Empik już w połowie e-commerce’owy, z 32 nowymi salonami i 27 mln zł zysku
Grupa kapitałowa Empik w ub.r. osiągnęła wzrost przychodów sprzedażowych o 17,3 proc. do 2,12 mld zł, już 48 proc. sprzedaży realizuje przez internet. Rok zakończyła z 32 nowymi salonami stacjonarnymi i 26,77 mln zł zysku netto. W br. chce uruchomić 40 sklepów.
W pionie detalicznym, który jest zdecydowanie największą częścią biznesu grupy Empik, jej przychody zewnętrzne zwiększyły się z 1,57 do 1,85 mld zł, a zysk EBITDA - z 97,39 do 176,91mln zł.
W komunikacie prasowym firma podała, że w ub.r. już 48 proc. wartości sprzedanych produktów i usług (wskaźnik GMV) zrealizowała przez internet. Silnikiem napędowym e-commerce jest dla niej działająca od trzech lat usługa subskrypcyjna Empik Premium obejmująca przede wszystkim darmową dostawę zakupów ze sklepu internetowego Empiku.
We wrześniu 2020 roku rozszerzono ją o opcję Empik Premium Free, która zastąpiła program lojalnościowy Mój Empik mający wtedy ponad 5 mln użytkowników.
- Pandemia jedynie przyspieszyła zmiany, na które my jako Empik postawiliśmy już kilka lat temu, skupiając się na rozwiązaniach omnichannel i spójności doświadczenia w sprzedaży tradycyjnej i e-commerce - podkreśla Ewa Szmidt-Belcarz, prezeska grupy Empik.
Natomiast na platformie Empik.com rozwijano marketplace dla zewnętrznych sprzedawców, który w ub.r. zapewnił jedną piątą jej przychodów. - Tylko w ciągu dwunastu miesięcy do platformy EmpikPlace dołączyło blisko 1200 nowych sklepów partnerskich. Jednocześnie nastąpił dalszy wzrost udziału aplikacji mobilnej w procesie zakupowym. Sprzedaż w tym kanale osiągnęła dynamikę +77 proc. - opisuje Karol Ignatowicz, dyrektor ds. e-commerce i zarządzania wartością klienta.
Do grupy należą też m.in. platforma internetowa Going z biletami oraz Empik Foto oferująca odbitki zdjęć. Ta pierwsza osiągnęła w ub.r. wzrost sprzedaży o ponad 30 proc. w porównaniu do okresu przed covidem, a wyniki sprzedażowe tej drugiej w Czechach, Słowacji i Rumunii urosły o 63 proc.
Natomiast platforma subskrypcyjna Empik Go z ebookami, audiobookami i podcastami na koniec ub.r. przekroczyła poziom 300 tys. użytkowników.
Po stronie kosztowej rozwój e-commerce widać m.in. we wzroście wydatków logistycznych ze 118,55 do 137,94 mln zł.
Po lockdownach klienci wrócili do Empików
Na koniec ub.r. sieć stacjonarna firmy liczyła 326 placówek, w ciągu roku otworzono 21 salonów Empik i 11 Papiernik by Empik. - Otworzyliśmy 21 nowych salonów, zwiększając nasz geograficzny zasięg w mniejszych ośrodkach miejskich, ale również rozwijaliśmy się w lokalizacjach ulicznych w tzw. sypialniach dużych miast - tłumaczy Ewa Szmidt-Belcarz.
Z drugiej strony firma rezygnowała z lokalizacji w ścisłym centrum Warszawy: w połowie 2020 roku zamknęła salon pasażu handlowym Wars Sawa Junior (znanym też jako Domy Towarowe Centrum), a wiosną br. - salon przy rondzie de Gaulle’a.
Przychody ze sprzedaży w salonach stacjonarnych wyniosły w ub.r. 1,05 mld zł (nie podano, o ile zmieniły się rok do roku). Natomiast pozapracownicze koszty utrzymania tych punktów zwiększyły się z 47,05 do 49,03 mln zł.
- Po okresie obostrzeń, w miarę odmrażania gospodarki, następowała stopniowa poprawa sytuacji ekonomicznej i wzrost popytu. W 2021 roku, w którym salony Empik działały już bez znaczących ograniczeń, obserwowaliśmy powrót klientów do zakupów stacjonarnych. Sprzedaż w tym kanale zaczęła się szybko odbudowywać, przy równoległym dalszym wzroście przychodów e-commerce - relacjonuje szefowa Empiku.
W br. firma chce otworzyć 40 sklepów.
Wydawnictwa wyszły na plus
Pion hurtowy grupy Empik, obejmujący m.in. dystrybutora książkowego Platon i prasowego Pol Perfect, osiągnął wzrost przychodów zewnętrznych z 201,66 do 228,47 mln zł i zysku EBITDA z 11,91 do 17,3 mln zł.
Natomiast Grupa Wydawnicza Foksal, w skład której wchodzą oficyny książkowe W.A.B., Buchmann i Wilga, przy wzroście wpływów ze 119,93 do 135,03 mln zł (z czego te od klientów zewnętrznych zwiększyły się z 34,46 do 40,85 mln zł) poprawiła wynik EBITDA z 556 tys. zł straty do 9,92 mln zł zysku.
Ubyło 260 pracowników, 33 mln zł z tarczy finansowej
Średnie zatrudnienie w grupie Empik wynosiło w ub.r. 1 807 pracowników, wobec 2 070 w 2020 roku. Przy czym koszty pracownicze zwiększyły się z 204,24 do 269,28 mln zł, z czego wydatki na wynagrodzenia - z 202,59 do 242,03 mln zł. Wzrosły też nakłady marketingowe - z 64,77 do 66,31 mln zł.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
Wiosną ub.r. Empik dostał 52,7 mln zł pożyczki od Polskiego Funduszu Rozwoju w ramach tarczy finansowej dla dużych firm. 33,28 mln zł zostało umorzone, a resztę spółka spłaciła pod koniec października.
Dodatkowo odwróciła odpis w kwocie 11,79 mln zł dotyczący jednej ze spółek zależnych. W efekcie pozostałe wpływy operacyjne grupy poszły w górę z 5,78 do 53,47 mln zł.
27 mln zł zysku netto
Wynik operacyjny firmy zwiększył się z 21,86 mln zł straty do 63,12 mln zł zysku. Rentowność grupy poprawił jeszcze spadek wydatków finansowych z 70,86 do 39,81 mln zł (w ub.r. firma nie poniosła żadnych kosztów zmian kursów walutowych, za to rok wcześniej było to 37,4 mln zł).
W efekcie wynik netto poszedł w górę z 90,27 mln zł straty do 26,77 mln zł zysku. - W roku 2021 znacząco poprawiły się wyniki finansowe wszystkich spółek z Grupy, w tym również tych szczególnie mocno dotkniętych wpływem pandemii COVID-19 w 2020 (Grupa Wydawnicza Foksal, Going, Polperfect) - stwierdzono w sprawozdaniu.
W ciągu roku zadłużenie netto grupy Empik, na które składają się głównie leasingi, kredyt bankowy i pożyczka od właściciela - Bookz Holding, zmalało z 603,25 do 577,12 mln zł. Przy czym kwota pożyczki zwiększyła się ze 187,66 do 196,1 mln zł.
Dołącz do dyskusji: Empik już w połowie e-commerce’owy, z 32 nowymi salonami i 27 mln zł zysku
Bo wyglada jak ruina w centrum Warszawy!