Filip Łobodziński wygrał sprawę przeciwko oczerniającej go internautce. „Okazuje się, że nikt nie jest anonimowy”
Dziennikarz i tłumacz Filip Łobodziński wygrał proces w sądzie pierwszej instancji z internautką, która zarzuciła mu niesamodzielne tłumaczenia tekstów Boba Dylana w książce „Duszny kraj”. - Jako tłumacz jestem obarczony dużą odpowiedzialnością, moja praca musi więc być objęta ochroną - stwierdza Łobodziński w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.
Dołącz do dyskusji: Filip Łobodziński wygrał sprawę przeciwko oczerniającej go internautce. „Okazuje się, że nikt nie jest anonimowy”
adres mojego zameldowania.
Tak, Filip Łobodziński jest słabym dziennikarzem, szerzej znanym właściwie jedynie dzięki preferowanemu w środowiskach postkomunistyznych pochodzeniu.
Swoją drogą tłumaczyć teksty popularnego śpiewaka przez 40 lat.... no nielada wyczyn.
Ale może nie zna „tekstowo” i tego typu stron :)