Ekipa „Jednego z dziesięciu”: wyjaśniliśmy już, dlaczego nie uznano prawidłowej odpowiedzi na pytanie o igrzyska olimpijskie
W odcinku teleturnieju „Jeden z dziecięciu” pokazanym w zeszły czwartek popełniono poważny błąd: nie uznano prawidłowej odpowiedzi na pytanie, ile razy igrzyska olimpijskie odbyły się w Ameryce Południowej. - Znaleźliśmy już przyczynę pomyłki i wyjaśnienie zamieścimy w jednym z najbliższych odcinków - zapowiedziała redakcja programu.
Pytanie, ile razy igrzyska olimpijskie odbyły się w Ameryce Południowej, padło w finałowym etapie odcinka. Uczestnik zgodnie z prawdą odpowiedział, że raz (w 2016 roku w Rio de Janeiro), co uznano za nieprawidłową odpowiedź. - Ani razu. Raz były w Meksyku, ale Meksyk to Ameryka Północna - dodał Tadeusz Sznuk.
Nieuznanie odpowiedzi sprawiło, że uczestnik stracił ostatnią możliwość błędu i odpadł, a zwyciężczynią odcinka została jego konkurentka.
Na portalach społecznościowych szybko wychwycono tę pomyłkę. Sporo komentarzy w tej sprawie zamieszczono na facebookowym fanpage’u „Jednego z dziecięciu”. Internauci sugerowali, że pytanie o liczbę edycji igrzysk w Ameryce Południowej zadawano w teleturnieju już wcześniej, więc prawdopodobnie nie zaktualizowano odpowiedzi po tym, jak w 2016 roku igrzyska odbyły się w Rio de Janeiro.
W piątek na fanpage’u programu zamieszczono krótkie wyjaśnienie. - Szanowni Państwo, odnośnie opisywanej przez Państwa sytuacji w 16 odcinku, informujemy, że już znaleźliśmy przyczynę pomyłki i wyjaśnienie zamieścimy w jednym z najbliższych odcinków - napisano.
„Jeden z dziecięciu” to najdłużej emitowany w polskiej telewizji teleturniej stricte wiedzowy. Jest obecny w TVP2 nieprzerwanie od 1994 roku, prowadzącym przez cały ten okres jest Tadeusz Sznuk. Teleturniej jest oparty na brytyjskim formacie „Fifteen to One”.
Według badania Nielsen Audinence Measurement w listopadzie br. średnia oglądalność minutowa TVP2 wynosiła 578 550 widzów, a udział stacji w rynku oglądalności - 8,57 proc.
Dołącz do dyskusji: Ekipa „Jednego z dziesięciu”: wyjaśniliśmy już, dlaczego nie uznano prawidłowej odpowiedzi na pytanie o igrzyska olimpijskie
W razie jakichkolwiek wątpliwości trzeba to wychwycić, o ile ma się na to dowód chyba, że są takie przypadki kiedy dochodzi do co najmniej 2 prawidłowych wersji w zależności od źródeł itp.
Dlatego nie rozumiem, dlaczego w tym przypadku zawodnik od razu nie zakwestionował takiego idiotycznego werdyktu (wystarczy złośliwe "A Rio to co, też Ameryka Północna?"). Nawet jeśli realizatorzy teleturnieju nie interesują się sportem (do jasnej cholery, to było raptem 1,5 roku temu! Nie było innych Igrzysk od tego czasu!) i od razu nie zrozumieją swojego błędu po takim wtręcie, to znalezienie poprawnej odpowiedzi na to pytanie to 5 sekund w Wikipedii...