SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

True crime szturmuje rynek podcastów. Dlaczego lubimy się bać?

Aż cztery z 10 najchętniej słuchanych podcastów na Spotify w 2024 roku to produkcje true crime. Podcasty te powstają jak grzyby po deszczu. Mimo że powielają często tę samą tematykę, to i tak przyciągają grono nowych odbiorców. Dlaczego ta lubimy tematykę ociekającą krwią? – Atrakcyjność true crime polega na połączeniu napięcia, intrygi związanej z prawdziwymi wydarzeniami oraz wartości edukacyjnej – tłumaczy Julia Levander ze Spotify.

materiały prasowe materiały prasowe

W 2024 roku na Spotify najchętniej odsłuchiwanym podcastem był podcast kryminalny “Kryminatorium”, wyprzedzając takie podcasty jak “Żurnalista - rozmowy bez kompromisów” (2. miejsce) oraz “WojewódzkiKędzierski” (3. miejsce). Pozostałe wyróżnione podcasty kryminalne to: “Piąte: Nie zabijaj” (5. miejsce), “7 metrów pod ziemią” (8. miejsce) oraz “Strach Story” (10. miejsce).

– W 2024 roku polski rynek podcastowy rozwijał się dynamicznie, a true crime stało się jednym z najpopularniejszych gatunków. Liczba odsłuchanych godzin w tej kategorii wzrosła o ponad 30 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Trend ten wpisuje się w globalny wzrost popularności podcastów kryminalnych, czego przykładem są „Serial Killers” i „Crime Junkie” – jedne z najczęściej słuchanych audycji na świecie – mówi Wirtualnemedia.pl Julia Levander, head of communications (Nordics) w Spotify.

Czytaj więcej: Dobry rok dla Spotify. Więcej użytkowników, wyższy zysk

Na platformie YouTube również nie brakuje kanałów o tematyce kryminalnej, a wśród nich m.in.: “Karolina Anna - Zagadki kryminalne” (536 tys. subskrybentów), “Kryminalne Historie” (104 tys.), “Historie Na Faktach – podcast kryminalny” (160 tys.), Kanał Kryminalny (170 tys.), “Kryminatorium” (484 tys.), “Zbrodnia Ikara” (437 tys.), “Zbrodnie i Fakty Kryminalny” (247 tys.), “Polskie Archiwum X” (119 tys.), “Mrożące krew” (63 tys.", “Pokój Zbrodni” (78 tys.), “Miejsce zbrodni” (42,8 tys.), “Aga Rojek” (77,8 tys.), “Kryminalne Szepty” (18 tys.), “Pętla Zbrodni” (14 tys.), “Wyjaśnić - Niewyjaśnione (29 tys.).

Jak się okazuje, nie ma klucza na podstawie którego odbiorcy wybierają ulubione podcasty – każdego z nich kusi coś innego.  

Nie ma jednego preferowanego formatu – kluczem jest różnorodność. Niektóre polskie podcasty true crime, takie jak "Kryminatorium" i "Piąte: Nie zabijaj", koncentrują się na dogłębnych analizach głośnych spraw i psychologii przestępców, łącząc narrację z analizą. Inne, jak "Strach Story", wprowadzają elementy grozy, podczas gdy "7 metrów pod ziemią" stosuje podejście dziennikarstwa śledczego, badając ukryte aspekty ludzkich doświadczeń. Tym, co łączy udane podcasty true crime, jest angażująca, wielowątkowa narracja – wyjaśnia Levander.

Czy powielanie tematyki ma sens?

Podcasty kryminalne bazują na faktach, więc chcąc nie chcąc, będą w nich powielane te same historie, a w przypadku głośnych spraw, typu zaginięcie Iwony Wieczorek czy tajemnicza śmierć Magdy Żuk, po te ‘klikające się’ tematy, sięga większość twórców. Pytanie, czy powielająca się tematyka wzajemnie się nie pożera i czy na tym rynku znajdzie się miejsce dla wszystkich?

Wielu twórcom z YouTube’a wydaje się, że nie warto powielać tematyki, że trzeba szukać czegoś nowego i jest to mylne założenie. Tematy mogą powtarzać się, ponieważ każdy z twórców zrealizuje je w inny sposób i ma szansę znaleźć swoje grono odbiorców. Poza tym algorytm YouTube’a działa w ten sposób, że jeżeli jest np. 10 podcasterek psychologicznych i każda z nich nagra rozmowę z tą samą osobą w tym samym miesiącu, nie oznacza, że użytkownik zobaczy w propozycjach wszystkie z tych rozmów – zauważa podczas rozmowy z Wirtualnemedia.pl Marta Nemira z Agencji Słucham.  

