Sadowska i Staśko nakręcą film o Pandora Gate. "To historia o świecie, w którym sprawcy przemocy są celebrytami"

Pandora Gate wybuchła 3 października, gdy znany youtuber Sylwester Wardęga opublikował na swoim kanale film oskarżający najpopularniejszych polskich youtuberów o niestosowne zachowania wobec nieletnich dziewcząt poniżej 15. roku życia. Najpoważniejsze zarzuty dotyczą Stuarta "Stuu" Kluz-Burtona. Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu. Influencer został zatrzymany kilka dni temu.

Teraz do skandalu odniosła się aktywistka Maja Staśko, zapowiadając, że wraz z Marią Sadowską zamierzają nakręcić o tym film. 

- Tworzymy wspólnie film o patoinfluencerach i przemocy w internecie. Jestem dumna, że podejmujemy ten temat! Przez lata w mediach o tym milczano, decydenci zaniedbali sprawę, a platformy dawały ciche (i opłacalne) przyzwolenie. W ten sposób narażano dzieci na kontakt z nieodpowiednimi treściami i osobami. Latami, do teraz. Przestrzeń patoinfluencerów to świat, w którym sprawcy przemocy i kryminaliści to celebryci z dotarciem do dzieci, a ofiary są uciszane, wykluczane i gnębione. Zamiast współczucia - szczucie. Chcemy odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego tak jest. I jak to zmienić - napisała na Instagramie. 

- Ostatnio dzięki odwadze skrzywdzonych dziewczyn i nagłaśniających youtuberów pierwszy raz na taką skalę stało się głośno o wycinku tego, co się działo w sieci. Nareszcie. Ale przekroczenia w internecie istnieją od lat, a ich normalizacja do dziś naraża młode osoby na krzywdy. Dlatego zdecydowałyśmy się stworzyć ten film. Prace nad nim zaczęłyśmy jeszcze przed Pandora Gate. Wierzymy, że sztuką możemy wiele. Na przykład sprawić, by kolejne pokolenie było bezpieczniejsze. Dziś za nami kolejne spotkanie w sprawie filmu - działamy! - dodała. 

 

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Post udostępniony przez Maja Staśko (@majakstasko)

 “Temat jest znacznie głębszy niż Pandora Gate”

Maja Staśko w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl przypomina, że patologie w internecie opisuje nie od dzisiaj. 

- Piszę o tym już od dawna, zarówno na Instagramie, jak i w artykułach, m.in. w „Krytyce Politycznej" pojawiały się moje teksty dotyczące freak fightów, patostreamów i ogólnie patotreści w internecie. Od dłuższego czasu pracuję też nad książką o tym. Poszłam do tego środowiska, przypatrywałam mu się z zewnątrz i od środka, rozmawiałam z ofiarami i innymi influencerami – mówi nam dziennikarka i aktywistka. 

Zdradza, że pomysł nakręcenia filmu wyszedł od Marii Sadowskiej, która do niej napisała i zachęciła do spotkania.

- Długo o tym rozmawiałyśmy i doszłyśmy do wniosku, że temat powszechnej przemocy w internecie jest przemilczany i mało dostępny dla rodziców. Zaczęłyśmy pracować nad tym. Dopiero potem wybuchła Pandora Gate, a część mediów pierwszy raz zwróciła uwagę na przemoc w internecie. Ale ten temat jest znacznie głębszy i bardziej złożony niż jedna sprawa czy jedno nazwisko. To było wielkie zaniedbanie przez lata, wielki systemowy problem, który ignorowano. Nasz film nie będzie o jednej sprawie czy patostreamerze. To będzie historia o świecie, w którym sprawcy przemocy stają się celebrytami mającymi dostęp do dzieci. Byłam niedawno na warsztatach z osobami w wieku od 30 do 50 lat, do których treści internetowe nie trafiają. Były załamane tym, co zobaczyły, nie miały pojęcia, z czym zderzają się ich dzieci czy wnuki. Wtedy zrozumiałam, że film czy serial o tym dotrze do nich – opowiada dziennikarka.

