Michał Winnicki rzuca wyzwanie Emitelowi. Ma wielkie plany wobec nowego multipleksu

Latem Emitel wystąpił o rezerwację piątego multipleksu naziemnej telewizji cyfrowej. Zgodnie z procedurami, prezes UKE czekał 14 dni na ewentualne podobne wnioski innych firm. Gdyby nie wpłynęły, mógłby od razu wydać decyzję rezerwacyjną. Tak jednak się nie stało. Chęć ubiegania się o częstotliwości zgłosiły poza Emitelem firmy BCAST (związana z Cyfrowym Polsatem) i MWE Teleport (Grupa MWE Networks). W takiej sytuacji konieczne jest przeprowadzenie konkursu.

Ten ruszy najwcześniej na początku marca. UKE weźmie z pewnością pod uwagę potencjalny zasięg, który są w stanie zapewnić operatorzy. Emitel to podmiot z największa liczbą obiektów pozwalających na emisję z dużymi mocami. Pozostałym podmiotom bardzo daleko do takiej siatki nadajników. Jej zbudowanie może być bardzo długotrwałym procesem. Multipleks konkurencyjnej firmy pozwoliłby jednak na niższe ceny dla nadawców.

W lipcu 2024 roku Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił w całości apelację prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z czerwca 2023 roku. Chodzi m.in. o obowiązkowe udostępnianie infrastruktury Emitela innym operatorom.  Taka procedura pozwoliłaby na działalność innych operatorów w oparciu o nadajniki Emitela.

„Megaistotny projekt na marzec i kwiecień”

Grupa MWE Networks zapewnia, że się nie podda. Do tego stopnia, że inne projekty, takie jak uruchomienie nowych kanałów, zeszły obecnie na dalszy plan. Michał Winnicki, właściciel firmy twierdzi, że ma ona już pozyskane obiekty i jest w stanie uruchomić jeszcze w tym roku 100 nadajników dla MUX-5.

- Na tym etapie cała nasza uwaga skupiona jest na przygotowaniach do konkursu na MUX-5 – to megaistotny projekt na marzec i kwiecień. Pracujemy nad technologią, ilością nadajników i strategią ich wdrożenia. Obecnie nie angażujemy się mocniej w inne procesy, bo nasz cel jest jasny i transparentny: maksymalne skupienie na wygraniu tego, przełamującego monopol, konkursu – mówi Wirtualnemedia.pl Karol Warda, wiceprezes Grupy MWE Networks.

Firmie mają pomóc doświadczenia z multipleksami lokalnymi. - Jako doświadczony operator multipleksów lokalnych L1, L3 i L4 udowodniliśmy, że potrafimy własnymi siłami nadawać naziemną telewizję cyfrową. W naszym zespole są eksperci, którzy dawniej budowali niezależną sieć nadajników MUX-4. Od tego czasu w Polsce powstało wiele drapaczy chmur, dzięki czemu teraz łatwiej jest budować sieć takich nadajników. Do wszystkich miejscowości są już też praktycznie dociągnięte światłowody - zauważa Winnicki.

Koszty nadawania zabijają naziemną telewizję?

Zdaniem właściciela Grupy MWE Networks, obecnie koszty emisji naziemnej są poważnym problemem. To ponad 18 mln zł za 10-letnią koncesję i ponad 6 mln zł rocznie na rzecz operatora multipleksów, czyli Emitela. W ostatnim czasie z przedłużenia koncesji na MUX-8 zrezygnowały Zoom TV (Grupa Kino Polska) i Metro (TVN Warner Bros. Discovery).

- Naszym celem jest uniezależnienie polskich nadawców telewizyjnych od monopolu Emitela - firmy z obcym kapitałem i dyktowania coraz wyższych cen za nadawanie naziemne. Obecne koszty nadawania naziemnego są zbyt wysokie i zabijają rozwój DVB-T/T2. Liczba kanałów naziemnych w Polsce stale wzrasta, a koszty nadawania wcale nie spadają – przekonuje Michał Winnicki. 

Plany firmy nie dotyczą tylko piątego multipleksu. Chętnie wzięłaby ona w przyszłości udział w postępowaniach dotyczących pozostałych MUX-ów, których operatorem jest obecnie Emitel. Miałoby to zapewnić niższe koszty nadawcom.

- W Polsce, wzorem innych krajów europejskich, powinna istnieć konkurencja na rynku operatorów naziemnej telewizji cyfrowej. Dla przykładu w Czechach i Włoszech wiele firm obsługuje różne multipleksy ogólnokrajowe. Chcemy zapewnić nadawcom tańszy dostęp do ogólnopolskiej naziemnej telewizji cyfrowej na MUX-5, a w kolejnym etapie także brać udział w przetargach na obsługę MUXów 1, 2, 3, 4 i 6 - dodaje właściciel Grupy MWE Networks.

Jeden z kanałów firmy, czyli Antena HD wchodzi w skład MUX-1 naziemnej telewizji cyfrowej, którego operatorem jest Emitel. - Tematem horrendalnie wysokich cen obowiązujących w firmie Emitel powinien się nawet zainteresować UKE albo UOKIK. My sami jako nadawca programu Antena HD rozważamy podjęcie kroków prawnych w tym celu – dodaje Winnicki.