rozwojowych Polsatu, jak i dla warszawskiej
giełdy.
Prof. Wiesław
Godzic, medioznawca z Wyższej Szkoły Psychologii
Społecznej
Polsat zawsze będzie miał dla mnie zasługi wynikające przede
wszystkim z pozycji pioniera. Powstał w czasach, w których zarówno
polityków, ludzi mediów, jak i telewidzów trzeba było uczyć, że
istnieć może telewizja nadawana w języku polskim inna, niż ta z
Woronicza. Co więcej: na samym początku w zespole panował entuzjazm
i koleżeńskie zasady. Trochę przypomina mi to rewolucyjną atmosferę
wśród członków filmowego zespołu Lwa Kuleszowa w Rosji lat
dwudziestych. Pamiętajmy, że Polsat odkrył dla Polaków absolutnie
podstawową funkcję telewizji - mianowicie rozrywkę. Ta
dotychczasowa w wykonaniu TVP od lat trąciła dydaktyką rodem z
Misia Uszatka, albo zbliżała się do biesiadnej, knajackiej lub
"państwowotwórczej". Polsat postawił na teleturnieje i wykreował
gwiazdy tamtych lat: Chajzera ("Idź na całość") i przede wszystkim
Ibisza ("Awantura o kasę", "Życiowa szansa").
Wielką zasługą Polsatu było postawienie na sport (Liga Mistrzów) i rodzime telenowele, w szczególności "Miodowe lata", "Rodzinę zastępczą", i "Graczyków". Mam ogromny sentyment do "Świata według Kiepskich": tego przewrotnego, postmodernistycznego i - jakby powiedziano w naukowym żargonie - subwersywnego sitcomu; takiego, który był kiepski na pierwszy rzut oka, ale dawał do myślenia po chwili. Z radością witałem "Co z tą Polskę" i w ogólności epizod Tomasza Lisa w Polsacie, jak i - chyba nie epizod - Ninę Terentiew i jej porządki programowe. "Bar" nie był zły (dużo lepszy od "Łysych i blondynek"), a "Idol" miewał przebłyski show najwyższych lotów. Jubileusze powodują, że o Jubilacie mówi się wyłącznie dobrze, ale nie tego oczekuje ode mnie czytelnik. Poza oczywistymi osiągnięciami pioniera Polsat ma jakąś skazę i wykazuje chwiejność w porównaniu z konkurencją komercyjną i publiczną. A to zbliżył się za bardzo do superpopulistycznej kultury disco-polo - potem chciał uciec od tych źródeł. A to nie wykorzystał fenomenu popularności "Kiepskich" - a przecież był to pomysł dla wielu gatunków telewizyjnych i w ogólności medialnych. Nagle chce zmienić grupę docelową, co jest bardzo kłopotliwe na dzisiejszym zagęszczonym rynku medialnym. Z przyjściem Lisa dał obietnicę dla poważniejszej linii programowej, a potem jednym zwolnieniem wszystko przekreślił.
Polsat będzie trwał, pomnażał kapitał i nadal będzie alternatywą dla podupadającej TV publicznej. Brakuje mu jednak trwałego zespołu silnie skonsolidowanego wokół postaci Szefa. Brakuje genialnego show, lokomotywy programowej; Polsat targany zmianami sprawia wrażenie, jakby czekał na sukces, o którym wiadomo, że nie można go wypracować ot tak sobie, ani zakupić za dużą nawet kasę. Bo sukces w branży medialnej wymaga potu i ciężkiej pracy, ale potrzebuje jeszcze tego "czegoś", co zdarza się rzadko i przychodzi tylko do niektórych. I obawiam się, że coś jest nie tak z zespołem Polsatu, że to "coś" ciągle się waha czy przyjść na Ostrobramską.
Jakub Bierzyński, CEO Omnicom Media Group
15 lat Polsatu to fascynująca historia o tym jak zmieniał się rynek
mediów w Polsce i jak zmienne były gusta Polskich widzów. Polsat to
stacja zbudowana przez człowieka, który wcześniej nie miał żadnego
telewizyjnego doświadczenia, bez wielkiego kapitału od zera.
Zygmunt Solorz zaczynał od nadawania ze sprzętu wideo ze statku.
Polsat bardzo długo nosił amatorskie brzemię swego twórcy. Skromne
studia w Alei Stanów Zjednoczonych odbiegały daleko od standardów
zapuszczonej i przestarzałej telewizji publicznej.
