Reportaż „Superwizjera” o Krzysztofie Gonciarzu nie powstał. Dlaczego?
Krzysztof Gonciarz kilka tygodni temu opublikował pytania, które dostał od redakcji „Superwizjera” TVN. Dotyczyły one wysuwanych wobec niego oskarżeń byłych partnerek, którym influencer zaprzecza. Jak dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl, dziennikarze z programu zrezygnowali z przygotowania materiału o zarzutach wobec Gonciarza. Dziś sam on jest w sporze sądowym z byłymi partnerkami, które zdecydował się pozwać.
Dołącz do dyskusji: Reportaż „Superwizjera” o Krzysztofie Gonciarzu nie powstał. Dlaczego?
Po to, żeby jakaś dziunia 3 razy się zastanowiła następnym razem zanim zacznie rzucać dookoła swoimi fantazjami.
Jest za dużo pozwów, które nie znalazłby potwierdzenia w rzeczywistości i za mało przeprosin za publiczne lincze.
Rozumiem, że etyka dziennikarska nie sięga do miejsca, w którym redakcja kontaktuje się z potencjalnymi źródłami i poprzez sugestywnie postawione pytania insynuuje czyjąś winę po czym zapomina o sprawie, bo ta się nie potwierdziła.
Słabo, "Superwizjerze". Daliście się rozegrać jak dzieci i zostaliście wykorzystani do rozsiewania pomówień w opisanej w artykule sprawie, a teraz udajecie, że nic się nie stało.