Polski „Vogue”: własny styl, ciekawy layout, imponująca liczba reklam
Siłą polskiego wydania „Vogue”, który w środę trafił do sprzedaży są: niejednoznaczność, odmienność, kontrowersyjność i wzbudzanie emocji. Oryginalna okładka, niebanalna i inspirująca treść, teksty budzące apetyt na dłuższe formy tego typu, piękne i oryginalne zdjęcia, zaskakująca liczba reklam niespotykana dotychczas na polskim rynku wydawniczym - oto pierwsze oceny polskiego wydania „Vogue” zebrane z rynku przez Wirtualnemedia.pl.
Dołącz do dyskusji: Polski „Vogue”: własny styl, ciekawy layout, imponująca liczba reklam
Tak się składa ,że Twoja Bozia Wintour robi jedno z najnudniejszych i najbardziej zachowawczych edycji na świecie. Słodkie okładki do wyrzygu okładki z Kardashiankami. Co kto lubi. ale coś czuje że bozie WIntoru to ty znasz z "Diabeł ubiera się u Prady" ..w twoim wypadku ..na "Diabeł ubiera się Na Pradze".
Klasyczna Polska w natarciu. Kilka miesięcy temu były podśmiechujki ,że niby kto tam reklamy wykupi bo przecież marek nie ma w Polszy ...a tu proszę ...i znowu płacz ale teraz ,że reklam za dużo. Polecam kupić sobię chociaż raz Vogue Uk czy Vogue Paris ...nie mówiąc już o Vogue China ..przy nich Vogue PL to ulotka z Lidla w ilości reklam. ..ale skąd ty to masz wiedzieć przecież Wołga znasz z Wirtualnych Mediów.
Wołg bez reklam hehehehe ....dobre sobie. Kolejny debil.