Rafał Woś felietonistą „Super Expressu”. „Bez zamykania się w nudnej tożsamościowej bańce”
Do grona felietonistów „Super Expressu” (Grupa ZPR Media) dołączył Rafał Woś. Jego teksty będzie można czytać od 1 października, zarówno w wydaniu drukowanym, jak i na portalu SE.pl.
Dołącz do dyskusji: Rafał Woś felietonistą „Super Expressu”. „Bez zamykania się w nudnej tożsamościowej bańce”
Dla SE to dobry i mądry, także wizerunkowo transfer. Dla Wosia wizerunkowo gorzej, ale to cena warta zapłacenia za to, żeby móc mówić co chce - domyślam się, że tym razem Woś sobie taką zasadę zaklepał nie tylko domyślnie, jak w Polityce i GW.
Trzeba życzyć powodzenia i cóż... przestawić się na czytanie SE :)
Bo co...poddawanie w wątpliwość mądrości Schetyny, Michnika, Tuska, Lisa jest...karalne, nie do zaakceptowania, bo powoduje...takie same problemy umysłowe po drugiej stronie jak u zaślepionych wyborców PiSu kiedy słyszą, że ich partia kradnie, kłamie ?
Obecna sytuacja częściowo wynika z tego błędu - nie można krytykować swoich, nie można prowadzić dyskusji, która podważa...liderów, autorytety, nasze idee. Balcerowicz...musi być guru, Michnik nie może się mylić, Komorowski na pewno wygra.
PiS jak czegoś nie odwali to wygra kolejne wybory. Dlaczego chociażby dlatego, że wszystkie media..."demokratyczne" nie potrafią rozmawiać o problemie uchodźców. Jeżeli nie zgadzasz się na pomoc (ślepą) i przyjmowanie to nie ma miejsce dla ciebie.
Co z tego, że USA nielegalnie napadło na Irak, że m.in. tam powstało ISIS, że uchodźcy stamtąd to pochodna tych wydarzeń, a teraz także interwencji USA (z Francją) w Libii, a dzisiaj Syrii. I przecież tak powie tylko....ruski troll! Bo dla drugiej strony też nie ma dyskusji. Albo jesteś z nami albo...sp...spadaj ;) Takie postawienie sprawy, taka postawa, barykada spowoduje, że tworzą się obozy i podziały, nie ma dyskusji, argumentów. Bo jak to...nie pomagać ? Pomagać, ale nie za wszelką cenę...kiedy samo przyjmowanie od tak problemów nie rozwiąże, nie zmieni Afryki, Afganistanu, Iraku, Libii, prawda ? Ale może o to chodzi, może jest drugie dno, może chodzi o spór, kłótnie, może tej niby demokratycznej stronie chodzi o rozwalenie Unii, o wzrost poparcia dla partii narodowych ? Bo tak się podkładają...że trudno uwierzyć w przypadek.