Program złożony był z tego co wówczas cieszyło się największym wzięciem: południowoamerykańskie seriale, teleturnieje i disco polo. Trudno dziś uwierzyć, że taka oferta wyniosła stację na szczyty popularności. Popularna komercja, oferta skrojona pod najbardziej powszechne gusta zdobyła sympatię Polaków i co za tym idzie pieniądze reklamodawców. Polsat wystrzelił w górę. Myślę, że pierwszą poważną cezurą w historii stacji jest pojawienie się groźnej konkurencji i nowego stylu na rynku telewizyjnym w postaci formatu 'Big Brother' w TVN. 'Big Brother' nie tylko wywindował oglądalność konkurencji, ale wyznaczył pewien standard realizacji produkcji telewizyjnej do którego Polsatowi było wówczas daleko. To co było siłą stacji Zygmunta Solorza zaczęło wyraźnie trącić myszką. Widzowie a jeszcze większym stopniu reklamodawcy dali się zauroczyć konkurencji. Po paru chudych latach stacja teraz powraca w dobrym stylu. Nina Terentiew w roli dyrektora programowego to dobry, sprawdzony wybór. Zygmunt Solorz zdecydował się na zmianę stylu zarządzania stacją i dał się przekonać do samodzielnych pomysłów specjalisty od programu i co ważniejsze istotnych inwestycji w ofertę. Mam wrażenie, że efekty przerosły oczekiwania co znaczy, że Polsat wrócił do gry o pozycję lidera. Przyszłość zapowiada się równie ciekawie, co przeszłość Polsatu.
Tomasz Ramza, media director w domu mediowym
MPG
Polsat jest nieodłącznym elementem rynku mediowego i tym samym
reklamowego w Polsce. Podobnie jak rynek reklamy, na początku był
bardziej przaśny niż jest dzisiaj. Przez te lata stacja z
satelitarnego kanału stała się liderem rynku w komercyjnej grupie
celowej. Droga nie była prosta, ale można pogratulować twórcom
stacji tego ogromnego sukcesu.
Trudno wskazać na spektakularne sukcesy oraz porażki. W mojej ocenie to stacja mozolnie pracująca nad swoją pozycją na rynku. Do pewnego rodzaju sukcesów można zaliczyć lidership w transmisjach wielkich imprez piłkarskich (Mistrzostwa Świata, Mistrzostwa Europy), do porażek - próby kopiowania formatów obserwowanych na antenach konkurencji.
Polsat rozwija się bardzo dobrze nie tylko jako kanał, ale także jako grupa medialna. Zmiany jakościowe jakie nastąpiły w stacji Polsat są wynikiem przemyślanej strategii zarządzających stacją. Coraz więcej pozycji programowych przyciąga znacznie bardziej pożądanego przez reklamodawców widza. Rok 2007 jest przełomowym dla stacji. Wzrosły udziały stacji w rynku telewizyjnym co niewątpliwie jest bardzo ważne dla działu programowego. Wzrosło jednak coś jeszcze, co bardziej cieszy biuro reklamy (Polsat Media), a mianowicie pozytywne postrzeganie tej stacji w głowach media planerów. Każdego dnia, kilkuset media planerów w domach mediowych w mniejszy lub większy sposób decyduje o przesuwaniu budżetów pomiędzy stacjami TV. Im lepiej postrzegają tę stację, tym większe szanse dla stacji odniesienia jeszcze większego sukcesu komercyjnego.
Przyszłość dla Polsatu jako stacji, to ciągła walka o utrzymanie swojej pozycji na rynku. Bardzo trudno będzie w obecnej sytuacji "kraść" dodatkowe punkty udziału w oglądalności. Główne zadanie więc, to utrzymanie jakości zachodzących zmian, dalsza inwestycja w program. Polsat jest na dobrej drodze w mojej ocenie, by te cele zrealizować. Nie ma potrzeby zmiany objętego kursu. Jest natomiast potrzeba konsekwencji w podjętych działaniach, czego stacji życzę.
Duże wyzwania staja natomiast przed Grupą Polsat, rozumianą jako paczka kanałów. Rynek oczekuje zmian w kanałach tematycznych i nieoficjalnie wiemy, ze decydenci grupy mocno nad tym pracują. Tutaj stoją duże wyzwania. Stacje tematyczne już dzisiaj są ważnym elementem rynku. Grupa Polsat musi tutaj dogonić konkurencję. Znając determinację i konsekwencję w działaniach na "dużym" Polsacie, wierzę, ze już wkrótce będziemy obserwować relaunch kanałów tematycznych. Pierwsze symptomy tych zmian są już zauważalne.
