Pinterest marketing, czyli co?
Zważywszy na rosnącą popularność serwisu Pinterest, nie sposób pozostać obojętnym na to zjawisko i nie mieć na jego temat jakiegokolwiek zdania. Szczególnie w „tej” branży - pisze Dominika Dworak z K2 Internet.
Jedną z najzabawniejszych treści, na jakie natknęłam się w związku z tym serwisem jest cykliczny rysunek Tom’a Fishburne’a (The Marketoonist.com) pod wiele mówiącym tytułem: „Pinterest marketing”.
W pierwszym odruchu uśmiałam się do łez, jednak już po chwili przyszła mi do głowy myśl, że pozornie śmieszny rysunek może mieć w sobie bardzo dużo prawdy. Czy Pinterest nie okaże się dla marketerów kolejnym kanałem , w którym – zgodnie z obowiązującymi trendami – obecność będzie obowiązkowa; kanałem tym bardziej kuszącym, im bardziej nieudane okazały się ich próby podbicia Facebooka czy Twittera?
Zacznijmy jednak od początku.
Pinterest wystartował w marcu 2010. W sierpniu 2011 trafił na listę "50 Best Websites of 2011" magazynu Time. W grudniu 2011 trafił na listę 10 największych sieci społecznościowych, generując ponad 11 mln odwiedzin w tygodniu (Hitwise).
W styczniu 2012 ComScore podał, że Pinterest miał 11,7 mln unikalnych użytkowników. Jest pierwszą stroną, która przekroczyła liczbę 10 mln użytkowników w tak krótkim czasie. Dla porównania, w maju ubiegłego roku witryna odnotowała około 400 tys. wejść z komputerów znajdujących się na terenie USA. Jak podaje TechCrunch serwis generuje więcej ruchu na witryny docelowe niż YouTube, Google+ i LinkedIn razem wzięte.
Chcąc nie chcąc trzeba pogodzić się z faktem, że Pinterest nazywany jest trzecią najważniejszą siecią społecznościową w USA, a moda na tę społecznościówkę może się nie okazać chwilowa.
Warto już dziś zastanowić się nad strategią obrazkową swojej marki i wiedzieć, co chciałoby się przy jej pomocy opowiadać...
Wydawałoby się, że nie może być nic prostszego niż tworzenie kanału opartego wyłącznie o zdjęcia, ewentualnie wideo. Od momentu boomu Pinterest kilkadziesiąt brandów w USA zdecydowało się opowiadać swoją historię w ten sposób. Jednym z najciekawszych przykładów jest GAP, który w fenomenalny sposób znajduje linki do swojej marki tam, gdzie mogłoby się pozornie wydawać, że w ogóle ich nie ma. Dzięki temu w boardach tworzonych przez tę markę znajdziemy wiele treści repinowanych od użytkowników, znalezionych w sieci i tematycznie nawiązujących do marki GAP czy po prostu przez nią stworzonych. Kanał żyje, jest inspirujący i w ogromnej mierze zasilany treściami pochodzącymi od innych użytkowników, którzy z kolei nadają kolejny cykl życia treściom dodawanym przez GAP szerując je (a dokładniej repinując).
Coraz więcej marketerów decyduje się na kampanie „szyte na miarę” Pinterest. Jedna z pierwszych ciekawych realizacji wydarzyła się w Izraelu. Odpowiedzialna za markę Kotex agencja Smoyz postawiła na siłę social influencerek – 50. najbardziej aktywnym i wpływowym użytkowniczkom wysłano dopasowane do ich upodobań prezenty. Agencja uważnie przyjrzała się, o czym dziewczyny pinują, aby dostarczone przez markę gifty rzeczywiście trafiły w ich gust.
W ten sposób wywołano buzz w samej sieci, jak i poza nią. Niezależnie od tego czy podoba nam się ten pomysł, czy nie przecieranie szlaków ma zawsze ten jeden plus, że jest o nim głośno. Tak stało się i z marką Kotex na Pinterest – poświęcono jej wiele miejsca na łamach mediów, zaś działania stały się motorem i inspiracją dla innych marketerów.
Na siłę influencerów postawiła także Honda. W pinterestowym projekcie „Pintermission” dla modelu CR-V wybrano 5 top pinnerów i wręczono każdemu z nich 500 dolarów w zamian za to, że przez 24 godziny powtrzymają się od pinnowania.
Działania są częścią kampanii „Leap List”, przekonującej o tym, że warto wyjść z domu, aby robić rzeczy, które naprawdę się chce. Wybranych 5 użytkowników otrzymało 500 dolarów, aby wyszli z domu i po prostu zrobili rzeczy, o których pinnują. Pomysł prosty i genialny, wpisujący się doskonale w filozofię marki.
W kampanii BMI Airlines użytkownicy mieli za zadanie repinować max 6 zdjęć spośród 5 konkursowych boardów, w których znajdowały się widoki miejsc opisane numerami. Raz w tygodniu ogłaszano numer, zaś użytkownicy, którzy repinowali zdjęcie ze zwycięskim numerem mieli szansę zawalczyć o bilety lotnicze.
W kampanii marki Guess „Color me inspired” zadaniem dla użytkowniczek było stworzenie board’a zainspirowanego jednym z 4 kolorów wiosny , nazwanie go „Guess my color inspiration” i wrzucenie co najmniej 5 pinów nawiązujących do wybranego tematu. 4 zwyciężczynie, które stworzyły najciekawsze i najbardziej inspirujące prace wybrało jury złożone ze znanych modowych blogerek.
Rodzimi marketerzy też próbują pierwszych sił na Pinterest. W kampanii HBO Polska dla serialu „Spartakus: Zemsta” użytkownicy mieli za zadanie repinować jedno ze zdjęć z boarda HBO i opatrzyć je własnym, kreatywnym opisem.
Marka Winiary po prostu otworzyła profil, na który wrzuca własne inspiracje kulinarne. Na większe i bardziej spektakularne działania polskich marketerów na Pinterest przyjdzie nam jeszcze pewnie trochę poczekać.
Trudno teraz jednoznacznie powiedzieć, czym jest Pinterest marketing, szczególnie zaś dobry Pinterest marketing. Jak przy każdych innych działaniach w społecznościach, tak i tu – im mniej dosłowności i myślenia 1:1, tym lepiej. Do zobaczenia na Pinterest ;)
Dominika Dworak, social media consultant w K2 Internet
Dołącz do dyskusji: Pinterest marketing, czyli co?