Michał Nowosielski założył agencję Bigthinkski. „Pracuję w reklamie pół życia, chciałem to jakoś uczcić”
Michał Nowosielski, były dyrektor kreatywny BBDO Warszawa, założył agencję reklamową Bigthinkski.
- Jedną z pierwszych rzeczy, którą wymyśla każdy copywriter na świecie, jest nazwa agencji, którą w przyszłości założy. Tak jak jednym z pierwszych projektów każdego designera jest logo jego własnej firmy. Ja pracuję w reklamie już tak długo, że mam nawymyślanych tych nazw strasznie dużo. Więc pomyślałem, że szkoda, żeby się marnowały – niech chociaż jedna się zmaterializuje. Poza tym pracuję w reklamie w tym roku dokładnie pół życia. Za rok już tak nie będę mógł powiedzieć. Dlatego chciałem to jakoś uczcić - mówi Wirtualnemedia.pl Michał Nowosielski.
Nowosielski przyznaje, że w Bigthinkski skupi się na tym, co według niego jest istotą pracy kreatywnej - wymyślaniu oryginalnych koncepcji.
- Prawda jest taka, że nie zrobiłem właściwie nic innego, jak to, co zrobiło już dawno jakieś 20% moich kolegów z branży - i to zarówno tych, zajmujących się freelancem, jak i tych pracujących na co dzień w sieciówkach. Czyli założyłem działalność gospodarczą. I w ramach tej działalności chciałbym robić mniej więcej to, co robiłem do tej pory. Może z tą różnicą, że teraz dla finalnego klienta będzie to o wiele tańsze, ponieważ odejdą wszelkie prowizje, koszty biura etc. etc.
Jeśli chodzi o to, co dokładnie zamierzam robić, to mam nadzieję, że będę mógł znaleźć się tam, gdzie jest potrzebna tzw. big-idea. A ona, jak sądzę, potrzebna jest dziś tak samo często, jak 10 czy 20 lat temu, czyli w epoce przedinternetowej. Najbardziej potrzebna jest w miejscach, które - mam wrażenie - nie do końca zdają sobie z tego sprawę. Na przykład jestem niemal pewien, że nie da się wygrać kolejnych wyborów parlamentarnych w Polsce, bez prawdziwej bid-idei. Co więcej: ona jest potrzebna w polityce nie tylko po to, żeby wgrać wybory, ale też żeby potem mądrze zarządzać państwem. Dlatego zawsze tak bardzo chciałem zajmować komunikacją polityczną, choć nie jest to łatwy kawałek chleba w tym kraju - dodaje.
W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Nowosielski zauważa też, jaką zmianę przeszły przez ostatnich kilkanaście lat agencje reklamowe wraz z postępem technologicznym i jak przekłada się to na sposób ich funkcjonowania.
- Mam też wrażenie, że niektóre agencje zajmujące się reklamą komercyjną tak bardzo zakochały się w rozmaitych nowoczesnych narzędziach, systemach i innych różnych sztuczkach, że zapomniały, co jest, i chyba zawsze będzie, istotą wybitnej komunikacji i kluczem do prawdziwego sukcesu. Trochę to tak się dzieje, jak w takiej bajce Andersena o mechanicznym słowiku: wszystkim się podobają melodie, które łatwo wpadają w ucho. Wszystko można wyliczyć, wymierzyć, oszacować, nie ma żadnej niepewności, żadnego ryzyka - można śpiewać razem ze słowikiem. No więc ja mam wciąż trochę inne ambicje: ja bym chciał robić jednak coś oryginalnego, coś wymyślać. Dziś relacja agencja-klient wygląda zupełnie inaczej niż w czasach, kiedy powstawały polskie struktury sieciowych agencji reklamowych. Agencje w większym stopniu robią projekty, a w znacznie mniejszym świadczą serwis. Oddziały międzynarodowych agencji, nawet dla swoich sieciowych klientów, muszą o część zleceń bić się w przetargach. Każda duża agencja jest właściwie cały czas w kilku przetargach, jeśli je przegrywa - nic z tego nie ma. Dlatego sposób zatrudniania pracowników, i to szczególnie chyba kreatywnych, trzeba także dostosować do tego systemu - komentuje Michał Nowosielski.
Michał Nowosielski rozstał się z BBDO Warszawa w lipcu 2016 roku, gdzie przez cztery lata był jej dyrektorem kreatywnym. Swoją decyzję tłumaczył tym, że czuje się specjalistą w zakresie tradycyjnej reklamy, zaś agencja BBDO postawiła na rozwój w obszarze digitalu. Po odejściu z firmy deklarował także chęć zajęcia się marketingiem politycznym.
W latach 2007-2014 pracował przy tworzeniu kampanii Platformy Obywatelskiej, po przegranej Bronisława Komorowskiego w wyborach prezydenckich napisał krytyczny do PO list otwarty.
Wcześniej pracował na stanowisku dyrektora kreatywnego w agencjach Young & Rubicam Brands, Grupie Ogilvy i Publicis. Z branżą reklamową związany jest od ponad 20 lat.
Dołącz do dyskusji: Michał Nowosielski założył agencję Bigthinkski. „Pracuję w reklamie pół życia, chciałem to jakoś uczcić”