Danuta Waniek, była szefowa KRRiT
Polsat,
po 15 latach ma silną, utrwaloną pozycję na polskim rynku mediów
elektronicznych. Pamiętam, jak zaczynał w skromnym studio, gdzie
witał polityków (jeszcze osobiście) pierwszy prezes Polsatu -
Wiesław Walędziak (przyszłam wtedy do studia jako poseł SLD
komentować wyniki wyborów parlamentarnych późną jesienią
1993r.).
Jako pierwsza stacja komercyjna stanowił wielką atrakcję i był jawnym dowodem na demokratyzacje ładu medialnego& . Na naszych oczach stacja rozwijała się przykładnie, gwarantując nam w ten sposób wybór i pluralizm. Zrezygnowała, niestety, po drodze z większości programów publicystycznych, w których komentowano bieżące wydarzenia polityczne. Po latach na krótko zmienił to Tomasz Lis, wpływając w ten sposób na mój tryb życia, ponieważ oglądanie audycji "Co z tą Polską" weszło mi w nawyk: - stanowiła niezmienny punkt w moim tygodniowym "rozkładzie jazdy".
Szkoda, że musiałam zmienić przyzwyczajenia. Nie należało tak reagować na naciski polityków, bo oni przychodzą i odchodzą, a widz zostaje i warto go szanować. Jaka przyszłość czeka Polsat? - podpisałam drugą koncesję dla Polsatu, w ten sposób przecież tę przyszłość zapewniając , a coś mi się wydaje, że moja następczyni w KRRiT mogłaby się zachować inaczej (ciekawe, czy właściciel podziela tę opinię...?). Mam nadzieję, że czas potwierdzi słuszność mojej decyzji. Pozdrawiam, życząc ustawicznego rozwoju (patrz: nowe technologie) w interesie widza i pluralizmu.
Juliusz Braun, były szef KRRiT
- dyrektor generalny Rady Reklamy
15 lat temu właściciel Polsatu podjął decyzję o wejściu na
nieistniejący jeszcze polski rynek telewizyjny korzystając z
możliwości, jakie dawała technika satelitarna. To co nadawała
Polska Telewizja Satelitarna (Pol-Sat) trudno nawet nazwać
programem (nagrane kasety leciały samolotem do Holandii, a stamtąd
nagrane audycje dosyłano na satelitę), odbiorców było niewielu -
ale dzięki temu Polsat startował potem w konkursie jaki ogłosiła
KRRiT na pierwsze koncesje naziemne jako istniejący legalnie
nadawca. Pierwsza koncesja naziemna dawała na starcie ogromna
przewagę. Polsat zapowiadał pierwotnie program stanowiący swego
rodzaju odbicie uniwersalnego programu publicznego (kto jeszcze
pamięta, że była tam redakcja katolicka pod kierownictwem Ryszarda
Czarneckiego?). Szybko jednak wprowadził na polski rynek logikę
twardej komercji. Widzowie chcieli disco-polo to było disco-polo.
Polsat - schlebiając mało wyrafinowanym gustom - potrafił
wykorzystać wielki potencjał widowni z małych miast i miasteczek To
pozwalało uzyskać wysokie wskaźniki oglądalności. Niestety - ale to
nie jest już wina Polsatu - w tym samym kierunku zaczęła zmierzać
telewizja publiczna.
Jako pierwszy zaczął też Polsat - mniej lub bardziej formalnie - działania zmierzające do koncentracji na rynku telewizyjnym ("Nasza TV", TV Odra) wychodząc też za granicę do krajów bałtyckich. Z tym wiąże się największa chyba porażka - zakończona niepowodzeniem współpraca z Telewizją Puls. Polsat ratował franciszkanów przed ostateczna katastrofą związaną z plajtą projektu Telewizji Familijnej. Jak przyszło do ostatecznych decyzji, uważany za twardego i bezwzględnego gracza Zygmunt Solarz przegrał jednak w konfrontacji z Murdochem, amerykańskim magnatem medialnym wspieranym politycznie przez ówczesny rząd.
Czy to ostatni jubileusz Polsatu jako polskiego nadawcy? Jeśli ktokolwiek zna odpowiedź, to jest to wyłącznie Zygmunt Solarz. Na razie kolejne ruchy zmierzają do wzmocnienia całej grupy, choć realizacja kolejnych projektów (informacja, biznes) będzie bardzo trudna wobec silnej pozycji jaką w tych dziedzinach posiada już na rynku TVN.
