Serial „Wszystko przed nami” bez gwiazd, ale TVP liczy na sukces
Jesienią w TVP1 pojawi się nowa telenowela Ilony Łepkowskiej i Tadeusza Lampki „Wszystko przed nami” opowiadająca o młodych ludziach, którzy wrócili z emigracji. TVP liczy na sukces produkcji, ale w obsadzie nie ma gwiazd.
Główni bohaterowie serialu to Paweł (Aleksy Komorowski) - prawnik w kancelarii w Mediolanie, Wojtek (Michał Malinowski) - barman, Agata (Julia Pogrebińska) - była modelka, prowadząca luksusowe życie u boku męża - arystokraty, Stefan (Piotr Nowak), prowadzący firmę remontową oraz Leszek (Paweł Ciołkosz) - księgowy, który dorabia w nielegalnym kasynie. W ten sposób utrzymuje żonę Basię (Jowita Budnik) i synka Michała (Jakub Semla). Przyjaciele dobrze radzą sobie na emigracji. Ich życie burzy aresztowanie Wojtka, który zostaje oskarżony o gwałt. W końcu, odzyskuje on wolność, wraca do kraju i ściąga do Polski również przyjaciół. Wspólnie otwierają w Lublinie nowoczesny hostel i bar pod szyldem "Dobry Adres".
Serial „Wszystko przed nami” wygrał konkurs na telenowelę zorganizowany przez TVP pod koniec ub.r., pokonując ponad 50 innych projektów. - Rok temu uznaliśmy, że to najlepsza droga poszukiwania seriali. Konkurs pozwolił nam szerzej otworzyć bramy telewizji dla twórców - mówił podczas konferencji prezes TVP Juliusz Braun - Jestem przekonany, że „Wszystko przed nami” będzie wielkim sukcesem - dodał.
Powodzenie telenoweli, która w ramówce TVP1 zajmie miejsce „Galerii”, nie cieszącej się dużą oglądalnością i emitowanej zaledwie niecałe pięć miesięcy (więcej na ten temat), gwarantować mają nazwiska twórców. Producentką kreatywną „Wszystko przed nami” jest bowiem Ilona Łepkowska, zaś producentem realizującym - Tadeusz Lampka, a to autorzy największych hitów TVP jak „M jak miłość”, „Na dobre i na złe” i „Barwy szczęścia”.
Telewizja Polska nie boi się, że większość ról w serialu grają młodzi i nieznani aktorzy (z bardziej znanych twarzy do obsady trafili tylko Katarzyna Figura, Gabriela Muskała, Radosław Pazura oraz Joanna Jeżewska). - To serial dla aspirującej, młodej widowni i opowiadający o takich bohaterach. Aktorzy są mało znani, bo staraliśmy się postawić na nowe gwiazdy. Casting trwał bardzo długo - wyjaśniała Ilona Łepkowska.
Akcja produkcji toczy się w Lublinie, który współfinansuje projekt. - Nie chcieliśmy, aby miejscem akcji była wielka metropolia, a Lublin to piękne miasto i miasto młodych ludzi - mówiła Łepkowska. „Wszystko przed nami” to kolejny serial TVP, który realizowany jest poza Warszawą. Władze Lublina liczą, że wypromuje on ich miasto podobnie jak to się stało z Sandomierzem po emisji „Ojca Mateusza”.
>>> "Wszystko przed nami" - nowy serial TVP1 (fotogaleria)
Reżyserem pierwszych odcinków „Wszystko przed nami” jest Piotr Wereśniak. Scenariusz piszą Dominik Gąsiorowski i Maciej Sobczyk, a kierownikiem literackim jest Ilona Łepkowska. Za produkcję wykonawczą odpowiada Artrama.
Serial będzie nadawany od września br. od poniedziałku do czwartku między 17.30 a 19.00. Przedstawiciele TVP nie chcą na razie ujawnić dokładnej godziny emisji. Podpisana dotąd umowa między Telewizja Polską a producentem wykonawczym zakłada realizację odcinków do emisji przez pół roku.
Dołącz do dyskusji: Serial „Wszystko przed nami” bez gwiazd, ale TVP liczy na sukces
Prawdopodobnie serial będzie sobie powoli budować widownię,bo to tak dopiero ok. 100 odcinka wiadomo,czy to sukces,czy nie.Więc nie krytykujcie oglądalności po miesiącu!Pani Ilona to mądra kobitka,daje szanse zaistnienia młodym,nieznanym aktorom.