Wydawcy internetowi o zawieszeniu Silesion.pl: duże koszty, a bez ciekawych treści za mała odwiedzalność
Serwis Silesion.pl Kamila Durczoka został zawieszony, bo prawdopodobnie przy sporych kosztach bieżących nie osiągał odpowiednich wpływów reklamowych. Wystartował z dużym zespołem redakcyjnym, ale nie przyciągnął czytelników na stałe ciekawymi treściami. A w skali ogólnokrajowej nie przebił się z materiałami lifestylowymi - komentują dla Wirtualnemedia.pl wydawcy internetowi.
Dołącz do dyskusji: Wydawcy internetowi o zawieszeniu Silesion.pl: duże koszty, a bez ciekawych treści za mała odwiedzalność
Więc jak sam/a (?) widzisz, jest całkiem nieźle.
Drogi Michale, po raz kolejny te same branżowo medialno-digitalowe komunały.
1. Rekordowy ruch to nie jest żaden sukces. Miliony UU/odsłon nie przekładają się na miliony monet :D (reklamodawcy wolą lokować budżety w Adwordsy i Facebooka). Bo mają dość sztuczek wydawców sztucznie nabijających ten ruch, a także reklama w tych dwóch ogólnoświatowych serwisach jest znacznie lepiej stargetowana i mierzalna.
2. Co do grantu google to nie ma się czym chwalić :D Po pierwsze, google rzuca tam "na waciki" wydawcom, których wcześniej na "grube bańki "oskubał z reklam. Po drugie, wcześniej też dostaliście grant na trudat i dziś jest to martwy serwis (grant się skończył, no tak" :D). Po trzecie, poza sonarem wyborczej wszystkie polskie projekty finansowane z grantów google kończą się klapą (no fiszki "Polityki" jakoś tam działają) - klapą organizacyjną i finansową :D
3. To, że jesteście na plusie, no tak :D Maksymalnie tnąc koszty na czym się da :D Czytaj 2 osoby zatrudnione na etacie, jak wynika z poprzedniego sprawozdania z KRS. To jest krótkotrwała droga - jeden słabszy kwartał i nie będzie z czego ciąć :D
4. Po czwarte cytując klasyka z Brand24 - "Życie z reklamy? Nie ma mowy!"" I te słowa cała polska branża internetowo-medialna może sobie wydrukować, wywiesić na kartce i każdego dnia przed snem odmawiać jak pacierz :D