Producent Devil Energy Drink sprzedaje plakaty z reklamą, za którą został ukarany przez sąd
Firma Waterius produkująca napój energetyczny Devil Energy Drink rozpoczęła w internecie sprzedaż plakatów z reklamą pod hasłem „Ona już wie co za chwilę będzie miała w ustach”. W ten sposób prowadzi zbiórkę pieniędzy na karę, którą musi zapłacić.
Reklama Devil Energy Drink z hasłem „Ona już wie co za chwilę będzie miała w ustach” przedstawiająca kobietę z lekko uniesioną głową i klęczącą przed stojącym mężczyzną pojawiła się w sieci w połowie ub.r. Od razu została mocno skrytykowana. Zarzucano jej twórcom przede wszystkim seksizm.
Na początku tego roku Komisja Etyki Reklamy uznała, że ten przekaz reklamowy dyskryminuje kobiety oraz utrwala negatywne stereotypy poprzez przedmiotowe traktowanie kobiet.
Czas na przeprosiny
W marcu br. Stowarzyszenie Twoja Sprawa pozwało producenta Devil Energy Drink do sądu - swą decyzję STS uzasadniało tym, że „odniesienie do seksu oralnego w reklamie narusza dobre obyczaje”.
W drugiej połowie sierpnia br. Sąd Okręgowy w Legnicy orzekł, że firma Waterius ma opublikować przeprosiny i zapłacić 60 tys. zł na rzecz jednej z fundacji, bo reklamą z hasłem „Ona już wie co za chwilę będzie miała w ustach”naruszyła dobre obyczaje.
Z informacji przekazanych przez STS portalowi Wirtualnemedia.pl wynika, że firma Waterius jak dotąd nie wykonała zasądzonego wyroku, a jej konta zajął komornik.
Zbiórka w internecie, limitowana seria
Tymczasem firma kilka dni zamieściła w internecie (m.in. na profilu marki Devil na Facebooku), w którym zachęca do zakupu specjalnego zestawu. W jego skład wchodzą zgrzewka napoju Devil Energy Drink oraz plakat z zaskarżoną reklamą.
Cena zestawu wynosi 66,60 zł. Firma informuje, że jest to edycja limitowana, na którą składa się tylko 1000 takich zestawów. Post dodatkowo oznaczony jest hasłem „Zbieramy na karę”.
Przedstawiciele firmy Waterius nie odpowiedzieli nam, czemu ma służyć faktycznie ta internetowa akcja.
Prymitywne reklamy
Z kolei Izabela Karska, specjalista ds. komunikacji ze Stowarzyszenia Twoja Sprawa przesłała do naszej redakcji stanowisko STS w sprawie nowej akcji marki Devil: „ Prymitywne reklamy firmy Waterius świadczą wyłącznie o kulturze osób, które zdecydowały się na ich emisję. Jolanta Hauzer, która zarządza tą firmą, wystawia sama sobie wizytówkę. Do braku kultury, która przejawia się w działaniach marketingowych spółki zarządzanej przez Hauzer dochodzi jeszcze niezdolność do przyjęcia przegranej w sądzie. Zamiast kolejnych kiepskich kreacji, może firma Jolanty Hauzer powinna skupić się na wykonaniu prawomocnego wyroku sądu. Konto firmy musiał zająć komornik, bo firma nie była skłonna dobrowolnie wykonać prawomocnego wyroku i zapłacić odszkodowanie na cele społeczne” - napisano w nadesłanym do Wirtualnemedia.pl komentarzu.
Dołącz do dyskusji: Producent Devil Energy Drink sprzedaje plakaty z reklamą, za którą został ukarany przez sąd