UOKiK sprawdza zmianę na Facebooku dla wydawców. Nowe informacje

Widoczność postów wydawców na Facebooku została znacząco ograniczona z dnia na dzień w połowie września ub.r., po tym jak w życie weszła znowelizowana ustawa prawo autorskie. Przepisy otwierają wydawcom drogę do negocjacji warunków otrzymywania wynagrodzeń za udostępniane bigtechom treści dziennikarskie, z których emisji czerpią korzyści finansowe.

Ograniczenie widoczności linków do tekstów dziennikarskich objęło media ogólnopolskie, specjalistyczne, lokalne i regionalne. Odbiorcom zamiast tytułów, grafiki i początku tekstu wyświetlają się tylko tytuły, co nie sprzyja przekierowaniom na strony mediów.

Meta tłumaczyła, że nowy sposób prezentacji postów mediów wynika z braku „jasności co do stosowania nowych przepisów”, a treści informacyjne „nie przyciągają [na Facebooku] użytkowników i nie są dla nas znaczącym źródłem przychodów”.
 
Z naszej analizy podpartej danymi z Mediapanelu wynikało, wielu czołowych wydawców w wyniku nowej polityki Mety straciło do kilkuset tysięcy odsłon z wejść z mediów społecznościowych  

„To był wstrząs nie tylko dla nas, ale też dla konkurencji, przez pierwsze dni czy nawet tygodnie wszyscy się wzajemnie obserwowaliśmy i powoli każdy układał swoją taktykę” – mówił nam jeden z wydawców.

Zobacz: Facebook przekroczy reklamowo kolejny próg. Ilu ma użytkowników?

UOKiK bierze Metę pod lupę

Decyzji Mety postanowił przyjrzeć się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W połowie października urząd wszczął wobec platformy postępowanie wyjaśniające, mające „sprawdzić, czy praktyki spółki Meta mogą być niedozwolone na gruncie ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów”, przy czym „nie stanowi stanowiska w ewentualnym sporze lub negocjacjach pomiędzy wydawcami a właścicielami mediów społecznościowych”.

Zgodnie z przepisami antymonopolowymi przedsiębiorcy posiadający dominującą pozycję na danym rynku nie mogą wykorzystywać jej na niekorzyść innych podmiotów, np. poprzez stwarzanie im uciążliwych warunków umów. UOKiK bada, czy przez zmianę sposobu wyświetlania linków do treści mediów firma „mogła nadużyć swojej pozycji rynkowej”.

Zobacz: „Pseudopartnerstwo”. Z takim przyjacielem jak Meta reklamodawcy nie potrzebują już wrogów

Jak dowiaduje się portal Wirtualnemedia.pl, urząd w dalszym ciągu analizuje dokumentację związaną z postępowaniem,

„W ramach postępowania zbieramy i analizujemy materiał dowodowy. Wysłano również wezwania do udzielenia informacji do różnych uczestników rynku, w tym wydawców prasy oraz spółek należących do grupy Meta. Działania Urzędu koncentrują się na zbadaniu, w jaki sposób praktyki stosowane przez grupę Meta wpływają na sytuację polskich wydawców prasy oraz innych użytkowników platformy Facebook” – czytamy w odpowiedziach biura prasowego UOKiK.

Na całym świecie z serwisów Meta Platforms (Facebook, Instagram, WhatsApp i Messenger) korzysta średnio 3,29 mld internautów.

W Polsce Facebook pozostaje najpopularniejszą platformą społecznościową - w listopadzie 2024 roku odwiedziło go 25,71 mln polskich internautów, z których każdy spędził tam średnio 14 godzin, 21 minut i 4 sekundy. Platforma miała 86,56 proc. zasięgu.