SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Kalisz i Kwaśniewski chcą przeprosin i 200 tys. zł od „Do Rzeczy” za publikację ich podsłuchanej rozmowy

Ruszył proces Ryszarda Kalisza i Aleksandra Kwaśniewskiego przeciw tygodnikowi „Do Rzeczy” (Orle Pióro), który w lipcu ub.r. opublikował ich podsłuchaną rozmowę. Politycy domagają się przeprosin i po 100 tys. zł zadośćuczynienia.

Dołącz do dyskusji: Kalisz i Kwaśniewski chcą przeprosin i 200 tys. zł od „Do Rzeczy” za publikację ich podsłuchanej rozmowy

18 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Krasawica
Gdzie są obrońcy wolności słowa oraz kontrolnej funkcji prasy nad ludźmi władzy ? Gazeto Wyborcza ! Obudź się ! Nie idź dalej drogą milczenia ! Bo i ciebie zakneblują - zwłaszcza, że, jak by nie patrzeć, utrąciłaś SLD-owcom deal telewizyjny. Innemu odłamowi SLD niż two. tow. Kwachu i jego wierny prawniś, niemniej - utrąciłaś. Może pora bić na alarm, co ? O, naiwności...
odpowiedź
User
@krasawica
Gdzie są obrońcy wolności słowa oraz kontrolnej funkcji prasy nad ludźmi władzy ? Gazeto Wyborcza ! Obudź się ! Nie idź dalej drogą milczenia ! Bo i ciebie zakneblują - zwłaszcza, że, jak by nie patrzeć, utrąciłaś SLD-owcom deal telewizyjny. Innemu odłamowi SLD niż two. tow. Kwachu i jego wierny prawniś, niemniej - utrąciłaś. Może pora bić na alarm, co ? O, naiwności...


A ty chciałabyś, żeby twoje plotki z przyjaciółką przy winie stały się własnością publiczną?
Ani Kwaśniewski ani Kalisz nie byli w tym czasie w rządzie, a chyba nawet i rządzący maja jakieś prawo do prywatności. Co to ma wspólnego z wolnością prasy? Gazetą Wyborczą?
Raczej z bolszewickim zacietrzewieniem komentatorki...
I chyba już teraz nikt nie ma wątpliwości na czyje zamówienie były te nagrania... PISIS jakoś nietknięty...
odpowiedź
User
Krasawica
Gdzie są obrońcy wolności słowa oraz kontrolnej funkcji prasy nad ludźmi władzy ? Gazeto Wyborcza ! Obudź się ! Nie idź dalej drogą milczenia ! Bo i ciebie zakneblują - zwłaszcza, że, jak by nie patrzeć, utrąciłaś SLD-owcom deal telewizyjny. Innemu odłamowi SLD niż two. tow. Kwachu i jego wierny prawniś, niemniej - utrąciłaś. Może pora bić na alarm, co ? O, naiwności...


A ty chciałabyś, żeby twoje plotki z przyjaciółką przy winie stały się własnością publiczną?
Ani Kwaśniewski ani Kalisz nie byli w tym czasie w rządzie, a chyba nawet i rządzący maja jakieś prawo do prywatności. Co to ma wspólnego z wolnością prasy? Gazetą Wyborczą?
Raczej z bolszewickim zacietrzewieniem komentatorki...
I chyba już teraz nikt nie ma wątpliwości na czyje zamówienie były te nagrania... PISIS jakoś nietknięty...


Drogi / droga ,,@krasawica": ja nie sprawuję władzy przez dziesięć lat [Choć trochę mi żal :)]. To raz.

Dwa, gdy były, a nadal wpływowy polityk chce odszkodowania od mediów, to pora bić na alarm. Jeżeli tego nie rozumiesz, to nie pracuj w mediach, nawet po nie sięgaj. W zamian polecam łopatę.

Trzy, Gazeta Wyborcza jest znanym we wszechświecie i okolicy obrońcą wolnego słowa, nawet ma slogan, że jej nie jest wszystko jedno. Zatem jeśli Gazecie Wyborczej nie jest wszystko jedno, to powinna reagować na próby kneblowania wolnych mediów, czytaj: w wolnym społeczeństwie - organu kontrolnego wobec ludzi władzy, przez ludzi władzy (o ile, np. nie jest z tymi ludźmi zblatowana). A tego nie robi: Gazeta Wyborcza, znany obrońca wolności nie reaguje na próby ograniczania wolności w drodze presji ekonomicznej przez grupę niegdyś sprawującą władzę.

Cztery: PiS tu nie ma nic do rzeczy, to jest partia polityczna, a nie medium.

Pięć, Wirtualne Media to portal dziennikarski, a nie polityczny i raczej należy się spodziewać, że na portalu dziennikarskim znajdują się ludzie, którym nie trzeba tłumaczyć, czym jest wolność słowa oraz czym jest solidarność zawodowa dziennikarzy, zwłaszcza wobec polityków.

Sześć, przepraszam wszystkich poza ,,@krasawica" za zabieranie czasu wyjaśnianiem podstaw podstaw. No, sorka.

Siedem, to proszę się przedstawić, choćby pseudonimem. I uprzejmie proszę nie zajmować się nigdy więcej mediami (proszę zerknąć na ww. punkt nr 2). Dziękuję.
odpowiedź