Jak dodaje, przestrzeń internetu jest pozbawiona kontroli rodziców, ale też media ignorują temat patologii w tym świecie. - Jak pisałam o tym do różnych gazet czy portali, słyszałam, że to sprawy młodzieży, dorośli się tym mało interesują, nie wiedzą, o co chodzi, trzeba by tłumaczyć im, co to jest YouTube czy transmisje w sieci. Przez to, że zrezygnowano z tłumaczenia i nagłaśniania tego, dzieci były wystawione na krzywdę – mówi Maja Staśko.

Czytaj także: Echa Pandora Gate. Marketerzy będą ostrożniejsi w doborze influencerów

Maja Staśko pracuje już nad fabułą i bohaterami

- Jestem dumna z tego, że podejmiemy ten temat, ponieważ co najmniej od roku robię to na różne sposoby i walczę o to, żeby to było obecne w przestrzeni publicznej. Kończę teraz książkę, reportaż wcieleniowy, i widzę, że jest ogromna potrzeba, żeby o tym zacząć głośno mówić – podkreśla.

- To będzie film fabularny, wszystkie postacie są wymyślone, co jest dla nas bardzo ważne, ponieważ dzięki fabule można dotrzeć do emocji i szczegółów życia ofiar oraz sprawców, które w dokumencie nie mogą zostać obnażone, aby nie narażać ofiar, które zasługują na anonimowość i poczucie bezpieczeństwa.

Jak dodaje, jest teraz na etapie szykowania zarysu fabuły, świata przedstawionego i bohaterów. Niedługo ta część pracy ma zostać skończona.

Pod wpisem Mai Staśko na Instagramie pojawiły się zarzuty, że reżyserką obrazu jest Maria Sadowska, której ojciec usłyszał w grudniu 2022 roku zarzut popełnienia przestępstwa o charakterze pedofilskim. Muzyk nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.

- Obwinianie dziecka za czyny jego ojca czy matki jest podłością. Za każdym razem, kiedy wychodzą kolejne historie dotyczące przemocy - jako organizacje pomocowe, osoby wspierające i aktywistki – prosimy i błagamy, żeby nie włączać w to rodziny, ponieważ oni sami przeżywają w takich chwilach najgorsze momenty, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że nie wiemy, czy ktoś z nich nie był ofiarą przemocy – podkreśla dziennikarka. 

Czytaj także: Branża influencerska straci na aferze Pandora Gate? "Karawana jedzie dalej"

Pandora Gate to największy skandal w historii polskiego YouTube'a

W sprawie Pandora Gate głos zabrali liderzy wszystkich partii politycznych. Opozycja zarzucała rządzącym, że nieudolnie walczą z pedofilią. Premier zapewniał z kolei, że traktuje tę sprawę z pełną powagą. A wszystko to w ostatnich dniach kampanii wyborczej. - Poleciłem wszystkim służbom natychmiast zająć się tą sprawą. Oczekuję szybkich i stanowczych działań w tym temacie - mówił Mateusz Morawiecki.

W nagraniu “Mroczna tajemnica Stuu i youtuberów: Pandora Gate” Wardęga ujawnił, że Stuu utrzymywał prywatne kontakty ze swoimi nastoletnimi fankami. Na potwierdzenie pokazał relacje nastolatek i screeny wiadomości, które wymieniał z nim Stuu. Chwilę wcześniej w internecie pojawił się wywiad wideo dziennikarza Jakuba Wątora z Aleksandrą Adamczyk (Olciak93), która opisała, jak Stuu zachęcał ją jako nastolatkę (dziewczyna miała wtedy 13-14 lat), żeby wysłała mu swoje "miłe zdjęcia" i robił aluzje seksualne. 

Kilka dni później swój film opisujący kolejne wątki afery opublikował Mikołaj Tylko "Konopskyy". Pojawiają się tam też informacje o kilku innych twórcach, m.in. Danielu Pawlaku, znanym jako DeeJayPallaside. 

Czytaj także: Stuu nagrał wyjaśnienia ws. Pandora Gate. „Zostałem wciągnięty w sprawę polityczną”