Sławomir Zieliński, dyrektor programowy kanału TVS (TV
Silesia)
Największym sukcesem Polsatu jest to, że był pierwszą polską
telewizją prywatną i istnieje do dziś. Pamiętam dzień podpisania
koncesji i konsekwencje dla ówczesnego podpisującego,
przewodniczącego KRRiT - Lech Wałęsa odwołał go z funkcji i z Rady.
Ale, patrząc wtedy na ekran telewizyjny, Polsat był najbliżej, miał
już zespół, coś proponował i miało to jeszcze jakiś poziom. Twórcy
Polsatu skupili się na pewnym obszarze "publiczności", pozostały po
kilku latach zagospodarował TVN. Tej, swojej widowni Polsat jest
zresztą stale wierny. Stacja wprowadziła poza tym, pierwsze oznaki
konkurencji dla jedynego medium telewizyjnego jakim była wtedy TVP,
powoli, przez lata odbierając jej udziały w rynku.
Dziś Polsat ma pozycję jednej z trzech stacji w kraju, widzów, platformę satelitarną, świetne filmy i seriale, dobry sport, okazałą siedzibę, zespół dziennikarzy i przychody z reklamy. Mści się do dziś natomiast jedno. Nie była to nigdy telewizja osobowości, takie pewnie było założenie. Przez wiele lat jedynym nazwiskiem był Andrzej Wojciechowski ze swoim "Na każdy Temat" i wokół masowe produkcje. Potem godnie "temat" kontynuował Mariusz Szczygieł. Od kilku lat dopiero w Polsacie przywiązuję uwagę do nazwisk-twarzy Stacji. Zaczynają się pojawiać różne osoby. Gwiazdą dziś jest na pewno Krzysztof Ibisz, ale twarz i nazwisko zdobył u konkurencji.
Niewątpliwie największym sukcesem w historii transferów było pozyskanie Tomasza Lisa i zmiany w polsatowskich programach informacyjnych. Jego program "Co z tą Polską" wprowadzał tę stację w krąg mediów opiniotwórczych. Znakomitym uzupełnieniem tej konstelacji na "innym froncie" było pojawienie się Niny Terentiew z jej doświadczeniem rozrywkowym. Dlatego też odejście Tomasza Lisa będzie znacząco obciążało tę antenę mimo, że odbyło się w znakomitej atmosferze i w poczwórnych, jedwabnych rękawiczkach.
Obecnie przed Polsatem stają nowe wyzwania. Na pewno w obszarze kanałów tematycznych inni bardziej poszli do przodu. Nie sądzę też, że kolejny kanał informacyjny, przy tej konkurencji na rynku odniesie sukces. Nie za bardzo widzę tam kogoś, kto by sobie z tym poradził. Ale w sprawy masowej rozrywki na pewno warto inwestować i tu Polsat ma najlepsze zaplecze. Ostatnie imprezy i formaty odniosły duży sukces. Sprawy muzyczne, filmowe, sportowe, rozrywkowe, to nadal bardzo mocne strony stacji i na tym, moim prywatnym zdaniem, jej twórcy powinni się skupić.
Andrzej Zarębski, szef rady nadzorczej Polskiego
Operatora Telewizyjnego
W ciągu 15 lat swojego istnienia Polsat bardzo się zmienił. W
pierwszych latach była to stacja rozrywkowa, adresująca swój
program do szerokiej widowni - zwłaszcza na prowincji. Z czasem, po
uruchomieniu konkurencyjnego TVN, w telewizji Zygmunta Solarza
pojawiły się ambitniejsze formaty publicystyczne i informacyjne.
Silną stroną Polsatu, obok dobrego repertuaru filmowego, była i
jest atrakcyjna oferta widowisk sportowych, co zresztą walnie
przyczyniło się do sukcesu platformy satelitarnej Polsat Cyfrowy.
Nie do końca udane były pierwsze próby tworzenia własnych kanałów
tematycznych, ale strategia poszerzania pola działalności okazała
się właściwa. Dzięki inwestycjom w platformę satelitarną i
telefonię komórkową Polsat jest przygotowany do rewolucji cyfrowej
na rynku mediów elektronicznych. Służy temu również utworzenie
wspólnie z TVN spółki Polski Operator Telewizyjny, która od kilku
miesięcy prowadzi w Warszawie i Wielkopolsce testy naziemnej
telewizji cyfrowej.
