Brand24 szuka partnera strategicznego. Chce szybciej rosnąć za granicą
Zajmująca się monitoringiem internetu firma Brand24 zaczyna przegląd opcji strategicznych, w ramach którego rozejrzy się za inwestorem. - Nie szukamy finansowania, ale podmiotu, który ma dużą bazę klientów kompatybilnych z naszymi rozwiązaniami i zapewni faktyczną synergię czy możliwości cross-sellingowe - mówi szef spółki Michał Sadowski.
W komunikacie wyliczono, że w ramach przeglądu Brand24 będzie analizował „potencjalne partnerstwo strategiczne z innym podmiotem, pozyskanie inwestora strategicznego lub finansowego lub przeprowadzenie transakcji o innej strukturze”. Przegląd ma potrwać najpóźniej do końca br., może zakończyć się bez efektów.
Brand24 podkreśla, że chce znaleźć podmiot, który pomoże jej wzmocnić pozycję na rynkach zagranicznych oraz zwiększyć skalę i efektywność pozyskiwania klientów.
- Firma rozwija się dynamicznie, a nasze przychody urosły w zeszłym roku o ok. 40 proc. Ambicje są jednak jeszcze większe. Mamy fantastyczny, zaawansowany technologicznie produkt. Jesteśmy przekonani, że możemy nim skutecznie konkurować na rynkach zagranicznych, szczególnie w USA. Dlatego rozważamy ścieżkę rozwoju związaną z partnerem, który pozwoli skokowo zwiększyć skalę działalności - wyjaśnia Michał Sadowski, współzałożyciel i prezes Brand24.
- Nie szukamy finansowania, ale podmiotu, który ma dużą bazę klientów kompatybilnych z naszymi rozwiązaniami i zapewni faktyczną synergię czy możliwości cross-sellingowe - zaznacza.
Brand24 od dwóch lat zyskowny
Według wstępnych danych w czwartym kwartale ub.r. Brand24 osiągnął wzrost przychodów sprzedażowych z 15,79 do ok. 22,17 mln zł, skonsolidowanego zysku EBITDA z 3,38 do ok. 5,88 mln zł i zysku operacyjnego z 1,19 do ok. 3,39 mln zł.
Firma dodatnią rentowność notuje od dwóch lat - w pierwszych trzech kwartałach miała 1,3 mln zł zysku netto, a w 2021 roku 264 tys. zł. Wcześniej generowała straty (w 2018 roku sięgnęły 1,75 mln zł netto, a w 2020 roku 1,35 mln), przy czym jej przychody poszły w górę z 3,89 mln zł w 2015 roku do 15,79 mln zł w 2021.
Do wzrostu w ub.r. przyczyniła się podwyżka cennika, którą od końcówki 2021 roku wprowadzano u obecnych klientów. W pierwszych trzech kwartałach wpływy zwiększyły się z 11,36 do 16,11 mln zł, a zysk EBITDA z 2,4 do 4,24 mln zł.
Globalna wersja platformy Brand24 ruszyła w 2015 roku. Obecnie korzystają z niej klienci z ponad 120 krajów, m.in. USA, Wielkiej Brytanii, Polski, Indonezji, Włoch, Bułgarii, Kanady, Singapuru, Emiratów Arabskich oraz Australii. Na koniec trzeciego kwartału ub.r. zagraniczni klienci zapewniali 74 proc. wpływów spółki.
W czwartym kwartale ub.r. średni przychód operacyjny od klienta (ARPU) zwiększył się o 37 proc. do 483 zł, a w przypadku nowego użytkownika wynosił 515 zł (uwzględniając promocję na Black Friday).
Na początku br. ceny dla nowych klientów podwyższono o ponad 20 proc.
Od 2018 roku Brand24 jest notowany na warszawskiej giełdzie, w maju 2021 roku przeniósł się z notowaniami na rynek główny. W czwartek w południe przy cenie 26,70 zł za akcję kapitalizacja firmy wynosiła 59 mln zł.
Głównym akcjonariuszem jest fundusz Larq (ma 28,27 proc. kapitału). Do Venture Inc. Należy 10,17 proc. walorów, a do Michała Sadowskiego i Piotra Wierzejewskiego - po 9,75 proc. (na początku lutego sprzedali 1,06 proc. akcji za 500 tys. zł).
Dołącz do dyskusji: Brand24 szuka partnera strategicznego. Chce szybciej rosnąć za granicą