Elektrim ostro w dół
Kurs Elektrimu spada po nowych żądaniach wierzycieli
Wierzyciele zażądali od Elektrimu natychmiastowej spłaty 440 mln euro. Czy w ten sposób chcą przejąć jego udziały w PTC, operatorze sieci Era, uprzedzając zakusy Deutsche Telekom? Choć zarząd Elektrimu natychmiast ogłosił, że jego zdaniem żądania są bezpodstawne (w Londynie spółka toczy spór arbitrażowy dotyczący złamania przez wierzycieli umów oddłużeniowych), inwestorzy giełdowi zareagowali nerwowo. Kurs Elektrimu za zamknięcie piątkowej sesji giełdowej wyniósł już tylko 4,61zł.
Ofensywa wierzycieli oznacza, iż nie wierzą oni w skuteczność działań Elektrimu i poważnie liczą się z ryzykiem przejęcia przez Niemców PTC za półdarmo. Wtedy nie tylko straciliby zabezpieczenie swoich obligacji, ale też widoki na ich spłatę. Bo Elektrim bez PTC stałby się niewypłacalny i musiałby ogłosić bankructwo. Pieniądze wierzycieli może uratować porozumienie Elektrimu i Vivendi. Francuzi musieliby zgodzić się na przeniesienie spornych udziałów z ET do Elektrimu, zaś warszawski konglomerat - oddać Francuzom część zarobku z późniejszej sprzedaży udziałów Ery. Wiadomo, że odkupiliby je "przegrani" Niemcy. Ale już nie za 250 mln euro, tylko za blisko półtora miliarda.
Dołącz do dyskusji: Elektrim ostro w dół