Specjalne posiedzenie KRRiT dla Republiki. „Wyrobili się o 3 w nocy”

Dzień po Świętach Wielkanocnych KRRiT zebrała się, żeby zagłosować w sprawie koncesji satelitarnej dla uniwersalnego kanału Republika Plus. Jak relacjonował w rozmowie z Wirtualnemedia.pl członek regulatora prof. Tadeusz Kowalski, pierwotnie głosowanie trafiło do agendy posiedzenia na godzinę przed jego rozpoczęciem.

Części członkom KRRiT miało się to nie spodobać, bo nie zdążyli zapoznać się z dokumentami. Głosowanie w sprawie dodatkowego kanału Republiki przeniesiono więc z zeszłej środy na następny tydzień. Zdaniem prof. Kowalskiego, w piątek Republika miała poprawić i uzupełnić swój wniosek.

Posiedzenia KRRiT najczęściej odbywają się co dwa tygodnie. Bardzo rzadko regulator zajmuje się na nich jedną sprawą. Przeważnie podczas jednego spotkania są przedłużane i udzielane koncesje, dochodzi do rozstrzygnięć konkursów dotyczących częstotliwości czy szeregu decyzji technicznych, takich jak zmiana lokalizacji nadajników stacji radiowych albo wpisanie kanałów do rejestru operatorów.

„To sprawa standardowa”

Koncesje dla kanałów kablowych czy satelitarnych, jakim ma być Republika Plus, są zwykle formalnością. Postępowania nie dotyczą bowiem dobra rzadkiego, jakim są częstotliwości naziemne. Nie wszyscy nadawcy mogą jednak liczyć na ekspresową ścieżkę decyzyjną regulatora.

W ostatnich latach wiele miesięcy KRRiT zajęło przedłużenie koncesji satelitarnych dla TVN24, TVN Style czy HGTV z powodu amerykańskiego właściciela TVN. Formalny właściciel nadawcy jest zarejestrowany w Amsterdamie. Z ustawy o radiofonii i telewizji wynika, że koncesję może uzyskać podmiot z siedzibą w Europejskim Obszarze Gospodarczym. Holandia jest członkiem EOG, ale USA nie.

– Sprawa koncesji dla Telewizji Republika dotycząca kanału satelitarnego, merytorycznie niczym się nie różni od dziesiątek czy setek spraw innych kanałów satelitarnych, które w KRRiT się odbywały. Pan profesor Kowalski zaprotestował przeciwko temu, że ta sprawa pojawiła się późno – mówił Wirtualnemedia.pl Maciej Świrski, przewodniczący KRRiT.

Nie widzi nic złego w szybkiej decyzji koncesyjnej dla Republiki Plus. – Ona była zaplanowana, ale wydawało się, że Republika nie uzupełni na czas błędów, które tam się pojawiły we wniosku. To były błędy formalne, a nie merytoryczne. Skoro wyrobili się o 3 w nocy i przesłali do biura KRRiT dokument, to nie było powodu żeby to odwlekać – tłumaczy szef KRRiT.

Twierdzi, że poszedł na rękę prof. Kowalskiemu. – Ocenie podlegała zdolność finansowa kanału. Nawet z analizy prawnej wynika, że stan finansowy Republiki jest dużo lepszy niż w przypadku zabiegania o kanał naziemny. Profesor Kowalski protestował, że nie miał się czasu zapoznać, więc uznałem jego protest i zaplanowałem na następny tydzień posiedzenie – wyjaśnia szef KRRiT.

Dlaczego posiedzenie dotyczyło tylko i wyłącznie jednej decyzji? – To, że był tylko jeden punkt, to nic nadzwyczajnego. Nie było żadnych większych spraw dookoła. Chciałem po prostu zamknąć sprawę tej koncesji, bo zbliżał się termin ustawowo przypisany na podjęcie decyzji – odpowiada Maciej Świrski.

Szef KRRiT spokojny o emisję naziemną Republiki i wPolsce24

Niedawno Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił decyzje koncesyjne dla Republiki i wPolsce24 dotyczące emisji w naziemnej telewizji cyfrowej. Zdaniem WSA w Warszawie, do wydania koncesji nie wystarczą listy intencyjne, listy poparcia czy datki od widzów. Konieczne jest uzasadnienie, dlaczego taki, a nie inny podmiot uzyskał koncesję, a także dokładne zbadanie każdego wniosku.

Sędzia stwierdziła, że w sprawie doszło do wydania decyzji z przekroczeniem granic uznania administracyjnego oraz zasady równości wobec prawa. Sąd zakwestionował też brak szybkiego dostępu do protokołu z posiedzenia. Wcześniej WSA w Warszawie uchylił postanowienie o rygorze natychmiastowej wykonalności, które pozwoliło Republice i wPolsce24 szybko rozpocząć emisję naziemną.

–  Wszystko wskazuje na to, że orzeczenie WSA o uchyleniu tych decyzji koncesyjnych nosi cechy bardzo poważnej obrazy prawa. Polegającej na wyjściu poza uprawnienia tego sądu w kierunku oceny merytorycznej decyzji KRRiT. Sąd administracyjny nie ma prawa do oceny merytorycznej decyzji administracyjnych. Jedynie sprawdza czy zostały zachowane reguły postępowania administracyjnego – mówił szef KRRiT.

Zdaniem Macieja Świrskiego, emisja naziemna Republiki i wPolsce24 nie jest zagrożona, ponieważ po otrzymaniu uzasadnienia od wyroku WSA w Warszawie, złoży on kasację do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Szef KRRiT jest przekonany, że NSA wyda korzystne dla regulatora, Republiki i wPolsce24 postanowienie.