SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Amica zgadza się na cofnięcie lokalnej dziennikarce trzyletniego zakazu pracy w mediach

Trzyletni zakaz publikowania i pracy w mediach dla Anny Wilk, redaktor naczelnej „Gazety Powiatowej”, może zostać uchylony. Amica przychyli się do apelacji dziennikarki w części kwestionującej nałożony zakaz wykonywania zawodu - wynika z oświadczenia spółki.

Anna Wilk, fot. "Gazeta Powiatowa"Anna Wilk, fot.

Pod koniec maja Sąd Rejonowy Poznań Stare Miasto orzekł względem Anny Wilk trzyletni zakaz pracy w mediach, ponad 2 tys. zł grzywny i wpłaty 5 tys. zł na cel charytatywny. Amica wytoczyła dziennikarce proces z art. 212 Kodeksu karnego.

Poszło o jej teksty zamieszczane w „Gazecie Powiatowej” oraz na facebookowym profilu. W jednym z tych materiałów Wilk stwierdziła: „W otoczeniu Amici bandziorów nie brak” oraz „Wroniecka spółka na tle powyższych wydarzeń i znajomości powinna się poważnie zastanowić czy warto nadal się nazywać spółką akcyjną? Może przestępcza grupa zorganizowana będzie adekwatniejszą nazwą”.

Dziennikarkę wzięło w obronę Centrum Monitoringu Wolności Prasy działające przy Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich. - Wyrok ten budzi nasz zdecydowany sprzeciw. Zastosowanie takich środków karnych wobec dziennikarki, która ośmieliła się wystąpić z interwencją prasową przeciwko silnemu lokalnemu przedsiębiorcy, jest szczególnie rażące i rodzi skojarzenia z praktykami cenzorskimi - oceniła organizacja.

Głos w sprawie wyroku dla dziennikarki zabrała także Dominika Bychawska z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, zapowiadając zdecydowaną interwencję. Jednak kilkanaście dni po opublikowaniu stanowiska, prawnicy Amiki wystosowali pismo do Centrum Monitoringu Wolności Prasy, informujące, że w przypadku złożenia apelacji przez stronę pozwaną, wycofają żądanie zakazu wykonywania zawodu dziennikarskiego.

- Spółka przychyli się do apelacji w części kwestionującej nałożony czasowy zakaz wykonywania zawodu i będzie wnioskować o uchylenie tej właśnie konsekwencji przestępstwa popełnionego przez Annę Wilk-Baran - czytamy w piśmie.

 

Jak się dowiadujemy, apelacja w tej sprawie ma zostać złożona na początku przyszłego tygodnia. - Sytuacja się diametralnie zmieniła. Najpierw wnioskowano o to, żebym zawiesiła aktywność zawodową, teraz się z tego wycofują. Pozostawię to bez komentarza - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Anna Wilk.

Dziennikarka jest także działaczką społeczną - ubiegała się o mandat radnej z listy SLD Lewica Razem, startowała też w tegorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego z listy Lewica Razem. W sporze z Amiką wspiera ją Piotr Ikonowicz.

Dołącz do dyskusji: Amica zgadza się na cofnięcie lokalnej dziennikarce trzyletniego zakazu pracy w mediach

8 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Znaffca
Jak już dajecie taki tekst, to wypadałoby zamieścić, co takiego napisała, że Amica poszła z tym do sądu.
odpowiedź
User
Ariadna
Nie można być jednocześnie dziennikarzem i partyjnym kandydatem do czegokolwiek.
To się WYKLUCZA!!!

Pani pisała głupoty i powinna ponieść surowe konsekwencje, także po to, by ewentualni naśladowcy mieli świadomość, że nie będą bezkarni.
odpowiedź
User
Redaktor
A ja coś na temat polskich sądów i karania dziennikarzy wiem. Odczułem układ sędziny adwokadki i cwaniaka który mnie oskarżył. Żadne moje dowody nie przekonały sądu o mojej niewinności i o tym że ci cwaniacy opowiadają bzdury. Sąd okręgowy przy mojej apelacji idealnie przykry nieuctwo i niewiedzę sędziny i to czym jest krytyka osoby publicznej. Co mnie to nauczyło? Ano to że dziś durniów cytuję w oryginale. Od tego czasu nikt mnie już nie podał do sądu.
odpowiedź