Na GPW może zadebiutować około 10 spółek w ciągu sześciu miesięcy
Na głównym rynku warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych, w ciągu najbliższego pół roku może zadebiutować ok. 10 spółek, wynika z informacji zebranych przez agencję ISB. Wszystko zależy jednak od nastrojów na rynkach. Akcje spółek z udziałem Skarbu Państwa, choć nie poprawią statystyk debiutów do końca pierwszego kwartału, mogą pojawić się w większej liczbie w kolejnych okresach 2010 roku.
Dotychczas w 2009 r. na rynku głównym GPW zadebiutowała zaledwie siedem spółek. Ostatnią z nich było Delko, które przeprowadziło ofertę publiczną o wartości 14,25 mln zł brutto. Obecnie Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) pracuje nad prospektami pięciu potencjalnych debiutantów.
W 2009 r. KNF zatwierdziła 20 prospektów emisyjnych, z czego połowa należy do nowych podmiotów mających zamiar wejść na giełdę. Wprawdzie, według danych na 2 października, w Komisji złożono 60 wniosków o zatwierdzenie prospektów, aż 50 z nich przypada na "nowe spółki".
Rzecznik KNF Łukasz Dajnowicz poinformował ISB, że w tej chwili w KNF toczą się prace nad pięcioma prospektami związanymi z IPO. Zaznaczył, że nie jest to wyznacznik tego, ile w rzeczywistości będzie w najbliższym czasie debiutów, ponieważ postępowanie w każdym momencie można zawiesić lub wznowić.
SPÓŁKI NAJBLIŻSZE DEBIUTU NA GPW
Jedną ze spółek, która czeka na zielone światło z KNF - i może je w najbliższym czasie otrzymać - jest Asseco South Eastern Europe (ASEE). Firma informatyczna miała debiutować na GPW prawie rok wcześniej. Jednak debiut opóźnił się z uwagi na warunki na rynku, potem ze względu na negocjacje z Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju (EBOR), który został jej strategicznym akcjonariuszem. Ostatecznie ASEE zrezygnował z oferty publicznej, ale i tak ma wejść na warszawską giełdę.
Pod koniec września dziennik "Parkiet" informował, że GPW przygotowała projekcję rozwoju na lata 2010-2012, z której wynika, że pod koniec tego okresu liczy na osiągnięcie liczby 500 notowanych spółek wobec 375 obecnie. W samym przyszłym roku giełda liczy na 40 debiutów.
We wrześniu i na początku października KNF zatwierdziła prospekty czterech nowych spółek. Są to Patentus, Intakus, Arctic Paper i przede wszystkim PGE Polska Grupa Energetyczna. To właśnie duże oferty prywatyzacyjne Skarbu Państwa, takie jak PGE, mogą mieć kluczowe znaczenie dla wartości rynku pierwotnego w najbliższym czasie. Liczba debiutów spółek ze "stajni" SP zwiększy się jednak dopiero po pierwszym kwartale 2010 roku, a w najbliższych sześciu miesiącach na GPW z tej grupy trafią tylko akcje PGE.
"Wielu analityków uważa, że mamy moment wychodzenia z bessy. Towarzyszy jednak temu duża zmienność i nieprzewidywalność. W takiej sytuacji szanse mają bardzo duże i spektakularne transakcje o charakterze międzynarodowym. W ich przypadku zainteresowanie rynku jest oczywiste, choć nadal zostaje aktualna kwestia kompromisu między emitentem a inwestorami w sprawie wyceny" - oceniła dyrektor zarządzająca Domem Maklerskim PKO BP Katarzyna Iwaniuk-Michalczuk w rozmowie z agencją ISB.
W najbliższych dniach poznamy wyniki oferty spółki Arctic Paper, zapisy dla inwestorów instytucjonalnych zakończą się 14 października. Spółka ustaliła cenę emisyjną na 15 zł za akcję, wcześniej wyznaczona cena maksymalna wynosiła 19 zł. Spółka ma zadebiutować w II połowie października.
Znacznie mniejsze będą oferty Patentusa i Intakusa. Patentus, producent maszyn i urządzeń dla przemysłu, zakończy zapisy 14 października. Oferujący w ofercie Intakusa (DM AmerBrokers) najwyraźniej ocenia, że sytuacja na rynku nie jest jeszcze za dobra, ale może się poprawiać. Spółka, która prospekt opublikowała niedawno, datę rozpoczęcia oferty wyznaczyła dopiero na koniec listopada.
