Fala przejść z Radia ZET do Polskiego Radia. „Odchodzą najlepsi”
Radio ZET traci ostatnio na rzecz Polskiego Radia kolejnych wieloletnich dziennikarzy. Sami zainteresowani przyznają, że „odchodzą najlepsi”. Nadawca nie chce jednak komentować tych roszad.

Pierwsze transfery osób powiązanych z Radiem ZET do Polskiego Radia obserwowaliśmy już na początku zeszłego roku, gdy ruszały zmiany w mediach publicznych. Wówczas to dyrektorką radiowej Jedynki została Paulina Stolarek-Marat, która współtworzyła wcześniej Zetkę. W latach 90 był m.in. redaktorką naczelną stacji oraz szefową działu informacji.
Wraz z nią do Programu I dołączył Jacek Czarnecki, który wcześniej przez prawie 25 lat pracował w Radiu ZET jako reporter. O jego przejściu do publicznej stacji informowaliśmy w lutym 2024 jako pierwsi.
W maju ub.r. Artur Koziołek, były wydawca „Popołudniowego Gościa Radia ZET”, dołączył do Polskiego Radia 24. Następnie kierował redakcją publicystyki tej stacji, a od grudnia został redaktorem naczelnym Informacyjnej Agencji Radiowej.
Zaczęło się od kierownictwa, teraz dziennikarze
W ostatnich tygodniach doszło do kolejnych przejść do IAR. Po ponad 30 latach pracy w Zetce w roli wydawczyni odeszła Marzena Duchnowicz. Podobnie jak wicedyrektor informacji Paweł Truszczyński (pracował w Radiu Zet od 2008 roku), reporter Michał Makowski, który wrócił do Polskiego Radia po czterech latach czy Karolina Leczkowska, która wydawała programy od kilkunastu lat.
Do radiowej Jedynki zaś przeszedł dziennikarz muzyczny Marcin Wojciechowski, który od kwietnia razem z Urszulą Kaczyńską prowadzi audycję „Folder ulubione”. Odszedł z Radia ZET po 17 latach.
Od lipca w PR1 będą także pracować Anna Kowalczyk i Andrzej Kocjan. Będą odpowiadać za serwisy informacyjne - tak jak w Zetce. Kowalczyk pracuje w obecnym miejscu od 2005 rok. Kocjan najpierw w latach 1997-2020, potem przez rok był w Jedynce, a następnie wrócił do Zetki.
Od marca br. do Polskiego Radia 24 dołączyła Małgorzata Żochowska. Prowadzi programy publicystyczne. W Zetce przez trzy lata zajmowała się wiadomościami.
Zapytaliśmy odchodzących dziennikarzy z Radia ZET, dlaczego zdecydowali się przejść do Polskiego Radia. – Decyzja o odejściu była trudna, ale chęć zmiany okazała się silniejsza niż obawy – przyznaje nam anonimowo jedna z osób. Druga mówi wprost: „Skłoniły mnie do tego zaproponowane warunki finansowe oraz możliwość rozwoju zawodowego. Nie zastanawiałem się długo. Czekałem jedynie na ofertę zatrudnienia w oparciu o umowę o pracę.”
Czytaj także: Krzysztof Kiryczuk na nowym stanowisku w Radiu ZET
Słyszymy także: „Zdecydowałam się na to, bo charakter pracy w Polskim Radiu był dla mnie większym wyzwaniem niż to, co robiłam w ZET. W ostatnim czasie odeszli i odchodzą stamtąd najlepsi. Naprawdę najlepsi.” Inne znane nazwisko, które w lipcu ub.r. pożegnało się z Zetką to Sławomir Mierzejewski. Przygotowywał i prowadził serwisy informacyjne, pracował w radiu 30 lat. Na ten moment nie są znane jego plany zawodowe.
Kto przyjdzie do Radia ZET?
Poprosiliśmy Radio ZET o komentarz do ostatnich odejść. Jak duża to strata dla redakcji? Biuro prasowe przekazało nam jedynie: „Z zasady nie komentujemy zmian personalnych.” Kto nowy dołączy do rozgłośni? – O wszystkich nowych osobach będziemy informować na bieżąco.
W tym roku do Radia Zet doszły Aleksandra Wojciechowska i Agata Słysz. Ta pierwsza jako wydawczyni odpowiada m.in. za przygotowywanie „Wiadomości”. Wcześniej pracowała m.in. w Grupie RMF. Słysz także pracuje przy informacjach, a odeszła z internetowego Radia 357.
Dołącz do dyskusji: Fala przejść z Radia ZET do Polskiego Radia. „Odchodzą najlepsi”
Najlepsi? Chyba same odrzuty, które w ZETce były przez zasiedzenie.
Jakby byli najlepsi, to by szli do najlepszej stacji!
Chyba że to są ludzie najlepsi z ZETki. To nawet dobrze. Stęchliznę się wywietrzy i jak znalazł będzie miejsce dla młodych kadr :-)
Najlepsi - hahahaha... Boki zrywać :-D