SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Ponad 41 tys. podpisów słuchaczy pod petycją do prezes Polskiego Radia przeciw zmianom w Trójce

Na profilu facebookowym „Ratujmy Trójkę”, gromadzącym słuchaczy Trójki, zakończono zbieranie podpisów pod petycją do zarządu Polskiego Radia o cofnięcie zmian kadrowych i programowych. Petycja zostanie wysłana do prezes Barbary Stanisławczyk.

Dołącz do dyskusji: Ponad 41 tys. podpisów słuchaczy pod petycją do prezes Polskiego Radia przeciw zmianom w Trójce

85 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Do Oriona
Mój post, który wysłałem chwilkę temu przepadł. Zaczyna to być irytujące-dzieje się tak bardzo często.
Trójka potrzebuje gwałtownego przewietrzenia

Zgadzam się z tym wietrzeniem-trwanie w tym marazmie od tylu lat jest najzwyczajniej trudne do zniesienia. Ostatnie 6 lat tylko przelało czarę goryczy-bo czyż nie mieliśmy prawa oczekiwać prawdziwego powrotu do radia przez duże M od dyrektorki, którą ja zawsze traktowałem po trójkowemu (wtajemniczeni wiedzą co to znaczy). Taka była ta kadencja - oto wydarzenia z jednej z imprez we Wrocławiu: chrzest Trójkowego Krasnala Trójkucia Wywiadka, nadanie imienia Mostowi Radiowej Trójki, plenerowe audycje „Zapraszamy do Trójki” i "Offensywa", spotkanie z dziennikarzami Programu 3 oraz koncert Macieja Maleńczuka z zespołem Psychodancing (kto policzył ilość występów w Trójce ulubionego wykonawcy G. Hoffmanna ręka do góry?).

Postawiono na marketing "brandu", a nie na budowanie "brandu" na bazie oferty programowej. To pierwsze rozwiązanie jest prostsze i bardziej "efekciarskie", tym bardziej, że przez poprzednie dekady już zbudowano solidną markę - na bazie osobowości radiowych i tego, co te osobowości robiły w Trójce, tj. audycje autorskie. Największą wartością i przewagą rynkową Trójki są właśnie audycje autorskie robione przez pasjonatów, ludzi z charyzmą. To wymaga czasu, a zorganizowane baloników, konkursu na imię dla krasnala jest prostsze. Poza tym jest event, jest szum... i rosnąca cytowalność w mediach. Tylko po co? Dla rosnących słupków? Te słupki tak samo szybko spadną, jak i rosły, bo słuchacze gadżeciarze błyskawicznie się znudzą lub znajdą inny gadżet. Trójka powinna inwestować w słuchacza długoterminowego, wymagającego, świadomego. Problem w tym, że fotel szefa obraca się w rytm wyborów, więc czasu brak na dalekowzroczne wizje... A może i chęci, a może i chętnych coraz mniej... Przypominam, że z Trójki zaczęli odchodzić redaktorzy - Mika, Kosiak. Powinna zapalić się czerwona lampka, bo powodem nie były tzw. sprawy osobiste. Chyba poczuli, że już tu nie pasują.
odpowiedź
User
tak dla rozsądnych zmian
Trójka potrzebuje gwałtownego przewietrzenia

Rozsądnych zmian w ramówce i świeżej krwi. W rozgłośniach regionalnych jest paru redaktorów muzycznych robiących znacznie ciekawsze audycje autorskie, bardziej Trójkowe niż wiele obecnych w Trójce. Podobnie w radiach internetowych. Ale żeby o tym wiedzieć, trzeba wystawić ucho poza Myśliwiecką i zajmować się sobą. Słuchaczom taka zmiana też by się przydała, bo coraz częściej przypominają sektę skupioną wokół swojego Trójkowego guru. Tymczasem audycje guru są czasami na znacznie niższym poziomie niż te robione przez amatorów. Amatorzy mają pasję, nie są wypaleni i przede wszystkim nie męczą ich duże wytwórnie i agencje PR, więc grają to, co im w duszy gra.
odpowiedź
User
orion2
Sądzę, że obecny stan rzeczy to m.in. pokłosie działań z lat 2002-2006, kiedy rządy w tym radiu polegały na tym, aby zniszczyć wszystko, co związane było z tradycją i specyfiką Programu III. Kultowe radio, na którym wychowały się pokolenia, przerobiono na nijaką papkę. Pod pretekstem reformowania i rozwoju zaprowadzono nowy porządek polegający na formatowaniu stacji, czyli jej komercjalizacji. Na czym to polegało? M.in. zastąpiono mądre, wyważone słowo w ramach cykli publicystycznych, kulturalnych czy informacyjnych, słowotokiem , a dobrą, UROZMAICONĄ (specjalnie dużymi literami), w tym klasyczną muzykę, szafą grającą zwaną playlistą. Dziś rozmieniliśmy tamtą świetność na takie drobne, że znajdą się tacy co będą się zastanawiać nad tym czy to da się jeszcze odbudować. Trudno bowiem zatrzeć złe wspomnienia, niełatwo jest odbudować wizerunek z takim mozołem budowany przez lata.
odpowiedź