O planach giełdowych poinformował ostatnio deweloper Rank Progress, który chce wejść na GPW najpóźniej w lutym i pozyskać kilkadziesiąt milionów złotych. Natomiast Dom Maklerski IDMSA jeszcze w tym roku chce przeprowadzić IPO spółki informatycznej OPTeam oraz firmy Victoria Holding.
PROSPEKTY SĄ ODWIESZANE, ALE HARMONOGRAMY - OPÓŹNIANE
Optymistyczne jest to, że po sezonie całkowitego zastoju, KNF zaczęła zatwierdzać prospekty, których procedowanie dość długo pozostawało zawieszone (przykładem może być Arctic Paper). To znaczy, że spółki liczą na poprawę sytuacji na rynku pierwotnym.
To, czy ta nadzieja się sprawdzi, zależy oczywiście od sytuacji na szerokim rynku. Zakładając, że znacząca poprawa na rynku pierwotnym jest możliwa dopiero po tym, jak sytuacja na rynkach ustabilizuje się, można się spodziewać, że na rynku głównym zadebiutuje, w ciągu pół roku, około dziesięciu nowych spółek.
Negatywnym sygnałem może być jednak przesuwanie harmonogramów przez spółki, które rozpoczęły oferty. We wtorek o takim kroku poinformował Voltex (którego oferta, zgodnie z parametrami podanymi w prospekcie, może mieć wartość do 30 mln zł brutto). Termin zakończenia budowy księgi popytu przesunięto z 16 października na 20 listopada.
MSP PLANUJE TYLKO 1 OFERTĘ DO KOŃCA 2009 ROKU&
W ciągu najbliższych sześciu miesięcy, do końca I kw. 2010 roku, na warszawskiej giełdzie zadebiutuje prawdopodobnie tylko jedna spółka z udziałem Skarbu Państwa. Będzie to Polska Grupa Energetyczna (PGE), która znajdzie się na parkiecie w dniach 3-5 listopada, a najbardziej prawdopodobnym terminem debiutu jest czwartek, 5 listopada.
PGE, która jest największym producentem energii w Polsce, chce pozyskać z oferty, obejmującej do 259,5 mln akcji, 4,54-5,97 mld zł brutto, co plasuje ją w czołówce największych IPO na GPW.
Akcje oferowane będą w dwóch transzach: dla inwestorów instytucjonalnych - 90% oferty oraz dla inwestorów indywidualnych - 10% oferty.
Po przeprowadzeniu oferty, przy założenie objęcia wszystkich nowych walorów, 15% kapitału znajdzie się w rękach nowych akcjonariuszy. Natomiast w listopadowej ofercie swoich akcji nie będzie sprzedawał SP, który ma to zrobić dopiero w 2010 roku plasując na GPW 10% papierów. Obecnie kapitał zakładowy dzieli się na 1.470,6 mln akcji. Po ofercie zwiększy się do 1.730,1 mln akcji.
& POTEM PRZEWIDZIANA PRZERWA DO I KWARTAŁU 2010
Nie wydaje się natomiast, żeby oprócz PGE, w ciągu najbliższego pół roku, do końca pierwszego kwartału, zadebiutowały na warszawskiej giełdzie jakieś inne firmy z udziałem Skarbu Państwa.
Jednak drugi kwartał 2009 roku może już przynieść takie debiuty, a najbardziej prawdopodobne to PKP Intercity i Tauron Polska Energia.
Pierwsza z nich chce zadebiutować na GPW na wiosnę 2010 i pozyskać kilkaset milionów złotych. Oferta obejmowałaby akcje nowej emisji, choć nie można wykluczyć, że w jej ramach zostanie też sprzedana część istniejących papierów będących obecnie w posiadaniu kontrolowanych przez Skarb Państwa PKP, a wtedy jej wartość mogłaby dojść do 900-1.000 mln zł.
Ofertę publiczną Taurona MSP chce natomiast przeprowadzić w czerwcu 2010 roku. W skład oferty mają wejść zarówno akcje należące do Skarbu Państwa - ok. 20% walorów, jak i nowe akcje emitowane przez spółkę, prawdopodobnie ponad 20% obecnego kapitału. Można się spodziewać, że wartość emisji wyniesie 3-4 mld zł.
Po przeprowadzeniu oferty, Tauron pozostanie pod kontrolą Skarbu Państwa, choć udział SP w kapitale spółki może spaść poniżej 50%.
DEBIUT PZU MOŻE W CZERWCU, ALE RACZEJ PO WAKACJACH
Do końca pierwszego półrocza 2010 możliwy jest teoretycznie debiut PZU, po tym, jak resort skarbu rozwiązał długoletni konflikt z holenderską spółką Eureko. Co prawda, ugoda przewiduje wejście PZU na GPW najdalej do końca 2012 roku, stronom zależy jednak na przyspieszeniu tego terminu. Wydaje się jednak, że nastąpi to najwcześniej po wakacjach - we wrześniu.
