Co z tantiemami ze streamingu? „Negocjacje są w toku”
Przepis ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, potwierdzający obowiązek zapłaty tantiem z internetu, obowiązuje od ponad pół roku. Twórcy na razie mogą liczyć na pieniądze od platform, które wcześniej podpisały umowy z OZZ-ami. Z innymi serwisami trwają jeszcze negocjacje.

Prezydent Andrzej Duda w sierpniu 2024 roku podpisał nowelizację ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, a tym samym tantiemy dla twórców stały się faktem. Całe lato trwała batalia o korzystne zapisy w nowelizacji tej ustawy. Aktywnie walczyli twórcy zrzeszeni w Stowarzyszeniu Filmowców Polskich – Związku Autorów i Producentów Audiowizualnych i Związku Artystów Scen Polskich.
– Wejście w życie tantiem z internetu to bez wątpienia przełomowa zmiana dla wszystkich filmowców, jednak na jej pełne efekty trzeba jeszcze chwilę poczekać. Implementacja dyrektywy DSM nie oznacza automatycznej wypłaty tantiem dla twórców filmowych z internetu – stworzyła natomiast podstawę prawną, umożliwiającą organizacjom zbiorowego zarzadzania rozpoczęcie rozmów z właścicielami platform streamingowych – mówi Wirtualnemedia.pl Martyna Tomczyk-Bagińska, specjalistka ds. komunikacji Związku Autorów i Producentów Audiowizualnych.
Kiedy będą wypłacane tantiemy z internetu?
Jak wyjaśnia przedstawicielka ZAPA, choć przepisy potwierdzające prawo twórców do wynagrodzenia zaczęły obowiązywać 20 września 2024 r., sam proces poboru i podziału środków jest nieco bardziej złożony i wymaga czasu. Aby tantiemy mogły faktycznie trafić do twórców filmowych, w tym scenarzystów, konieczne jest zawarcie umów między serwisami VOD a organizacją zbiorowego zarządzania, które precyzują zasady płatności.
– Negocjacje z platformami streamingowymi są już w toku, i liczymy, że będą finalizowane w najbliższych miesiącach. Jest to jednak kompleksowy i czasochłonny proces, wymagający w pierwszej kolejności uzyskania od platform streamingowych faktycznych danych o eksploatacji filmów; danych, które platformy niechętnie udostępniają. Proces jest utrudniony także przez takie czynniki jak: globalny zasięg podmiotów, często z główną siedzibą w innych krajach, ich silną pozycję rynkową, na różnych modelach biznesowych kończąc – podkreśla Martyna Tomczyk-Bagińska.
Scenarzyści, jako grupa zawodowa, zmobilizowana i walcząca o przepis regulujący obowiązek płatności tantiem z internetu przez platformy VOD, temat ten nagłaśniała m.in. poprzez działania Gildii Scenarzystów Polskich.
– Jeżeli nikt i nic nie zakłóci pracy takich OZZ-tów jak SFP-ZAPA i ZAiKS, to przypuszczam, że droga płatności będzie przebiegała tak, jak dotychczas – czyli że scenarzyści i inni filmowcy otrzymają tantiemy w ciągu około pół roku, roku od premiery ich filmu lub serialu albo od podpisania kontraktu OZZ z daną platformą. W ZAPA twórczynie i twórcy otrzymują tantiemy kilka razy w roku – głównie są to tantiemy z nadań, reemisji, wyświetleń w kinach, z kolei dzięki zeszłorocznej nowelizacji ustawy o prawie autorskim, mają dojść ustawowe tantiemy z internetu – w rozmowie z Wirtualnemedia.pl mówi Brunon Hawryluk, scenarzysta, członek Gildii Scenarzystów Polskich i Stowarzyszenia Filmowców Polskich.
Cześć serwisów wcześniej podpisała umowy
Hawryluk przypomina, że takie platformy jak Polsat Box Go czy Canal+ Online zaczęły płacić twórcom tantiemy z własnej woli, jeszcze zanim prezydent podpisał ustawę. Umowa między Stowarzyszeniem Filmowców Polskich a Canal+ Polska została podpisana wiosną 2024 roku.
– Pozostałe platformy obecnie prowadzą negocjacje, więc na wynagrodzenia od nich przyjdzie nam trochę poczekać. Jeśli chodzi o tantiemy ze streamingu od Polsatu czy Canal+, to scenarzyści zobaczą je pewnie na początku maja (według terminarza repartycji SFP-ZAPA), a tantiemy z Netflixa, Maxa i pozostałych platform, miejmy nadzieję, najpóźniej w przyszłym roku – wyjaśnia Brunon Hawryluk.
W przypadku Canal+ na pieniądze mogą liczyć m.in. twórcy takich seriali jak m.in.: „The Office PL”, „Emigracja XD”, „Kiedy ślub?” oraz filmów: „O psie, który jeździł koleją”, „Chłopi” czy „Zielona Granica”.
– Wiem również, że SFP–ZAPA jest w kluczowym momencie negocjacji z jedną z największych platform streamingowych. Mam więc wielką nadzieję, że jeszcze w tym roku wszystkie te rozmowy zakończą się pozytywnie i już przyszłą wiosną my, polscy scenarzyści i scenarzystki, oraz ogólnie filmowcy, będziemy mogli odetchnąć z ulgą, że nasza wieloletnia batalia o należne nam wynagrodzenia faktycznie dobiegła końca – dodaje Hawryluk.
Nadawcy i platformy, jak już podpisują umowy, to ich przestrzegają. Teraz to już zresztą wymóg prawny.
– Otrzymuję tantiemy z Polsat Box Go na czas, zawsze w tym samym miesiącu – pracownicy ZAPA bardzo tego pilnują, żeby trzymać się terminarzy repartycji. Każdy twórca i twórczyni dostaje maile z dokładnymi raportami repartycji tantiem, gdzie jest wypisane, za co otrzymujemy jakie stawki, jakie są potrącenia za pracę OZZ itd. – mówi scenarzysta.
– Dla scenarzystów oznacza to realną poprawę warunków pracy. Proces pełnej implementacji nowych przepisów trwa, ale kierunek jest jasny: twórcy audiowizualni stopniowo zyskują należne im wynagrodzenie z dystrybucji ich dzieł w świecie cyfrowym – podsumowuje Martyna Tomczyk-Bagińska.
Dołącz do dyskusji: Co z tantiemami ze streamingu? „Negocjacje są w toku”