– W przypadku youtuberów jest tak, że to często wyraziste postaci, polaryzujące odbiorców, więc pomimo atrakcyjnej tematyki, widz często nie sięgnie do video danego twórcy, ale chętnie obejrzy to samo u kogoś innego. Postawiłbym hipotezę, że w przypadku podcastów kryminalnych, odbiorcami poszczególnych twórców są inne grupy ludzi. Każdy z autorów dociera do swojej społeczności, a ten rynek ciągle jest na tyle pojemny, że jeszcze się nie wysycił – mówi Wirtualnemedia.pl Kamil Bolek, business development director w agencji Tears of Joy.  

Dlaczego zbrodnia przyciąga odbiorców?

Statystyki podcastów kryminalnych udowadniają, że treści te są chętnie konsumowane przez odbiorców. Dlaczego lubimy niepokojące historie z dreszczykiem emocji, które często bywają drastyczne, wręcz ociekające krwią?

– Słuchacze na całym świecie są zafascynowani mrocznymi historiami, nierozwiązanymi tajemnicami i psychologią przestępców. Atrakcyjność true crime polega na połączeniu napięcia, intrygi związanej z prawdziwymi wydarzeniami oraz wartości edukacyjnej. Popyt na angażujące, wysokiej jakości treści nieustannie rośnie, a podcasterzy zajmujący się true crime doskonale radzą sobie z utrzymaniem uwagi odbiorców – tłumaczy Leavender.

- Wiele osób lubi analizować motywy przestępcze i zawiłości systemu sprawiedliwości, inni doceniają dreszczyk emocji, jaki niosą opowieści kryminalne, zachowując bezpieczny dystans - dodaje.

Natalia Roszkowska, psycholog prowadząca podcast “Ogarnij: emocje i relacje”, wskazuje dla Wirtualnemedia.pl że w opowieściach z dreszczykiem pociąga nas możliwość przeżycia strachu w kontrolowanych warunkach. Historie o zbrodni pozwalają zmierzyć się z silnymi emocjami – co w jakimś stopniu pozwala oswoić lęk. Mimo że opowieść nie dotyczy bezpośrednio nas, przeżywamy prawdziwe emocje.  

– W naszym mózgu, a potem w całym ciele, uruchamia się ta sama reakcja, która uruchomiłaby się gdybyśmy sami byli w sytuacji zagrożenia. A dzięki częstej ekspozycji na to, co straszne – czyli częstemu uruchamianiu reakcji lękowej – nasz układ nerwowy uczy się, jak sobie z nią radzić. W dużym w skrócie – dzięki niepokojącym historiom, możemy bać się mniej i łatwiej regulować “prawdziwy” strach. A to może być szczególnie pomocne w niepewnych, niespokojnych czasach – kontynuuje Roszkowska.  

Roszkowska zauważa, że czynnikiem, który przemawia za popularnością podcastów kryminalnych, są sami twórcy treści. Poza sprofesjonalizowanymi kanałami, za którymi często stoją agencje marketingowe lub redakcje, sporo podcastów to wciąż “domowe” produkcje. 

– Znane wśród miłośników true crime influencerki – takie jak na przykład HulajDusza czy Aga Rojek – dzielą się swoimi opiniami oraz pozwalają sobie na swobodny, charakterystyczny dla siebie język. Mają swoje powiedzonka czy dowcipy. Poza opowiadaniem historii dzielą się też faktami ze swojego życia. Dzięki temu tworzą więź i bliskość ze swoimi słuchaczami. Fani i fanki takich kanałów mają poczucie, że słuchają – po prostu – swojej koleżanki. A to sprawia, że włączanie podcastów true crime przenosi nas do czasów dzieciństwa, kiedy pod kocem i z latarkami, z wypiekami na twarzach, opowiadaliśmy sobie straszne historie – dodaje Rozkowska.  

Czytaj więcej: Tomasza Raczka życie po Kanale Zero. Krytyk stawia na nowe formaty. "Wreszcie jestem u siebie"

Motywacje twórców 

Dlaczego pomimo tak licznej konkurencji, kolejni twórcy sięgają po tę tematykę? Jak twierdzi Monika Sławecka, twórczyni nowego podcastu true crime “Pętla Zbrodni, wydawanego przez ZPR Media, w jej przypadku kluczowe było zainteresowanie tematyką kryminalną, a istniejące dotychczas podcasty utwierdziły ją w przekonaniu, że warto pójść w tym kierunku.

