Burza po słowach dyrektor marketingu Reserved o "starych dobrych czasach, kiedy kobieta była kobietą"
Od kilku dni w internecie krytykowana jest wypowiedź Moniki Kapłan, dyrektor marketingu Reserved (LPP), która o kampanii z Joanną Kulig i Jeanne Damas powiedziała "Zachęcamy w niej wszystkie kobiety do klasycznego flirtu i sztuki uwodzenia, jak za starych, dobrych czasów Marilyn Monroe. Czasów, w których kobieta była kobietą, nosiła spódniczki, miała biust i talię". Zdaniem ekspertów, wypowiedź jest niefortunna i ryzykowna, z uwagi na dzisiejszy kontekst społeczno-kulturowy komunikacji marketingowej skierowanej do kobiet.
Dołącz do dyskusji: Burza po słowach dyrektor marketingu Reserved o "starych dobrych czasach, kiedy kobieta była kobietą"
Jaka znowu "burza"? To ze jakies feministki cos powiedzialy to niby ma byc dla kogos wazne? W dzisiejszych czasach wszyscy chca komentowac wszystko i wszystkim sie oburzaja - to jest chore. Nie musi sie wszystkim podobac. A Reserved napisalo prawde -- to jest wlasnie kobiecosc - a nie Lubnauer, Rafalala albo Grodzka vel Begowski.
Jezeli maja wagine to pewnie ze sa kobietami -- ale kobiecosc to cos innego, to cos co powoduje ze mezczyzni chce taka kobiete poderwac (mowimy o grupie, wiekszosci, statystyce) -- a ze znajdzie sie amator anorektyczek, lub odwrotnie na kobiete sumo o rozmiarach 90-90-90 w spodniach farmerskich, to nie zmienia faktu, ze dla zdecydowanej wiekszosci facetow kobieca bedzie ta w spodnicy, z talia i biustem -- biologii polityczna poprawnosc nie zmieni (tak samo jak wiekszosci kobiet podobaja sie wysocy bruneci, ale my niscy blondyni nie robimy z tego powodu "burzy")