Agnieszka Kamińska od roku na stanowisku prezes Polskiego Radia: „Trójka symbolem obecnej sytuacji nadawcy”

Upolityczniony Mann wreszcie odszedł i cieszy mnie to.

Poproszę o konkrety tego ,,upolitycznienia", bo każdy o tym pisze ale na zasadzie powtarzania zasłyszanych plotek od znajomego kuzyna ciotki ze strony brata. Poza tym w byłej Trójce pracował nie tylko p. Wojciech Mann.

Wojciech Mann: Jestem lewakiem. natemat 11.07.2016. Później było tylko gorzej. Sięgnął poziomu Urbana.

Wszystkiego najlepszego Pani Prezes!
Współpraca z Panią to najwspanialszy okres m moim życiu zawodowym. Kompetencja, mądrość i sprawiedliwość - tymi trzema prostymi słowami mogę opisać Pani wkład w umacnianie PR.

"nie ma poruszenia w programie Drugim"? - Panie Pawle, w ciągu ostatnich 5 lat było: zatrzęsienie Radiowym Centrum Kultury Ludowej, marginalizacja audycji słownych (wykopano z ramówki "Archiwalnię" Obertyna, a w tym roku "Puls świata"), rozwodnienie mocnych pasm (skrócono o godzinę "Wybieram Dwójkę", żeby w to miejsce wpuścić dżez; zamiast "Wariacji z muzyką" pojawił się słabiutki dźwiękotworek). Pożegnali się m.in.: Schabowska, Suprynowicz, Szweczuk-Czech, Obertyn, Pęcińska, Giza, Gołębiowski. I to w jakim stylu - dyrekcja nie umie i nie chce rozmawiać z zespołem! Pani Dyrektor ma swoje grono pupilków (Mazurek, Metz, Siwek, Kukla i wszyscy od dżezu), którzy nie śmią jej podskakiwać i realizują formułę FajnoDwójki. Cała reszta Zespołu może liczyć tylko na pogardę.