Trudno wskazać w 15-letniej historii tego nadawcy jakieś spektakularne sukcesy i porażki. Jest to raczej historia umiejętnego dostosowywania się do zmieniających się realiów, której celem jest utrzymanie pozycji rynkowej. W najbliższym czasie Polsat czekają ważne decyzje mające wpływ na jego przyszłość - upublicznienie akcji Polsatu Cyfrowego na warszawskiej giełdzie oraz rozstrzygnięcie odnośnie umowy nabycia mniejszościowego pakietu akcji tej stacji przez koncern Axel Springer. W tym drugim przypadku, o ile miałoby dojść do sfinalizowania transakcji, wycena Polsatu będzie zapewne znacząco wyższa, niż przyjmowano to rok temu.
Koncesja na naziemne nadawanie programu TV Polsat upływa w roku 2014, co zbiega się z planowanym terminem wyłączenia emisji analogowej i zastąpienia jej nadawaniem cyfrowym. Przyszłość tej stacji zależeć więc będzie w dużej mierze od decyzji regulacyjnych, które określą nowy krajobraz konkurencji i wskażą w nim miejsce dla dotychczasowych nadawców.
Aleksander Kutela, wiceprezes
HBO Central Europe i prezes HBO Polska
Praktycznie przez cały okres ostatnich 15 lat,
Polsat był największą komercyjną stacją telewizyjną w Polsce. Od
lat uzyskuje bardzo dobre wyniki finansowe. Decyzja o inwestowaniu
nie tylko w stację, ale również w platformę satelitarną była
ryzykowna, ale okazała się jednak bardzo trafna.
Utrzymanie obecnej pozycji i sprostanie konkurencji będzie
oczywiście coraz trudniejsze. Bardzo wiele będzie zależało od tego
czy Polsatowi wystarczy determinacji i konsekwencji w realizacji
podjętych już działań: zawarciu strategicznej umowy z Axel Springer
(lub z innym globalnym graczem), rozbudowaniu grupy własnych
kanałów tematycznych oraz wzmacnianiu tożsamości i wizerunku
stacji. W dniu urodzin, oczywiście życzę zespołowi Polsatu, aby
powiodły się jego zamierzenia.
Sławomir Siezieniewski,
prowadzący "Serwis informacyjny TVP Info" i "Panoramę" w TVP
Gdańsk
Po piętnastu latach Polsat nieustannie kojarzy mi się ciągle z
"disco - polo", polskimi podróbkami zachodnich reality show,
filmami z dużą ilością ciosów pięścią i wybuchów, "Kiepskimi" i
wszechobecnym Krzysztofem Ibiszem, wychodzącym nawet z lodówki. To
zresztą ciągle praktycznie jedyna gwiazda stacji, bo Polsat nie
potrafi kreować własnych osobowości. Większość tych znanych w
Polsacie to "spadochroniarze" z innych telewizji. Własne produkcje
przez wiele lat raziły prostotą w myśl zasady: "minimum kosztów -
maximum oglądalności". Nadzieją jest konkurencja w wynikach
oglądalności o drugie miejsce z TVN, która wychodzi Polsatowi na
dobre - bo wymusza zmiany w jakości programów.
Widzowie Polsatu nie chcą za bardzo ewoluować - wolą biesiady i kabarety Niny Terentiew niż informacje i publicystykę Tomasza Lisa, a teraz Jarka Gugały. Piwa i chipsów nie zamienią na kieliszek wykwintnego wina, bo im nie smakuje. Ale sternicy Polsatu to wiedzą. Bo stacje od lat wyróżnia stabilność i konsekwencja w działaniu. Krok za krokiem powiększają swoje telewizyjne imperium. Tym którzy myślą, że już ich zjedli sprawią jeszcze niejedną niespodziankę... .
Katarzyna Kieli, VP Country Manager CE, Discovery
Networks Europe
Z zaciekawieniem i podziwem obserwuję rozwój telewizji Polsat od
samego początku jej powstania, kiedy kanał nadawany był jeszcze
drogą satelitarną. Sama jestem zaskoczona, że minęło już aż 15
lat.
Wydaje mi się, iż Polsat jako pierwszy kanał komercyjny na tym rynku wpisał się w historię rozwoju telewizji w Polsce i stanowi jej ważną część. Dzisiejszy Polsat w niczym nie przypomina kanału satelitarnego sprzed 15 lat zarówno pod względem programowym, jakościowym czy percepcji marki. Jestem pod szczególnym wrażeniem ostatnich zmian oraz rosnących inwestycji w emitowane treści. Przekładają się one na wzrost wyników oglądalności, ugruntowanie pozycji kanału na rynku w warunkach silnej konkurencji oraz dalsze umocnienie wizerunku stacji. Dzięki temu z kolei Polsat z powodzeniem przyciąga ekspertów z branży i prawdziwe osobowości telewizyjne.
