TVP pokaże w Święta dokument o Maryli Rodowicz. „Będą pikantne szczegóły”
„Maryla. Tak kochałam” - taki tytuł ma nosić film dokumentalny o życiu i karierze Maryli Rodowicz, wyprodukowany przez Telewizję Polską. Reżyserami są Krystian Kuczkowski i Michał Bandurski, a producentem Paweł Gajewski. Dokument zostanie premierowo pokazany 25 grudnia br. o godz. 21:00 w TVP1 - ustalił portal Wirtualnemedia.pl.
Film ma być biograficzno-muzyczną podróżą przez życie Maryli Rodowicz, jak zapowiadają twórcy. Znajdzie się w nim „wiele pikantnych szczegółów z prywatnego, uczuciowego życia piosenkarki”, umieszczonych w szerszym kontekście.
Zapowiadany na grudzień dokument w dużej mierze opierać się będzie na rozmowach autorów z artystką, ale pokazane w nim także zostaną unikatowe, nieznane wcześniej materiały archiwalne, w których posiadaniu jest Telewizja Polska.
Autorami Gajewski, Kuczkowski i Bandurski
Ekipa filmowa towarzyszyła artystce przez kilka miesięcy w trakcie przygotowań do pracy, prób i koncertów. W filmie poza Marylą Rodowicz występują m.in. Daniel Olbrychski, Katarzyna Gärtner, Helena Vondrackova, Andrzej Sikorowski, Adam Sztaba, Maria Szabłowska oraz rodzina, znajomi, muzycy, współpracownicy artystki.
Reżyserami obrazu są Michał Bandurski i Krystian Kuczkowski, producentem – Paweł Gajewski. Całą trójka to twórcy także innego filmu biograficznego TVP, „Krzysztof Krawczyk-całe moje życie”.
- Najważniejsza w tym filmie jest opowieść o tym, jak Maryla kochała, w tej historii jest wiele gwałtownych porywów serca – komentuje Michał Bandurski. – To film o Maryli Rodowicz, ale także o ważnych osobach w jej życiu. O kobietach, które stworzyły sceniczną Marylę. Mam na myśli Agnieszkę Osiecką i Katarzynę Gärtner – dodaje Krystian Kuczkowski. - Spędziliśmy z Marylą kilkanaście dni na planie, rozmawialiśmy wiele godzin, widzieliśmy ją w różnych sytuacjach – dla mnie nadal jest zagadką. Wciąż nieodkrytą tajemnicą - mówi nam Kuczkowski.
W dokumencie o Maryli Rodowicz dużo archiwalnych treści
Praca nad filmem była bardzo intensywna: zrealizowany został w niespełna jedenaście miesięcy, podkreślają twórcy. - Maryla to chodząca energia i wulkan pomysłów. Wciąż zajęta działalnością koncertową i medialną. Ciężko było to wszystko pogodzić, ale się udało - zauważa Aleksandra Machnik odpowiedzialna za organizację produkcji. - Na szczęście Maryla była otwarta i chętna do współpracy bo bardzo zależało jej na tym filmie – komentuje producent, Paweł Gajewski.
- Mrówcza praca została wykonana przy przeglądaniu, selekcji i finalnym doborze materiałów archiwalnych. Tutaj bardzo pomogła nam świetna współpraca z Ośrodkiem Dokumentacji i Zbiorów Programowych, czyli z archiwum TVP oraz Telewizyjną Agencją Informacyjną - dodaje.
Jak mówią portalowi Wirtualnemedia.pl twórcy, atutem przy tworzeniu produkcji takich, jak film o Maryli Rodowicz czy Krzysztofie Krawczyku jest archiwum TVP, pełne „zapomnianych lub nieodkrytych skarbów” - Ma ono ogromy potencjał, który chcemy jeszcze lepiej eksponować i bardziej wykorzystać. To nasza ogromna przewaga nad konkurencją - uzupełnia jeden z reżyserów, Krystian Kuczkowski, który jest też dyrektorem programowym TVP.
Film „Maryla. Tak kochałam” będzie miał premierę w TVP1 25 grudnia. Film o Krzysztofie Krawczyku – „Całe moje życie”, przygotowany przez tę samą ekipę producentów, scenarzystów i reżyserów, pokazany został premierowo 25 grudnia 2020 roku.
Dołącz do dyskusji: TVP pokaże w Święta dokument o Maryli Rodowicz. „Będą pikantne szczegóły”