eMarketer: globalna przyszłość marketingu w serwisach społecznościowych
W bieżącym roku światowe wydatki na reklamę w serwisach społecznościowych wzrosną o 31 proc., do 3.3 miliarda dolarów.
W przyszłym roku nakłady mają zwiększyć się o kolejne 29 proc., do blisko 4,3 miliarda dolarów - prognozuje firma eMarketer.
Jeszcze w tym roku za ponad połowę wartości całego rynku mają być odpowiedzialne Stany Zjednoczone, ale już w roku 2011 sytuacja się zmieni. Debra Aho Williamson, starszy analityk eMarketera, podaje kilka przyczyn dla których tak właśnie się stanie.
Po pierwsze, serwisy społecznościowe cieszą się co prawda dużą popularnością za oceanem, ale na wielu innych rynkach są nawet jeszcze bardziej popularne. Z danych firmy badawczej Nielsen wynika, że w kwietniu tego roku blogi i portale społecznościowe obejmowały swoim zasięgiem przykładowo 86 proc. internautów z Brazylii i 78 proc. z Włoch, w porównaniu do 74 proc. w USA.
Drugi czynnik to mocna pozycja chińskich serwisów społecznościowych. W latach 2008 - 2009 liczba użytkowników tego typu stron w Państwie Środka wzrosła o 34 proc., do 245 milionów. Najpopularniejsze są tam lokalne usługi, takie jak QQ, Baidu Space i RenRen (dawniej Xiaonei). Pomimo że w Chinach jest według szacunków eMarketera nieco ponad 500 milionów internautów, to QQ ma większą liczbę kont (587 mln w marcu 2010 r.). Tymczasem Tencent zanotował 141 milionów dolarów przychodu z reklam w całym ubiegłym roku i 30 milionów dolarów w I kwartale tego roku.
Kolejna przyczyna to szybko rosnąca popularność Facebooka poza USA. Przykładowo dane firmy Experian Hitwise pokazują, że w Nowej Zelandii, Hong Kongu, Kanadzie i Singapurze, portal był w maju bieżącego roku liderem pod względem liczby wizyt nie tylko w swoim segmencie, ale również biorąc pod uwagę wszystkie internetowe strony.
Williamson wskazuje również na fakt, że na wielu rynkach europejskich - pomimo zyskującego popularność Facebooka - silną pozycję utrzymują lokalne usługi. Dobrym przykładem jest tutaj Polska, gdzie jak wynika z danych Millward Brown SMG/KRC, wiosną tego roku serwis Nasza-klasa.pl docierał do 58 proc. internautów i był pod tym względem trzecią po Google i Allegro najpopularniejszą witryną, a Facebooka próżno było szukać w pierwszej dziesiątce.
Cały czas użytkowników zyskują też holenderski Hyves, rosyjski Odnoklassniki.ru w Rosji, czy też mający siedzibę w Belgii ale obecny w całej Europie Netlog. Ten ostatni miał w lipcu tego roku 68 milionów użytkowników, w porównaniu do 56 milionów w październiku roku 2009.
Analityk eMarketera podkreśla też, że wraz z rozszerzaniem ogólnoświatowej obecności Facebooka i innych społecznościowych serwisów, staną się one bardziej atrakcyjne dla marketerów chcących kupować przestrzeń reklamową na wielu różnych rynkach.
Reklama internetowa
Dołącz do dyskusji: eMarketer: globalna przyszłość marketingu w serwisach społecznościowych