Jeśli chodzi o słabsze momenty, to w każdym biznesie, zdążają się lata lepsze, jak i nieco trudniejsze. Prawdziwy sukces menadżerski jednakże polega na tym, żeby stawić czoła wyzwaniom i wyjść obronną ręką właśnie z tych cięższych okresów. W ogólnej perspektywie Polsat poradził sobie świetnie, dlatego też myślę, iż nadal będzie osiągać sukcesy i rozwijać się dynamicznie, czego z okazji jubileuszu życzę stacji oraz całemu zespołowi.
Anna Król, practice director consumer communications, Euro
RSCG Sensors
Polsat to pierwsza telewizja komercyjna, która na naszym rynku
wyznaczała kierunki rozwoju. W Polsacie można było zobaczyć
pierwsze reality show, pierwsze teleturnieje, nieznane w Polsce
seriale. Z Polsatu wyszli znani dziennikarze, prezenterzy. Polsat
otworzył nowy rozdział, pokazał możliwości, które wkrótce zostały
zauważone przez inne stacje.
Sukcesy - na pewno wciąż dobra pozycja na coraz bardziej konkurencyjnym rynku. Ciągłe zaufanie odbiorców, którzy zaakceptowali i polubili "styl Polsatu". "Wydarzenia", które śmiało mogą konkurować z "Faktami", Polsat Sport, atrakcyjne seriale.
Porażki? Osłabienie wizerunku w związku z doniesieniami dotyczącymi właściciela stacji i nerwowe posunięcia na szczeblach redakcyjnych.
Polsat wniósł na polski rynek przede wszystkim pojęcie o tym, czym telewizja może być, w momencie, kiedy stacja pojawiła się na rynku. Polsat pokazał nową jakość tworzonych programów z jednej strony, z drugiej zaprezentował widzom nieznane do tej pory formy programowe (programy interwencyjne, reality show).
Przyszłość Polsatu nie będzie łatwa, ze względu na silna konkurencję, ciekawa ze względu na coraz większe możliwości technologiczne oraz dynamiczny rozwój rynku. Wyzwaniem jest utrzymywanie lojalnych widzów, zapewniając im odpowiednią dawkę rozrywki, z drugiej strony pozyskiwanie nowych, coraz bardziej świadomych, wychowanych w dobie elektronicznej, którzy mają coraz wyższe i wyższe oczekiwania względem telewizji.
Jarosław Pawłowski, wiceprezes TNS OBOP
Od samego początku istnienia stacji Polsat nastawił się na
pozyskanie jak najszerszego spektrum widowni. Dzięki temu, jako
nowość na rynku telewizyjnym w tamtych latach, bardzo szybko
uzyskał znaczącą pozycję. W pewnym jednak momencie ta strategia
"disco relax" zaczęła zawodzić.
Pojawienie się TVN, stacji o profilu bardziej atrakcyjnym dla
reklamodawców, nie przeszło bez echa dla wyników oglądalności
Polsatu. Stacja zaczęła tracić widownię aż do połowy 2004, kiedy to
ten niekorzystny trend został zatrzymany. Bardzo wysoko oceniam
zaangażowanie Polsatu w wielkie widowiska sportowe. Fakt
wprowadzenia przekazu na wyłączność Ligi Mistrzów, czy też wyścigów
Formuły 1 w czasie, kiedy w Polsce mało kto wiedział o Robercie
Kubicy, dobrze świadczy o umiejętności przewidywania i inwestowania
Polsatu.
Podobnie rzecz się ma z Euro 2008. Kto by przypuszczał, że Polska po raz pierwszy w historii zakwalifikuje się do finałów tego turnieju?
Do największych sukcesów grupy Polsat zaliczyłbym uzyskanie pierwszego miejsca w walce o abonenta cyfrowej telewizji satelitarnej. Na szczególne uznanie zasługuje wzrost jaki osiągnęła platforma Polsat Cyfrowy rok temu, kiedy przed świętami liczba abonentów zaczęła gwałtownie rosnąć. W tym momencie należy spodziewać się, że niedługo liczba abonentów osiągnie dwa miliony, a więc dwa razy więcej, niż będzie miał lada moment największy konkurent platformy. Gwałtowny wzrost ilości abonentów Polsatu Cyfrowego widać było również wyraźnie w gospodarstwach domowych biorących udział w badaniu telemetrycznym. Można powiedzieć, że tym samym Polsat przyczyniał się również do unowocześniania pomiaru telemetrycznego. Do niewątpliwych sukcesów zaliczyłbym również zaangażowanie się Polsatu w transmisje wielkich wydarzeń sportowych, o których wspomniałem już wcześniej. Jeżeli chodzi o porażki Polsatu, prawdę mówiąc, nie przychodzi mi na myśl nic szczególnego, oprócz tego, że może trochę szkoda, że stacja nie zatrzymała Tomasza Lisa.
