Giełda chce przyspieszyć z projektem dotyczącym reklam. Rynek może zyskać kilkaset mln

GPW DAI zrealizowała w grudniu pierwszą w pełni komercyjną kampanię dynamic ad insertion z siecią handlową Biedronka. Firma kupiła od spółki-matki Platformę Aukcyjną TeO, zbudowaną w ramach prac badawczo-rozwojowych przy wsparciu NCBiR. Kampania na Dolnym Śląsku była możliwa dzięki umowie z lokalnym operatorem Korbank.

- W listopadzie podpisaliśmy umowę z Telewizją Puls i od razu zaczęliśmy prowadzić kampanie, jakich wcześniej nikt nie prowadził – czyli w oparciu o telewizję linearną. Na bazie pierwszych zleceń z domu mediowego GroupM rozpoczęliśmy kampanię świąteczną dla Jeronimo Martins w sklepach Biedronka. Na bazie tego zlecenia uruchomimy kolejne – komentuje Michał Wigurski, wiceprezes GPW DAI.

GPW DAI rozmawia z największymi operatorami

W rozmowie z Wirtualnemedia.pl Wigurski zdradza, że spółka chce sukcesywnie poszerzać zasięg o kolejnych graczy na rynku. „Jesteśmy w procesie negocjacji z największymi operatorami w Polsce – celem podłączania do Platformy TeO kolejnych dekoderów. Oferujemy usługę, która z punktu widzenia operatora jest ciekawa, współpracujemy strategicznie z Emitel S.A., kluczowym dostawcą infrastruktury radiowo-telewizyjnej w Polsce. Dajemy małym i średnim operatorom dużą część infrastruktury technicznej, co powoduje, że nie muszą ponosić dodatkowych opłat, zmniejsza to barierę wejścia w projekt – podkreśla Michał Wigurski. – Myślę, że w ciągu kwartału powinny się pojawić umowy przynajmniej z trzema, czterema kolejnymi operatorami – prognozuje rozmówca Wirtualnemedia.pl.

Platforma TeO została zaprojektowana tak, aby współpracować z różnymi standardami transmisji telewizyjnej, w tym HBB_TV, DVB-C (digital video broadcasting, odpowiednio: terrestrial, cable), IPTV (internet protocol television, gdy sygnał jest dostarczany w zamkniętej, wydzielonej przez operatora sieci szerokopasmowej) i OTT (over-the-top, czyli przy wykorzystaniu otwartej sieci internetowej) – wymienia Wigurski.

- Ważny jest model, w jakim współpracujemy z operatorami, których podłączamy do naszej Platformy. W początkowej fazie projektu płacimy im za gotowość techniczną, czyli za podłączanie platformy do ich dekoderów, ale dzielimy się z nimi także przychodami z targetowania kampanii reklamowych – mówi nam wiceprezes GPW DAI.

Wedle deklaracji naszego rozmówcy, nadawcy telewizyjni już od podłączenia do Platformy TeO zyskują możliwość monetyzacji niewykorzystanych zasobów reklamowych, docelowo mogą liczyć na wzrostu zysków ze sprzedaży reklam o kilkadziesiąt procent. – Dzięki współpracy z wiodącymi dostawcami usług telekomunikacyjnych m.in. Orange możemy potwierdzić, że jesteśmy w stanie obsługiwać bardzo duże wolumeny użytkowników na Platformie TeO – mówi Michał Wigurski.

Spółka szacuje, że technologia dynamicznego wstawiania reklam to dla rynku telewizyjnego dodatkowe kilkaset milionów złotych przychodu z reklam.

- Przy założeniu, że połowa rynku reklamy telewizyjnej może działać w modelu programatycznym (ok 2,3 miliarda złotych) a reklama programatyczna może być 30 proc. droższa, daje to blisko 700 milionów złotych dodatkowych środków finansowych, które mogą się pojawić na rynku – wyjaśnia Wigurski. Istotna część może przypaść nadawcy publicznemu, który ma kilkudziesięciu procentowy udział w rynku reklamy telewizyjnej.

Zobacz: Na MUX-8 mają trafić aplikacje HbbTV polskiego nadawcy

Co ze współpracą z Sigma Bis?

Spółka w lutym tego roku we współpracy z Sigma Bis, przeprowadziła pilotażową kampanię z wykorzystaniem technologii DAI dla PZU. Zapytaliśmy, czy współpraca z tym domem mediowym jest dalej aktualna.

- Faktycznie z Sigmą zrealizowaliśmy pierwsze testowe kampanie na ograniczonej liczbie użytkowników, było to dla nas bezcenne doświadczenie, dzięki któremu mogliśmy potwierdzić podstawowe założenia projektu. W testach z Sigma skoncentrowaliśmy się na user expierence użytkownika końcowego. Zależało nam na tym, aby potwierdzić, że proces podmiany przebiega bez zakłóceń i jest niezauważalny dla abonentów sieci. Dzięki tym pracom, mogliśmy przejść do fazy komercyjnej. Obecnie kluczowa jest edukacja rynku, pokazanie korzyści z nowego modelu serwowania reklam zarówno reklamodawcom jak i nadawcom oraz zbudowanie jak największego zasięgu usług po to, aby w pełni wdrożyć model aukcyjny, który umożliwia ustalenia najkorzystniejszej ceny. Wierzymy, iż przełoży się to za chwilę na dodatkowe setki milionów złotych dla wszystkich interesariuszy rynku reklamy w Polsce – kończy Michał Wigurski.

Spółka GPW DAI w 2023 roku zanotowała 217 tys. zł przychodów, a przy 1,37 mln zł kosztów operacyjnych jej strata netto sięgnęła 1,14 mln zł. Prezesem firmy od wiosny ub.r. pozostaje Paweł Laskowski.