Komisja Europejska zgadza się na przejęcie Scripps przez Discovery, warunkiem TVN24 i TVN24 BiS dla operatorów „za rozsądną cenę”
Komisja Europejska wyraziła zgodę na kupno Scripps Networks Interactive przez Discovery Communications. Warunkiem jest to, że Discovery nadal będzie udostępniać operatorom telewizyjnym stacje TVN24 i TVN24 BiS za rozsądną cenę.
Dołącz do dyskusji: Komisja Europejska zgadza się na przejęcie Scripps przez Discovery, warunkiem TVN24 i TVN24 BiS dla operatorów „za rozsądną cenę”
Akurat antypolska polityka już skłóciła ten kraj ze wszystkimi , a neonaziści są jednak rzeczywistością.
A wracając do meritum Discovery jest światowym graczem obecnym w całej UE więc to KE jest organem właściwym do podejmowania decyzji czy ktoś może kogoś kupić i dokonać fuzji. I narodowy pajacu możesz sobie obrażać Niemcy zapominając, że 70% obrotu handlowego z nimi mamy i jak będą chcieli to w 3 miesiące przez takich pajaców mogą takiego sąsiada doprowadzić do bankructwa a jak jeszcze dojdą kłopoty z ratingiem za oceanem to pa pa bankructwo niekontrolowane.
To cena na obecnym poziomie uwzględniająca ewentualny realny wzrost kosztów produkcji . KE jak widać zależy aby dystrybutorzy sygnału w szczególności tych 2 kanałów mieli właśnie gwarancję rozsądnej ceny. Nie ma co się oszukiwać przecież tam dobrze wiedzą, że państwowa telewizja stała się telewizją władzy. Wolny rynek dalej będzie ponieważ w dvbt kanałów zależnych w jakiś sposób od Discovery będzie tylko 4 , a dziś zależnych od innego komercyjnego jest aż 9 i to jakoś nikomu nie przeszkadza tak samo jak też podarowanie całego Muxa 4 aby wstrzymać rozwój rynku . Inne zmiany w paczce na satelicie nie powinny interesować żadnego urzędu. Wolność rynku i swoboda działalności gospodarczej polega na tym, że to właściciel decyduje co i jak produkuje - w tym przypadku ponieważ dokonuje większej fuzji dostał warunek odnośnie dystrybucji 2 konkretnych kanałów. Po drugie jeżeli ktoś przejmuje jakieś podmioty to przejmuje też ich umowy o ocenia czy warto coś kontynuować , a jak będzie chciał coś zmienić to i tak obligują jego zapisy umowy w tym w szczególności okresy wypowiedzenia. Rozumiem obawy, że w narodowej republice różne rzeczy dzieją się z dnia na dzień albo po nocach, ale Amerykanie mają jednak inną kulturę prawną .