SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

"Przed wyrokiem nie można uznać Kani za winną"

Zajmujący się wykrywaniem nieprawości dziennikarz śledczy sam musipozostawać poza jakimkolwiek podejrzeniem - podkreśliła Rada EtykiMediów w specjalnym oświadczeniu ws. Doroty Kani.

Dodała, że przed prawomocnym wyrokiem nie wolno nikomu uznać"dziennikarki za winną".

W oświadczeniu zaznaczono, że "Rada Etyki Mediów nie może ustalićprawdy, którą ujawni ewentualny proces sądowy. Przed wyrokiemniezawisłego sądu nie wolno nikomu uznać dziennikarki za winną, apomówień za prawdę" - dodano.

Podkreślono również, że w tej sytuacji REM uznaje "wyrokimedialne" za naganne. - Wyraźne sugerowanie winy narusza zasadyzapisane w Karcie Etycznej Mediów - obiektywizmu, szacunku itolerancji, a także kierowania się dobrem odbiorcy, którego byćmoże wprowadza błąd" - dodano.

W lutym br. znany lobbysta Marek Dochnal (który 31 styczniaopuścił areszt) powiedział w telewizji TVN, że Kania pożyczyłakilkaset tysięcy złotych od jego rodziny, obiecując kontakty zpolitykami Prawa i Sprawiedliwości. Po przegranych przez PiSwyborach zwróciła pieniądze - mówił Dochnal. Zawiadomił teżprokuraturę o przestępstwie płatnej protekcji, którego, wedługniego, miała dopuścić się dziennikarka.

Po informacjach o pożyczce redaktor naczelny "Wprost", gdziepracuje Kania, zawiesił ją w obowiązkach.

Dziennikarka po ujawnieniu sprawy zaprzeczała, by kiedykolwiekpowoływała się na wpływy u polityków i zapewniła, że nigdy nikomunic nikomu nie obiecywała. Twierdziła, że nie wiedziała, iż szefowabiura przy pomocy którego kupowała dom jest teściową Dochnala.Zawiadomiła tez prokuraturę m.in. o sfałszowaniu dokumentu,posługiwaniu się sfałszowanym dokumentem i tworzeniu fałszywychdowodów przez Dochnala i jego teściową.

Dochnal został aresztowany we wrześniu 2004 r. w związku ześledztwem prowadzonym wspólnie przez Prokuraturę Apelacyjną w Łodzii łódzką ABW, dotyczącym "korupcji funkcjonariuszy pełniącychfunkcje publiczne". Chodziło o korumpowanie byłego "barona" SLD wŁódzkiem i byłego posła Andrzeja Pęczaka. Potem był aresztowany zaprzestępstwa gospodarcze.

Dołącz do dyskusji: "Przed wyrokiem nie można uznać Kani za winną"

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl