„Tygodnik Powszechny” drożeje w prenumeracie
Od 2 listopada wzrosną ceny prenumeraty „Tygodnika Powszechnego”. Wydawca tłumaczy to wzrostem kilku kategorii kosztów i zachęca do zakupu prenumeraty jeszcze w obecnych cenach.
Jacek Ślusarczyk, prezes spółki Tygodnik Powszechny, w komunikacie na łamach pisma zapowiada, że od 2 listopada nie będzie już można zamówić niektórych opcji czasowych i promocyjnych prenumeraty tygodnika, a cena pozostałych nieznacznie wzrośnie.
- Ogromne, bezprecedensowe podwyżki cen papieru gazetowego, prądu, gazu i transportu to cztery krytyczne czynniki, które wymuszają na nas konieczność podwyżki ceny prenumeraty - wyliczył. Przypomniał, że w sprzedaży egzemplarzowej cena tygodnika już w marcu br. wzrosła z 10 do 12 zł.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
- W zwykłej prenumeracie rocznej to wciąż koszt około 9 złotych za wydanie. Z podwyżką ceny prenumeraty wydania drukowanego pisma zwlekaliśmy jak najdłużej, chcąc Prenumeratorom - naszym najbardziej oddanym Czytelnikom - umożliwić jej zakup na jak najlepszych warunkach - stwierdził Ślusarczyk.
- Prenumerata jest najkorzystniejszą finansowo, dla nas i dla Czytelników, naj-bardziej efektywną formą dystrybucji prasy drukowanej - w ramach prenumeraty każdy egzemplarz, bez konieczności drukowania egzemplarzy nadmiarowych, trafia w ręce oczekujących go osób - podkreślił.
W drugim kwartale br. średnia sprzedaż ogółem „Tygodnika Powszechnego” wynosiła 23 244 egz., z czego 20 041 egz. wersji drukowanej i 3 203 egz. wersji cyfrowej (według danych Polskich Badań Czytelnictwa).
W ub.r. wydawca „Tygodnika Powszechnego” przy niewielkim spadku wpływów i wzroście kosztów operacyjnych o 8,1 proc. zanotował 149 tys. zł straty netto, a od stycznia do maja br. jego strata sięgnęła 185,3 tys. zł. W sprawozdaniu firma podkreśliła, że od jesieni ub.r. działa w warunkach „ogromnego wzrostu presji kosztowej”, którą pogłębił wybuch wojny na Ukrainie.
Dołącz do dyskusji: „Tygodnik Powszechny” drożeje w prenumeracie