Przede wszystkim, była to pierwsza prywatna, ogólnopolska stacja telewizyjna nastawiona wyłącznie na nadawanie komercyjne. Pierwsze lata Polsatu to właściwie pasmo samych sukcesów i kolejnych rekordów. To właśnie Polsat zmusił Program Drugi TVP do ustąpienia z drugiego miejsca na podium. To również Polsat zachęcił widownię do gremialnego zasiadania przed telewizorami w poniedziałki podczas mającego już swoje tradycyjne miejsce w przewodnikach po programach telewizyjnych, pasma Mega Hit, czy też do śledzenia życia rodziny Kiepskich. Trudno jednak rozstrzygać, czy przyczyniło się to do jakiejś zmiany jakościowej na polskim rynku telewizyjnym.
Jacek Ściobłowski, specjalista ds. analiz programowych
ATM Grupa
Jak wiadomo Polsat jest pierwszą ogólnopolską stacją telewizyjną na
polskim rynku. I ten fakt, obecnie zapominany, a przez niektórych -
tych, którzy chcą być modni albo trendy - po prostu świadomie
przemilczany, jest w mojej opinii nie do przecenienia. To właśnie
na antenie Polsatu widzowie mogli zobaczyć pierwsze polskie
sitcomy, światowe seriale telewizyjne i filmy, a także teleturnieje
o masowej widowni (choćby zapomniany dzisiaj "Idź na całość", który
gromadził 50-procentową widownię). I to właśnie Polsat zdobył kilka
lat temu nieosiągalną dzisiaj pozycję na rynku telewizyjnym, która
wyrażała się średnim udziałem w rynku na poziomie 28-29%. Dla ATM
Grupy Polsat jest o tyle ważny, że to właśnie dla tej stacji nasza
firma wyprodukowała, emitowany do dzisiaj serial komediowy "Świat
według Kiepskich", który w momencie premiery odsądzany był od czci
i wiary, a dzisiaj, przez te same tygodniki, uznawany jest za
"serial kultowy".
Największym sukcesem Poslatu było to, że - pomimo ogromnych ataków - powstał w tak niekorzystnym otoczeniu politycznym i udowodnił, znowu wbrew rodzimym fachowcom od wszystkiego, że możliwe jest stworzenie od podstaw ogólnopolskiej stacji telewizyjnej opartej wyłącznie o polski kapitał i zaangażowanie polskich specjalistów. Dzisiaj ta prawda nie jest może tak ważna i popularna, ale trzeba przypomnieć, że ta sztuka nie udała się do tej pory nikomu. Inne sukcesy to złamanie dotychczasowego monopolu TVP i - przede wszystkim - osiągnięcie pozycji lidera rynku telewizyjnego w ciągu zaledwie 3-4 lat od powstania.
Zrealizowaliśmy dla stacji wiele projektów, ale najważniejszym jest oczywiście wspomniany już "Świat według Kiepskich". Także teleturnieje "Życiowa Szansa" i "Awantura o kasę". Dzisiaj - dzięki sprawnej pracy PR-owców - wmawia się widzom, że inny teleturniej, "Milionerzy"' miał ponad 6-ciomilionową widownię. Otóż jest to nieprawda. Według badań AGB tylko jeden odcinek tego teleturnieju (nadany 5 marca 2000) miał widownię większą niż 6 mln., a "Życiowa Szansa" miała takich odcinków 21. Średni udział w rynku obu teleturniejów Polsatu był znacznie wyższy, niż średnia "Milionerów" ("Milionerzy" - 2,7 mln., "Życiowa Szansa" - 4 mln., "Awantura o kasę" - 3,2 mln.). Podobnie było z reality show Polsatu, "Dwa Światy", który - pomimo to, że nie był zagranicznym formatem, zdobył porównywalną (choć niższą) widownię do reklamowanego szeroko "Big Brothera". Pozostałe produkcje ATM Grupy, które trzeba tu wymienić to serial "Pierwsza miłość", który od lat gromadzi w ważnym paśmie access prime time ponad 25% widownię, a także dwa inne seriale: uznawaną za najlepszy serial kryminalny ostatnich lat "Falę zbrodni" i doskonały sitcom z Małgorzatą Foremniak i Bogusławem Lindą "I kto tu rządzi". Bardzo ważnym, ze względów oczywistych, jest też serial "Ekipa", który oprócz wartości merytorycznych ma też wymiar prestiżowy: pozyskaliśmy do współpracy 3 doskonałe reżyserki z Agnieszką Holland na czele, a obsadę aktorską stanowią najważniejsi polscy aktorzy. Zarówno dla stacji, jak i dla nas jako producenta jest to bardzo istotna produkcja. Jeśli dodać do tej listy najlepszy talk show w Polsce (w czasie, kiedy był emitowany) "Zerwane Więzi", czy sprzedany z sukcesem do wielu krajów świata teleturniej "Gra w ciemno", to możemy uznać, że nasza współpraca z Polsatem w ciągu tych 15 lat to pasmo większych i mniejszych sukcesów.