Inspiracją do “Pętli Zbrodni” był dla mnie Edward Miszczak i jego serial dokumentalny “Cela nr”, w którym odwiedzał osadzonych w więzieniach – zarówno kobiety jak i mężczyzn. Program ten w fascynujący sposób ukazywał korelację człowieka ze złem. Poza tym bohaterami serialu były bardzo interesujące postaci, a ich kryminalne historie często zupełnie do nich nie pasowały, co wręcz aż szokowało. Postanowiłam więc, że podążę za tym złem, które jest gdzieś w ludzkiej naturze – nieraz bardziej wyraziste, a innym razem zupełnie ukryte. Później do Polski dotarły formaty typu true crime, zrobiła się z tego jakaś moda i uznałam, że również chciałabym pójść w tym kierunku – wyjaśnia dla Wirtualnemedia.pl Sławecka.

“Pętla zbrodni” to rozmowy z gośćmi, którzy są ekspertami z zakresu omawianej historii kryminalnej. Rozmowy są realizowane w studio telewizyjnym Grupy ZPR Media. Format ukazuje się od 3 miesięcy, raz w tygodniu, a aktualnie pozyskał ponad 14 tys. subskrybentów, przy czym odcinek “Cała prawda o Dagmarze Kaźmierskiej” ma 197 tys. wyświetleń a “Tragiczna śmierć Magdaleny Żuk – 151 tys. Odbiorcy ”Pętli Zbrodni" mają wybór – mogą oglądać rozmowy na platformie YouTube lub słuchać ich na Spotify. 

– “Pętla Zbrodni” na YouTube przyciąga zupełnie innych odbiorców niż na Spotify. Poza tym YouTube przyciąga zdecydowanie więcej odbiorców. Jak się okazuje, ludzie cenią sobie programy studyjne, chcą widzieć rozmówców, ich mimikę, reakcje etc. – stwierdza Sławecka. 

True crime a monetyzacja

Czy w związku z tym, że podcasty kryminalne sięgają po brutalną tematykę, mają szansę na pozyskanie sponsorów, którzy chcieliby zaprezentować swój produkt lub usługę w towarzystwie często krwawych zbrodni?

Według Nemiry, teoretycznie marce powinno zależeć, żeby występować w towarzystwie tematów, które wprost kojarzą się z brandem. Gdyby tak było, podcasty kryminalne raczej nie miałyby co liczyć na sponsorów. W rzeczywistości jest wiele marek, dla których kluczowym kryterium wyboru podcastu jest jego zasięg, możliwości dotarcia do nowych klientów. Tematyka nie ma tutaj znaczenia. 

W przypadku podcastów true crime raczej nie ma przestrzeni do lokowania produktów wewnątrz odcinka. Tutaj segmenty reklamowe muszą być mocno oddzielone od treści głównej, czyli tradycyjny spot reklamowy na początku i na końcu odcinka. Jest to podejście stricte telewizyjne, kiedy to blok reklamowy leci przed głównym programem, wiadomościami – dodaje Nemira.

– Każdy podcast o dużym zainteresowaniu naturalnie przyciąga większą uwagę reklamodawców. Im większa i bardziej zaangażowana jest publiczność, tym bardziej atrakcyjny staje się program dla marek, które chcą dotrzeć do określonej, lojalnej bazy słuchaczy – podsumowuje Leavender. 

Czytaj więcej: Znana influencerka zdradza, ile w Polsce naprawdę zarabia się na podcastach

Leavender dodaje, że Spotify wspiera autorów podcastów, pomagając im zarabiać na swoich treściach w sposób, który dla nich jest najbardziej odpowiedni. 

– Na przykład, podcasterzy mogą współpracować z lokalnymi wydawcami, agencjami reklamowymi lub sieciami, aby zarabiać na swoich produkcjach. Dodatkowo, w Polsce oferujemy również płatne subskrypcje, dzięki którym podcasterzy mogą pobierać opłaty od swoich odbiorców za dostęp do poszczególnych odcinków, a dochód z tych subskrypcji przysługuje im, jako twórcom, w całości – pointuje przedstawicielka Spotify.

Dołącz do dyskusji: True crime szturmuje rynek podcastów. Dlaczego lubimy się bać?

4 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
eeee
Kopiują po prostu rozwiązania z rynku amerykańskiego
5 0
odpowiedź
User
Oko
Dorwać bestie rmf jest dobre
1 1
odpowiedź
User
Roland
Brak kanału w Polsat box true crime HD estyd
3 0
odpowiedź