SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Lis: po wyborach w redakcji „Newsweeka” wszyscy zdołowani. Karnowski: Duda wygrał dzięki odporności TVP

- W redakcji wszyscy zdołowani - poinformował w poniedziałek redaktor naczelny „Newsweek Polska” Tomasz Lis, który w kampanii wyborczej otwarcie popierał Rafała Trzaskowskiego. Z kolei Jacek Karnowski, redaktor naczelny „Sieci”, ocenił, że Andrzej Duda nie wygrałby bez działań Telewizji Polskiej.

Tomasz Lis i Jacek KarnowskiTomasz Lis i Jacek Karnowski

- W redakcji wszyscy zdołowani Zakończyłem  pierwszymi dwiema linijkami z hymnu harcerskiego: Wszystko co nasze Polsce oddamy. W niej tylko życie, więc idziem żyć - stwierdził Tomasz Lis na Twitterze w poniedziałek w południe.

W pierwszym wpisie komentującym wyniki drugiej tury wyborów prezydenckich Lis skrytykował poparcie dla Andrzeja Dudy. - Skoro naród chce wschodu, zamordyzmu, despotyzmu i rządów paranoicznego satrapy, to akurat to życzenie zostanie spełnione - napisał. - Exit poll był. Teraz Polexit - przestrzegł.

- Przez kilka  tygodnie znowu miałem nadzieję, wielką nadzieję, na powrót, po latach, normalności. I za to  Wam, demokraci, z całego serca bardzo, bardzo dziękuję - zaznaczył w kolejnym wpisie. - Dziś ważny dzień- zaczyna się obrona resztek demokracji już w skrajnie  niekorzystnych warunkach plus kampania przed wyborami parlamentarnymi za 3 lata. Tak, dziś się zaczyna - stwierdził.

Lis i „Newsweek” za Trzaskowskim

Tomasz Lis od tygodni otwarcie popierał na Twitterze kandydata Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich - najpierw Małgorzatę Kidawę-Błońską, a potem Rafała Trzaskowskiego. Na początku czerwca Lis podpisał się na liście poparcia dla Trzaskowskiego (pochwalił się tym na Twitterze) i zachęcał do tego innych.

Dwa tygodnie temu w czasie głosowania w pierwszej turze Lis zamieścił na Twiterze fragment okładki „Newsweek Polska” sprzed pięciu lat z fotomontażem, w którym prezes PiS wyłania się zza twarzy jednego z kandydatów. - Stawiając krzyżyk możemy zdjąć maseczkę - stwierdził Lis. W drugim wpisie dziennikarz zamieścił zdjęcie innego kandydata i prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego niosących trumnę prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, zamordowanego w styczniu ub.r., oraz portret Piotra Szczęsnego, który w październiku 2017 roku dokonał samospalenia w centrum Warszawy, a w liście pożegnalnym skrytykował obecną władzę. - Pamiętam i za chwilę głosuję jak należy - napisał Tomasz Lis w tweecie.

W zeszłą niedzielę parokrotnie zachęcał na Twitterze do głosowania. - Na razie minimalnie cykoria (to aluzyjne określenie Andrzeja Dudy - przyp.) - trzeba gonić - napisał po południu. Natomiast rano opublikował grafikę z ośmioma gwiazdkami, które od kilku tygodni zdobywa popularność jako wulgarny slogan atakujący PiS.

- Wybitnie nieuczciwa, wręcz łajdacka kampania ze strony PIS i TVP. Z tego punktu widzenia wynik Trzaskowskiego jest fenomenalny - ocenił Lis wieczorem po opublikowaniu pierwszych wyników sondażu exit poll.

Podobne opinie Tomasz Lis wyrażał we wstępniakach w „Newsweeku”, do numeru sprzed tygodnia napisał mocno przychylną relację z kampanii wyborczej Rafała Trzaskowskiego. Kandydat KO znalazł się na okładkach trzech z ostatnich czterech numerów pisma.

Karnowski: ważna odporność psychiczna TVP

Z kolei Jacek Karnowski, redaktor naczelny „Sieci”, w poniedziałek przed południem na antenie TVP Info ocenił, że Andrzej Duda nie zdołałby wygrać wyborów prezydenckich, gdyby nie postawa Telewizji Polskiej w ich trakcie.

Według Karnowskiego w TVP pojawiały się „sprostowania, prawdziwe informacje, poglądy obecnego prezydenta”, które pozwalały równoważyć krytykę Andrzeja Dudy. - Podziękowania za tę służbę prawdzie, pluralizmowi, demokracji - podkreślił.

Relacje Telewizji Polskiej z kampanii przed wyborami prezydenckimi krytycznie oceniło wielu dziennikarzy i niektóre organizacje zajmujące się wolnością mediów. - Nadawca publiczny nie wywiązał się ze swojego obowiązku zapewnienia zrównoważonego i niestronniczego przekazu medialnego. W TVP obecne były materiały homofobiczne i ksenofobiczne - skomentowali po pierwszej turze obserwatorzy z Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE. Tę opinię skrytykowało Centrum Monitoringu Wolności Prasy działające przy Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich.

Tygodnik „Sieci” od lat jest mocno przychylny wobec obecnego obozu rządzącego. W ostatnich tygodniach w piśmie dwukrotnie były okładki mocno korzystne dla Andrzeja Dudy i dwie krytykujące Rafała Trzaskowskiego.

Andrzej Duda wygrał z Rafałem Trzaskowskim

Państwowa Komisja wyborcza podała już wyniki głosowania z 99,97 proc. obwodowych komisji wyborczych. Andrzej Duda otrzymał 10,42 mln głosów (51,14 proc. wszystkich), a Rafał Trzaskowski - 9,96 mln (48,86 proc.). Frekwencja wyniosła 67,92 proc.

W maju 2015 roku Andrzej Duda w drugiej turze wyborów wygrał z ówczesnym prezydentem Bronisławem Komorowskim w stosunku 51,55 proc. (8,63 mln głosów) do 48,45 proc. (8,11 proc.) przy frekwencji wynoszącej 55,34 proc.

Czytaj także: wygraj nagrody po 10 tys. dolarów

Dołącz do dyskusji: Lis: po wyborach w redakcji „Newsweeka” wszyscy zdołowani. Karnowski: Duda wygrał dzięki odporności TVP

22 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Coo
Zupełnie bez sensu ten artykuł
odpowiedź
User
kacor matacor
Stare baby z wąsem i chrustem na plecach przedłużyły Karnolowi wsparcie z publicznego korytka. Brawo Polska wieś!
odpowiedź
User
Andrzej, królu parafii
Stare baby z wąsem i chrustem na plecach przedłużyły Karnolowi wsparcie z publicznego korytka. Brawo Polska wieś!


Tylko stara baba z wąsem jest Polką a Wacław z radłem Polakiem!
odpowiedź