MSP i Eureko podpisały porozumienie, zgodnie z którym za odstąpienie od roszczeń i stopniowe wyjście Eureko z PZU, MSP wypłaci spółce w dwóch transzach odszkodowanie w wysokości 4,77 mld zł.
Zawarta ugoda przewiduje stopniowe wyjście Holendrów z PZU. Z chwilą jej podpisania, 10% akcji z pakietu 33% (minus 1 szt.), którymi dysponuje dziś Eureko, będzie wniesione do spółki specjalnego przeznaczenia, nad którą ma kontrolę Skarb Państwa. Następnie 5% sprzeda w procesie IPO ubezpieczyciela, zmniejszając swój udział do 18%, a docelowo - do poniżej 13%.
IPO PZU ma składać się przynajmniej z 14,9% walorów
sprzedawanych przez spółkę specjalnego przeznaczenie (10% akcji PZU
wniesionych przez Eureko i 4,9% akcji SP).
Według porozumienia, IPO PZU ma nastąpić do końca 2011 r., jednak
Eureko ma jednorazowe prawo weta, opóźniające ofertę o max. 12
miesięcy, jeżeli wycena firmy będzie niższa niż obecnie.
POROZUMIENIE Z EUREKO MOŻE ODBLOKOWAĆ DEBIUT BGŻ
Można przypuszczać, że elementem porozumienia między MSP a Eureko (reprezentowanym przez swojego akcjonariusza, Rabobank) jest możliwy debiut giełdowy Banku BGŻ - w bliżej nieokreślonym terminie - którego większościowym akcjonariuszem jest Rabobank.
Debiut BGŻ, kilka razy przekładany, mógł teoretycznie nastąpić do końca I kw. 2009 roku. Tak się jednak nie stało. Jak dotąd nie zapadła też decyzja o sprzedaży akcji SP inwestorowi strategicznemu - Rabobankowi - co także rozważało MSP.
BGŻ złożył prospekt emisyjny w KNF pod koniec kwietnia 2008 roku, a wartość 100% jego akcji została wówczas oszacowana przez doradcę zarządu BGŻ na 2,0-3,0 mld zł. Do Skarbu Państwa należy 37,29% akcji BGŻ, a Rabobank kontroluje 59,35% banku.
KOLEJNE OFERTY SPÓŁEK SP TAKŻE MOŻLIWE W 2010 I W DALSZYCH LATACH
Następne oferty spółek z dominującym udziałem SP mogą realnie odbyć się najwcześniej w drugiej połowie 2010 roku.
W rachubę wchodzi m.in. Zakład Górniczo-Hutniczy Bolesław z Bukowna po konsolidacji z Hutą Cynku Miasteczko Śląskie, oraz Zakłady Górniczo-Metalowe Zębiec, choć w tym przypadku możliwe są też negocjacje z inwestorem.
MSP rozważało też swojego czasu możliwość oferty Kopalni Soli Kłodawa, pierwotnie planowanej na 2007 rok i Huty Łabędy z Gliwic. W przypadku tych dwóch firm zamiast ścieżki giełdowej także może zostać przeprowadzona sprzedaż akcji w drodze rokowań.
Teoretycznie, ale raczej nie w 2010 roku, są możliwe debiuty Katowickiego Holdingu Węglowego (KHW) i Grupy Węglowo-Koksowej powstałej na bazie Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW), ale firmy te są w gestii resortu gospodarki. Ponadto wciąż pojawiają się opory, czy sprzedawać duże firmy węglowe. Wyjątkiem jest Lubelski Węgiel Bogdanka, już notowany na parkiecie.
W dalszej przyszłości na parkiet mają też trafić PKP Cargo, ale dopiero w 2011-2012 roku.
Z większych podmiotów z udziałem MSP na GPW w najbliższych latach może znaleźć się jeszcze Poczta Polska - niewykluczone, że w 2011 roku.
GPW NA GPW MOŻE TRAFIĆ W II ETAPIE PRYWATYZACJI
W najbliższym czasie na giełdę nie wejdzie natomiast sama GPW. MSP może upublicznić GPW dopiero w drugim etapie jej prywatyzacji. W pierwszym etapie akcje GPW ma objąć inwestor strategiczny, a po tej operacji w rękach SP pozostanie 25% i jedna akcja. Decyzja, czy te walory trafią na GPW, zostanie podjęta dopiero za dwa lata.
Dołącz do dyskusji: Na GPW może zadebiutować około 10 spółek w ciągu sześciu miesięcy