Polsat jest stacją, która jak każde przedsięwzięcie biznesowe, ma swoje gorsze i lepsze momenty. W swojej grupie docelowej Polsat jest liderem i to jest najważniejsze. Przypomnę tylko, że to właśnie Polsat wprowadził na polski rynek najlepsze seriale ostatnich lat: "24 godziny", "Gotowe na wszystko", czy "Skazanego na śmierć".
Trudno pisać o przyszłości kanału. Przepowiadanie to zadanie dla wróżki, a nie dla producenta telewizyjnego. Polsat pozyskał najlepszego fachowca w branży w Polsce, czyli Ninę Terentiew. Przyszłe ewentualne zmiany będą zależeć właśnie od niej.
Jak kształtowały się udziały w rynku Polsatu w latach
1997 - 2007? (dane firmy AGB Media Research, która prowadzi badania
telemetryczne w Polsce od 1997 roku)
|
Age 4+ | Age 16 - 49 | |
Kanał | Rok | SHR % | SHR % |
Polsat | 1997 | 25,73% | 27,85% |
Polsat | 1998 | 25,22% | 27,35% |
Polsat | 1999 | 23,42% | 25,24% |
Polsat | 2000 | 25,32% | 26,60% |
Polsat | 2001 | 22,63% | 23,67% |
Polsat | 2002 | 18,28% | 19,88% |
Polsat | 2003 | 16,50% | 18,65% |
Polsat | 2004 | 16,22% | 18,86% |
Polsat | 2005 | 16,74% | 19,36% |
Polsat | 2006 | 16,10% | 18,74% |
Polsat | 2007 ( do 30.11) | 16,72% | 19,87% |
Wpływy z reklam (dane cennikowe)
Kanał | Rok | |
Polsat | 1997 | 844850836 |
Polsat | 1998 | 1247971133 |
Polsat | 1999 | 1410043740 |
Polsat | 2000 | 1397739330 |
Polsat | 2001 | 1797292460 |
Polsat | 2002 | 1744396300 |
Polsat | 2003 | 1644862015 |
Polsat | 2004 | 1479517499 |
Polsat | 2005 | 1699701565 |
Polsat | 2006 | 1909561518 |
Polsat | 2007 ( do 30.11) | 2038243988 |
Dołącz do dyskusji: Różne oblicza Polsatu - 15 lat stacji
Weman oferuje szybkie pożyczki, aby pomóc Ci rozwiązać Twoje pilne problemy finansowe, Czy byłeś nieustannie włączany przez banki i innych kredytodawców, Jesteśmy poważnymi pożyczkami zabezpieczonymi i nieobowiązkowymi, Quick And Easy Czy potrzebujesz pomocy finansowej , poszukując gwarancji kredytodawców finansowych, które znalazłeś we właściwym miejscu, daliśmy finansowanie osobom fizycznym, współpracującym organizacjom, małych / dużych firm, nowym / starym właścicielowi firm. Oferujemy zarówno krótko-, jak i długoterminowe finansowanie z niskim procentem odsetek w wysokości 2%, a teraz natychmiast rozpocznij przetwarzanie i zostanie dostarczony w ciągu 12 godzin bezpośrednio na konto. oferujemy wszelkiego rodzaju kredyty. kredyty refinansowe, kredyty samochodowe, konsolidacja długów, pożyczki firmowe i inne. Szybkie i łatwe zatwierdzanie pożyczek niezależnie od sytuacji kredytowej! Gwarancja 100%. email :: wemanloaninvestmentcompany@gmail.com
skontaktuj się z nami pocztą elektroniczną: wemanloaninvestmentcompany@gmail.com