Bartosz Węglarczyk: dziennikarz-celebryta czy zakładnik wydawcy
Zaczynał jako "szef działu kawowo-herbacianego". Długo się na tym stanowisku nie utrzymał, bo - jak sam twierdzi - kawa, którą robił, pozostawiała wiele do życzenia. W środku nocy lubi wrzucać do sieci wiadomości z rosyjskich agencji informacyjnych. Bartosz Węglarczyk, redaktor naczelny Onet, to miłośnik dziennikarstwa w amerykańskim stylu, laureat nagrody imienia Kazimierza Dziewanowskiego SDP. Czy może "zakładnik swojego wydawcy", jak mówią o nim niektórzy koledzy z konkurencji?
Dołącz do dyskusji: Bartosz Węglarczyk: dziennikarz-celebryta czy zakładnik wydawcy
Maturzysta korespondentem w Brukseli :) Takie awanse tylko w GW. Przestańcie wypisywać takie bzdety. W GW były setki lepszych dziennikarzy - dlaczego akurat ten zrobił karierę?
Pan Weglarczyka znalazł rozwiązania i kilka tygodni temu zbanowal 99% obserwatorów i problem zniknął!
Masz gorączkę? Zbij termometr!