Wojny z pop-upami ciąg dalszy
Koncern zdecydował się na to posunięcie, chociaż jest jednym z największych sprzedawców reklamy w światowym Internecie, pop-up jest wciąż popularnym narzędziem, a wielu specjalistów przyznaje mu bardzo wysoką efektywność.
bardzo AOL zdecydował się na ten krok, ponieważ zarówno nie może odbudować pozycji swojej przeglądarki na rynku, jak też cierpi z powodu spadku wpływów reklamowych. Kampania "antypop-upowa" - która nie ogranicza się do Netscape'a, ale przewiduje także ograniczenie sprzedaży tej formy reklamy w należących do koncernu witrynach - ma spowodować ocieplenie klimatu wokół AOL wśród internautów, których okienka irytują.
Na niechęci do pop-upów grają także inne firmy amerykańskiego rynku. Blokowanie okienek umożliwia od pewnego czasu Mozilla, wykluczyło je ze swojej oferty kilka popularnych witryn internetowych a MSN i Yahoo limituje sprzedaż, blokowanie umożliwił jeden z większych ISP - Earthlink.
Inne
Dołącz do dyskusji: Wojny z pop-upami ciąg dalszy