Naukowcy ustalili źródło kosmicznych sygnałów radiowych. Pochodzą z magnetara w Drodze Mlecznej
Naukowcy ogłosili, że źródłem impulsów radiowych, które niedawno dotarły do Ziemi z przestrzeni kosmicznej jest obiekt zwany magnetarem. Nowość polega na tym, że magnetar jest położony w Drodze Mlecznej w niewielkiej odległości od naszej planety.
Szybkie rozbłyski radiowe, tak zwane FRB są znane nauce od 2007 r., do tej pory jednak źródło ich pochodzenia znajdowało się zwykle w odległości kilku mln lat świetlnych od Ziemi.
Sygnały z Drogi Mlecznej
W magazynie Nature pojawił się artykuł, w którym badacze wyjaśnili, że zarejestrowane niedawno błyski radiowe pochodzą od obiektu zwanego magnetarem oznaczonego jako SGR 1935+2154, który jest rodzajem gwiazdy neutronowej o bardzo silnym polu magnetycznym.
Czytaj także: Wszechświat może być ok. miliard lat młodszy, niż zakładano
Magnetar został zidentyfikowany o raz pierwszy w 2014 r., wówczas jednak odnotowano emitowanie przez niego w kierunku Ziemi jedynie silnych wiązek promieniowania X i gamma.
Sytuacja zmieniła się 28 kwietnia 2020 r. Wówczas obserwatoria zarejestrowały dwa rozbłyski radiowe, jeden trwający 0,58 milisekundy, drugi zaś 0,33 milisekundy. Przy okazji ustalono, że rozbłyski były o 4 tys. razy bardziej jasne niż jakiekolwiek inne impulsy zarejestrowane w naszej galaktyce.
Na podstawie obserwacji i obliczeń badacze ustalili, że SGR 1935+2154 znajduje się w Drodze Mlecznej, w stosunkowo niewielkiej odległości 30 tys. lat świetlnych od Ziemi. Dla naukowców obecne badania dowodzą ostatecznie, że magnetary mogą stanowić źródło rozbłysków radiowych i to one są źródłem sygnałów tego typu docierających do naszej planety. Tym samym wykluczono wiele wcześniejszych spekulacji mówiących o tym, że źródłem impulsów radiowych może być obca cywilizacja.
Czytaj także: Po słonecznej stronie Księżyca jest woda
Dołącz do dyskusji: Naukowcy ustalili źródło kosmicznych sygnałów radiowych. Pochodzą z magnetara w Drodze Mlecznej