Służba zdrowia to wizerunkowa kula u nogi ekipy rządzącej, jednak strajk lekarzy rezydentów nie spowoduje kryzysu zaufania (opinie)
Brak porozumienia pomiędzy strajkującymi lekarzami rezydentami a rządem nie wywoła tąpnięcia w sondażach ani nie spowoduje kryzysu zaufania wobec ekipy rządzącej. To raczej wyzwanie dla resortu zdrowia i samego ministra. Po działaniach KPRM widać, że otoczenie pani premier ma duże doświadczenie i wypracowaną politykę komunikacji. Można się z nią nie zgadzać, ale nie sposób odebrać jej skuteczności - komentują eksperci dla Wirtualnemedia.pl.
Dołącz do dyskusji: Służba zdrowia to wizerunkowa kula u nogi ekipy rządzącej, jednak strajk lekarzy rezydentów nie spowoduje kryzysu zaufania (opinie)
no jasne - każdy z nas zaczynał od niskiej słabo płatnej pracy, by z czasem dojść do przyzwoitych zarobków. Niestety kiedy króluje myślenie ze "tatuś i mamusia lekarze z zarobkami po 10 tysi, to ja tez tak chcę na start, zaraz po studiach", na taka "intelektualną elitę nic nie poradzisz - zawsze będzie do wyalienowana i żyjąca w swoich ramach grupa - czy to prawnicy, sędziowie czy lekarze. Najbardziej mnie śmieszy to zdziwienie medyków że ludzie nie lecą protestować z nimi - nie lecą z prostego powodu - bo mają z nimi do czynienia na co dzień stojąc po kilka-klikanascie godzin w kolejkach ; ) BTW - fajnie jak prześwietlili tych wodzirejów strajku- z zamożnych domów i od dziecka nastawieni na elta vs motłoch. Najbardziej mnie bawią komentarze w stylu -" studia medycyny to 10 lat w sumie i zarabiamy tyle co kasjerki na kasie" ; ) - u mnie w mieście ZAOCZNE STUDIA medycyny- w tym roku 100 miejsc a koszty 25 tysi na semestr - CHĘTNYCH PONAD 1500 OSÓB. Tak - wszyscy się pchają na medycynę ze świadomością ze zarobki tyle co na kasie w biedrze ??? Ludzie zastanówcie się chwilę - tak płacą ci po studiach niedużo , ale kasjerka będzie całe życie będzie tyle zarabiac, a wy za 10 lat będziecie zarabiać 10-20 razy tyle co ona. A TO JUŻ JEST PO PROSTU OBŁUDNE Z WASZEJ STRONY