SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Facebook nic nie wskórał w sądzie. Musi blokować fejki z twórcą InPostu

Decyzja prezesa UODO zakazująca Meta Platforms emisji reklam z wizerunkami szefa InPostu Rafała Brzoski i jego partnerki Omeny Mensah została podtrzymana przez sąd. Niedawno Brzoska zasugerował skierowanie w tej sprawie pozwu zbiorowego przeciw koncernowi.

Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych na początku sierpnia 2024 r. wydał postanowienia zakazujące Meta Platforms emisji w jej serwisach i aplikacjach reklam z wizerunkami Rafała Brzoski i Omeny Mensah oraz nieprawdziwymi informacjami. Przychylił się w ten sposób do skarg skierowanych przez biznesmena i prezenterki.

Meta Platforms zaskarżyła te postanowienia do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Jak podano w komunikacie UODO, firma argumentowała, że wykonanie decyzji „wyrządzi jej znaczną szkodę, bowiem wymaga od niej zaangażowania znacznych zasobów w celu proaktywnego monitorowania Facebooka i Instagrama dla zapobiegania przetwarzania danych osobowych ww. osób zawartych w reklamach, co skutkować będzie istotnym uszczerbkiem w jej majątku”.

WSA nie wierzy, że Meta dużo straci

Sąd nie podzielił jednak tego stanowiska. UODO poinformował, że WSA 10 grudnia odmówił wstrzymania zaskarżonych postanowień regulatora. Według sądu Meta Platforms nie uprawdopodobniła tego, że blokowanie fałszywych reklam z Brzoską i Mensah oznacza dla koncernu niebezpieczeństwo wyrządzenia znacznej szkody lub spowodowania trudnych do odwrócenia skutków.

CZYTAJ TEŻ: Ktoś podszywa się pod dziennikarza. System zgłoszeń na Instagramie to żart, a Meta chwali się, że działa

- Zdaniem WSA argumentacja strony skarżącej ograniczyła się do ogólnych wywodów i stwierdzeń. Strona skarżąca nie przedstawiła żadnych dowodów bądź argumentów obrazujących konkretne relacje między brakiem wstrzymania wykonania zaskarżonego postanowienia a wystąpieniem zagrożeń z art. 61 § 3 p.p.s.a. Powyższe uniemożliwiło tutejszemu Sądowi określenie prawdopodobieństwa wystąpienia zdarzeń objętych dyspozycją ww. przepisu - opisano w komunikacie UODO.

Postanowienia prezesa Urzędu zostały wydane na trzy miesiące

Brzoska i Mensah pozwali Meta Platforms

O fałszywych reklamach z wizerunkiem Rafała Brzoski i Omeny Mensah, które pojawiają się na Facebooku, szef InPostu alarmował w lipcu br. - W skrócie-dziś ze sponsorowanych (opłaconych) reklam na FB i Instagramie dowiedziałem się od Was, że uśmiercono mi żonę, że ja pobiłem swoją ukochaną @Amma Omenaa Mensah ,a na koniec Ją samą zaaresztowano - opisał.

- Wierzę, że organy ścigania dorwą tych, którzy za tym stoją, a ja zamierzam dorwać tych, którzy czerpią z tych przestępstw korzyści finansowe - chociażby w postaci reklam. Nie spocznę, dopóki wielki koncern socialmediowy nie zmieni swojego podejścia do krzywdzenia ludzi i współuczestnictwa w szarganiu wizerunku osób publicznych, zasłaniając się swoim wydumanym regulaminem - zapowiedział biznesmen.

Brzoska i Mensah skierowali w tej sprawie pozew sądowy. W drugiej połowie listopada poinformowali, że sąd przychylił się do ich wniosku o zabezpieczenie powództwa. - Wnioskowaliśmy również o zabezpieczenie, by każdy kolejny deep fejk z naszym wizerunkiem skutkował natychmiast karą pieniężną na właścicielu Facebooka! Sąd w pełni przyznał nam rację i udzielił nam zabezpieczenia na maksymalny możliwy czas czyli jednego roku i proceduje już proces sądowy równolegle - opisał szef InPostu na platformie X.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Razem z Mensah zachęcili internautów, żeby zgłaszali im fałszywe reklamy z ich wizerunkiem, jeśli zauważą takie na Facebooku. - Dziękujemy wszystkim, którzy wspierają nas w tej sprawie. Wspólnie walczymy o to, by wizerunek użytkowników nie był wykorzystywany do dezinformacji i manipulacji, tym bardziej że META bierze za to kasę z reklam takich właśnie deep fejków - zaznaczył Brzoska.

Brzoska: 150 polskich celebrytów to ofiary fake'ów na Facebooku

Rafał Brzoska chce, żeby razem z nim na drogę sądową z Meta Platforms weszło dużo więcej znanych osób, których dotyczą fake’owe reklamy na Facebooku. Niedawno biznesmen powiedział „Financial Timesowi”, że zidentyfikował ok. 150 osób, których wizerunki wykorzystano w ten sposób. Nie ujawnił żadnych nazwisk, przy czym w tym gronie są m.in. byli prezydenci i premierzy Polski.

Brzoska podkreśla, że jego celem nie jest uzyskanie rekompensaty finansowej od właściciela Facebooka i Instagrama, tylko zmuszenie koncernu, żeby więcej uwagi poświęcił walce z tego typu reklamami.

CZYTAJ TEŻ: Przedsiębiorcy i ludzie mediów z apelem do ministra. Chcą walki z hejtem i kłamstwami 

Chce też w ten sposób zachęcić do działań poszkodowane w ten sposób znane osoby z innych krajów, szczególnie w Unii Europejskiej. - Myślę, że jest to wykonalne. Sądzę, że będzie to bardzo trudne dla ofiar w USA, ale Unia Europejska jest moją wielką nadzieją ze względu na swoje regulacje prawne - stwierdził.

- Nie mam nic przeciwko Mecie jako firmie, ale mówię wielkie „nie” zarabianiu pieniędzy ramię w ramię z przestępcami poprzez reklamowanie ich przestępstw wśród użytkowników swojej platformy - zaznaczył Brzoska. Jego zdaniem koncern mógłby całkowicie wyplenić tego typu reklamy, ale nie robi tego, bo bardzo dużo na nich zarabia.

- To nie tylko spór z Meta, ale stanowczy sprzeciw wobec zarabianiu pieniędzy wspólnie z przestępcami, którzy wykorzystują publiczne wizerunki do oszukiwania ludzi. Wierzę, że razem wyznaczymy precedens, który w całej Europie pokaże, jak bronić się przed tym rosnącym zagrożeniem - dodał biznesmen w środę na platformie X.

Dołącz do dyskusji: Facebook nic nie wskórał w sądzie. Musi blokować fejki z twórcą InPostu

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl