Mała stabilizacja cen paliw na stacjach

Średnie ceny detaliczne u poszczególnych dystrybutorów paliw

Poniżej komentarz rynkowy BM Reflex:

Po serii gwałtownych podwyżek cen paliw na stacjach, zwłaszcza oleju napędowego,  ostatni tydzień należy zaliczyć do bardzo spokojnych.  Średni poziom cen benzyn Eurosuper 95 i Superplus 98 wynosi tyle co przed tygodniem, to jest odpowiednio 5,42 i 5,62 zł/l.  Za diesla płacimy średnio 2 grosze więcej, czyli 5,56 zł/l. Wciąż stabilne są ceny autogazu, którego litr kosztuje 2,84 zł. Taki poziom utrzymuje się 6 tydzień z rzędu. W tym czasie benzyna Eurosuper 95 podrożała o 19 groszy na litrze, a olej napędowy aż o 38 groszy na litrze.

Wciąż najniższy poziom cen detalicznych benzyn i diesla  mamy w województwie lubuskim, natomiast najdrożej jest w lubelskim. Z kolei autogaz najtańszy jest w podlaskim, a najdroższy w podkarpackim.

Wiele uwagi w tym tygodniu zajęły kwestie związane z przyjęciem projektu ustawy  okołobudżetowej. W kontekście rynku paliw pojawia się w niej zapis o podwyższeniu podatku akcyzowego m.in.  na olej napędowy i biokomponenty stanowiące samoistne paliwo. Mimo, że już wcześniej było wiadomo, że kończy się okres przejściowy dla Polski na stosowanie niższego poziomu opodatkowania niż obowiązujący w starych krajach Unii Europejskiej to temat jest wciąż gorący w świetle notowanych w ostatnich tygodniach podwyżek cen diesla na stacjach.

W ramach obowiązującego prawa, z dniem 1 stycznia 2012 roku Polska będzie zobowiązana do wypełnienia nowego minimum unijnego z w zakresie opodatkowania oleju napędowego, to jest 330 EUR. Oznacza to wzrost obciążeń podatkowych z 302 (obecnie) do 330 EUR.  Należy zaznaczyć, że poziom opodatkowania wzrośnie po pierwsze z powodu wzrostu minimum unijnego i po drugie z powodu  zmiany kursu EUR/PLN w stosunku do poziomu z października ubiegłego roku, na podstawie którego ustalone były obciążenia na rok 2011. Droga do wypełnienia minimum unijnego  nastąpi na skutek zmiany stawek podatku akcyzowego i opłaty paliwowej.  Pierwsza wzrośnie o  148 PLN/1000 l, druga o 10,08 PLN/1000l.

Konsekwencje nie są trudne do przewidzenia. Tak duża zmiana opodatkowania oleju napędowego nie pozostanie bez wpływu na poziom cen przy dystrybutorze.

Spodziewamy się jednak, że ceny na stacjach po nowym roku nie wzrosną jednorazowo o 19 groszy na litrze tylko mniej. Część tej podwyżki, w pierwszym okresie obowiązywania wyższej akcyzy, mogą przejąć na siebie koncerny paliwowe i stacje kosztem własnej marży. Jednak podkreślić, że taka sytuacja będzie przejściowa. Ważna będzie bieżąca sytuacja na rynku ropy i rynkach finansowych. Jeśli na początku roku ropa potanieje, a złoty umocni się wobec dolara to zmiany cen diesla będą mniejsze.

Tymczasem zmiany na rynku hurtowym dają nadzieję, że tak jak w tym tygodniu tak i w następnym  ceny paliw na stacjach będą stabilne. Nie można co prawda wykluczyć korekt cen, ale nie będą one gwałtowne.  Co więcej mogą to być korekty cen w dół.

Poziom hurtowych cen paliw (netto) na dzień 25-11-2011 w Orlenie: Eurosuper 95 – 4183 PLN/1000l (wzrost o 14 PLN/1000l w porównaniu do cen z 18-11-2011),  Superplus 98 – 4284 PLN/1000l (spadek o 4 PLN/1000l), olej napędowy 4339  PLN/1000 l (spadek o 94 PLN/1000l), olej opałowy lekki 3331 PLN/1000 l (spadek o 24 PLN/1000l).

Poziom hurtowych cen paliw (netto) na dzień 25-11-2011 w Lotosie:  Eurosuper 95 – 4222 PLN/1000l (wzrost o 48 PLN/1000l  w porównaniu do cen z 18-11-2011),  Superplus 98 – 4323 PLN/1000l (wzrost o 30 PLN/1000l), olej napędowy 4339 PLN/1000 l (spadek o 94 PLN/1000l), olej opałowy lekki 3331 PLN/1000 l (spadek o 10 PLN/1000l).

Na rynku ropy naftowej bez większych zmian. Notowania styczniowej serii kontraktów na ropę Brent w Londynie przez cały tydzień pozostawały w rejonie 105,65 – 109,45 USD. Rynek praktycznie w ogóle nie zareagował na umocnienie dolara w stosunku do walut europejskich. Dodatkowo czwartkowe Święto Dziękczynienia w USA przełożyło się na niski wolumen obrotu i małą zmienność cen w końcówce tygodnia.

W centrum zainteresowania inwestorów pozostaje kwestia kryzysu zadłużenia w Europie. Rynek w mijającym tygodniu negatywnie przyjął  informacje o nieudanej aukcji niemieckich bonów. Największej gospodarce regionu nie udało się sprzedać wszystkich papierów co wyraźnie pokazuje pesymizm rynku. Dodatkowo Moody's zredukował rating długu publicznego Węgier do poziomu inwestycji spekulacyjnych.

Starcia policji z demonstrantami w Egipcie i ogłoszenie przez USA, Kanadę i Wielką Brytanie nowej rundy sankcji skierowanych przeciwko Iranowi mogą pogorszyć sytuację geopolityczną na Bliskim Wschodzie co również jest czynnikiem ryzyka wzrostu cen. Iran potrzebuje inwestycji (pieniędzy) i dostępu do zachodnich technologii aby w najbliższych latach mógł utrzymać poziom produkcji ropy na zbliżonym poziomie, nie mówiąc już o jej zwiększeniu. Kolejne sankcje na pewno nie pomogą w osiągnięciu tego celu.

Zaskakujący natomiast  okazał się potwierdzony przez Departament Energii w USA spadek rezerw ropy. W minionym tygodniu zapasy ropy zmniejszyły się 6,2 mln bbl do 331 mln bbl. Poziom amerykańskich zapasów ropy jest obecnie najniższy od stycznia 2010 roku, poza tym spadł poniżej 5-letniej średniej. Na niskim poziomie pozostają również amerykańskie zapasy destylatów, których poziom 133 mln bbl jest najniższy od grudnia 2008 roku. Sezonowo wzrosły jedynie w minionym tygodniu zapasy benzyn - 4,4 mln bbl do 210 mln bbl.

Po stronie amerykańskiej konsumpcji paliw z kolei obserwowaliśmy znaczny spadek popytu w ubiegłym tygodniu. Konsumpcja paliw zmniejszyła się 3,7% do poziomu 18,6 mln bbl/d – najniższego od prawie dwóch miesięcy. W porównaniu z rokiem ubiegłym popyt jest ponad 2% niższy. (ISB/Reflex)