Zmiany w ofercie radia cyfrowego w Polsce

Koniec radia analogowego w belgijskiej Flandrii. 1 stycznia 2031 r. to docelowa data zaprzestania nadawania programów radiowych w paśmie FM. Pomiar z końca ubiegłego roku pokazuje, że 50 procent słuchaczy korzysta z UKF-u, 30 procent z DAB+, 14 procent z radia internetowego i 5 procent w telewizji cyfrowej. W 2018 roku zaledwie 3 procent przypadało na DAB+. Szacuje się, że z odbiorników UKF będzie korzystało w 2030 r. tylko 25 proc. słuchaczy. Połowa Flamandów nie ma zamiaru nabyć odbiornik DAB+. Wśród osób powyżej 65. roku życia jest to nawet 60 proc. Nadawca publiczny VRT rozważa wyłączenie sieci UKF popularnego u starszych słuchaczy Radio 2.

poprosimy o źrodlo rekomendacji.

KRRiT i zlecone przez nią opracowanie „Zielona Księga cyfryzacji radia w Polsce”.
Szkoda, że dzisiaj sami nie stosują się do treści tam zawartych (patrz niedoszły konkurs na MUX krajowy, gdzie planowano upchnąć 12 stacji po 96kbps).

Transmisja poniżej 256kbps to nadawanie protezy audio dla niesłyszących.
Może mędrzec piszący o archaiczności kodeka wskaże mi ten, który przy lichym 128kbps zapewni jakość CD.
Nie znam takiego.
Nowszymi technologiami nadają dziś dźwięk w jakości gorszej niż nadajnik analogowy FM karmiony z porządnego, niepopsutego przez magików "nowoczesności" dźwiękiem.
Użyteczna przepływność mux-a radiowego to 1152kbps
Czyli 4 stacje z emisją wysokiej jakości po 256kbps wstawiamy
i na deser, do dopchania mux-a można ewentualnie wcisnąć tam typową gadaną stację mono z bitrate 128kbps
Czyli na jeden kanał audio pełne 128kbps na zagospodarowanie, bo nie ma sensu emitować 2 kanałów L i P do samych rozmów.