Marcin Dobski o wiadomościach do prostytutki: nie komentuję fejków, zajmują się nimi prawnicy
W poniedziałek prostytutka o pseudonimie Medroxy ujawniła prywatne wiadomości, które miał do niej wysłać dziennikarz Salon24.pl Marcin Dobski. - Nie komentuję fejków. Publikacjami, które naruszają moje dobra osobiste zajmują się prawnicy - skomentował Dobski.
Dołącz do dyskusji: Marcin Dobski o wiadomościach do prostytutki: nie komentuję fejków, zajmują się nimi prawnicy
Tak, tak! Ci źli mężczyźni, a z kim to robią jak nie z innymi kobietami ? ;) Tak samo jak to facet zdradza...to z kim przecież w 98-99% z inną kobietą! :D
I tak nie mam tutaj na myśli, że to dobre czy złe, ludzie mają różne momenty w życiu, los się różnie układa. Faceci jeszcze próbują grać forsą i pozycją/władzą, a kobiety "tyłkiem". Gorzej jak to robią w ramach relacji, w związku i małżeństwie.