Przy Paradzie Równości promowały się też Empik i Netflix. „Szanujemy wszystkie inicjatywy, które wspierają równość i tolerancję”
Sobotnią Paradę Równości oprócz marki lodów Ben & Jerry’s i stacji telewizyjnej MTV Polska wsparły sieć salonów Empik i platforma streamingowa Netflix (promująca przy tej okazji swój serial „Orange is the New Black”. - Szanujemy wszystkie inicjatywy, które wspierają równość i tolerancję - uzasadnił Empik.
Parada Równości przeszła w sobotę ulicami Warszawy. - Na początku roku chcieliśmy zadedykować ją osobom doświadczającym w Polsce rasistowskich ataków. Chcemy kraju otwartego, różnorodnego, bezpiecznego dla wszystkich. Nasz 7 postulat: otwarta Rzeczpospolita przyjaznym domem dla uchodźców i obcokrajowców jest dla nas bardzo ważny, ponieważ Parada skupia osoby różnych narodowości, dla których ten dzień to często też moment „wytchnienia” - podkreślili organizatorzy.
- Jednak po tym co na przestrzeni ostatnich miesięcy wydarzyło się w Sejmie zdecydowaliśmy poświęcić tę Paradę osobom z niepełnosprawnościami i ich rodzinom - dodali na stronie facebookowej wydarzenia.
Z okazji Parady Równości stacja MTV Polska i MTV Music na 24 godziny zmieniły logo na kolor tęczy charakterystyczny dla organizacji skupiających mniejszości seksualne. Ponadto nadawca na pochodzie miał własną platformę, przy której rozdawano tęczowe koszulki MTV Pride.
Z kolei koncern Unilever w ramach promocji lodów Ben & Jerry’s odtworzył tęczę na warszawskim placu Zbawiciela. Tym razem nie jest to instalacja z kwiatów, tylko wodno-świetlny hologram. Uruchomiono go w piątek wieczorem. Poinformowało o tym wiele polskich mediów, a także niektóre zagraniczne, m.in. „Washington Post” i FOX News.
Już jest! Niezniszczalna tęcza na Placu Zbawiciela! #tecza #paradarówności #miloscniewyklucza #BenAndJerrys pic.twitter.com/aIxIwMDGKj
— KPH (@KPH_official) 8 czerwca 2018
Ponadto w czasie Parady Równości działało stoisko Ben & Jerry’s. Przedstawiciele marki podkreślają, że od wielu lat wspiera ona równość praw także pod względem orientacji seksualnej.
- Wierzymy, że każdy powinien mieć prawo kochać kogo chce, dlatego współpracujemy z NGO-sami i wspólnie chcemy walczyć o równość małżeństw. - Przez tęczową manifestację światła, miłości i siły chcielibyśmy pokazać społeczności LGBT, że ich miłość jest nierozerwalna i równa - komentuje Martyna Kaczmarek, brand manager Ben & Jerry's.
Empik z tęczowym logo, Netflix z plakatem „Orange is the New Black”
Na trasie Parady Równości umieszczono wielkoformatowy billboard serialu Netflixa „Orange is the New Black”. Plakat przedstawia Alex Pearl Vause, główną bohaterką produkcji na tęczowym tle i z hasłem „Orange is Part of the Rainbow”.
Skąd taka reklama? Vause jest lesbijką, w więzieniu spotyka swoją byłą dziewczynę Piper Chapman i znów są razem. Ich związek jest jednym z głównych wątków serialu.
Z kolei sieć salonów Empik z okazji Parady Równości zmieniła swoje logo na tęczowe. - Przy okazji trwającego właśnie tygodnia równości warto zwrócić uwagę na książki, które uwrażliwiają na różnorodność i uczą empatii - stwierdziła firma w sobotę rano na swoim fanpage’u facebookowym. W promowanej ofercie są tytuły nie tylko o mniejszościach seksualnych, lecz także osobach z niepełnosprawnościami i zaburzeniami wyglądu.
Niektórzy internauci skrytykowali takie działanie Empiku. Na pytania, dlaczego zdecydowała się wesprzeć Paradę Równości, firma odpowiadała na Facebooku: „Ponieważ szanujemy wszystkie inicjatywy, które wspierają równość i tolerancję”.
- W Boże Ciało też się odstroicie? - zapytał jeden z użytkowników. - Boże Ciało już niestety za nami, ale jak będą kolejne fajne okazje do świętowania to czemu nie? :) - stwierdził Empik.
Ponadto firmie wytknięto, że w jej salonach jest dostępna książka „Walka o normalność. Przewodnik po autoterapii homoseksualizmu”. W kwietniu br. skrytykował to Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, domagając się wycofania tytuł z oferty.
W reakcji Empik zdecydował się dodać do opisu książki krótki komunikat informujący, że „treść niniejszej publikacji opisuje terapię konwersyjną, która w opinii takich organizacji jak WHO i ONZ została uznana za szkodliwą dla zdrowia i niezgodną z aktualnym stanem wiedzy medycznej”.
- Debata nad książką „Walka o normalność. Przewodnik do autoterapii homoseksualizmu” ponownie uświadomiła nam, że spoczywa na nas społeczna odpowiedzialność i to powoduje, że w określonych sytuacjach podejmujemy działania niestandardowe. Przyjmując istotne argumenty pojawiające się w debacie a dotyczące wskazanej pozycji w naszej ofercie, zdecydowaliśmy się opatrzyć ją w opisie na stronie produktu dodatkowym komentarzem. Przedstawia on aktualne stanowisko organizacji międzynarodowych i polskich, które wypowiedziały się na temat terapii konwersyjnej - uzasadniła firma.
Zaznaczyła, że nie zamierza wycofać „Walka o normalności” ze sprzedaży. - Wierzymy, że dostęp do jak najszerszego wyboru książek jest dla nas i naszych klientów istotną wartością i dlatego nie chcielibyśmy pełnić roli cenzora i selekcjonować które książki sprzedawać a które nie. Pozostaniemy nadal w pełni pluralistyczną i demokratyczną „przestrzenią”, w której obok siebie funkcjonują książki prezentujące rozmaite poglądy, postawy, opinie, światopoglądy i teorie. Naszą rolą nie jest dokonywanie selekcji tytułów i określanie, które z nich mogą znaleźć się w obiegu, a które nie - tłumaczył Empik.
Zaraz po publikacji tęczowej wersji logo, na fanpage’u marki pojawiło się mnóstwo hejterskich komentarzy. - Słuchajcie, jest dość późno i trochę męczące jest czytanie o tej godzinie takich brzydkich komentarzy, dlatego prosimy Was bardzo o kulturalną dyskusję. Wszelkie wpisy zawierające przekleństwa i obrażające inne osoby będą kasowane - zapowiedzieli administratorzy w nocy z piątku na sobotę.
Dołącz do dyskusji: Przy Paradzie Równości promowały się też Empik i Netflix. „Szanujemy wszystkie inicjatywy, które wspierają równość i tolerancję”
Do LGBTQ nic nie mam. Ludzie jak każdy z nas. Dlatego nie drażni mnie zaangażowanie w politykę obu firm, a odwrotnie - to że parada się komercjalizuje jest irytujące.
Czy niedługo będzie trzeba zapłacić by w niej uczestniczyć? Jak w bieganiu po mieście, po publicznych ulicach?
Przykladów nie brakuje. Półmaraton BMW, Nike Run Warsaw...
Ktoś mi bokuje ulice na która płacę, ale jeśli chcę uczestniczyć to muszę zapłacić ...
Nie powinno tak być :(
Do LGBTQ nic nie mam. Ludzie jak każdy z nas. Dlatego nie drażni mnie zaangażowanie w politykę obu firm, a odwrotnie - to że parada się komercjalizuje jest irytujące.
Czy niedługo będzie trzeba zapłacić by w niej uczestniczyć? Jak w bieganiu po mieście, po publicznych ulicach?
Przykladów nie brakuje. Półmaraton BMW, Nike Run Warsaw...
Ktoś mi bokuje ulice na która płacę, ale jeśli chcę uczestniczyć to muszę zapłacić ...
Nie powinno tak być :(