ARTE zawiesza koprodukcje z Telewizją Polską, zastrzeżenia co do pluralizmu i niezależności
Francusko-niemiecka stacja telewizyjna ARTE zawiesiła współpracę z Telewizją Polską w zakresie wspólnych produkcji. Nadal planuje natomiast emitować programy z polskimi napisami.
- Żadna nowa koprodukcja nie zostanie rozpoczęta, dopóki ARTE nie upewni się, że gwarantowana jest wolność przekonań, redaktorski pluralizm oraz niezależność telewizji publicznej w Polsce - napisali Peter Boudgoust (dyrektor ARTE) i Anne Durupty (wicedyrektor stacji) w liście do prezesa Telewizji Polskiej Jacka Kurskiego. - Bardzo żałujemy, że musimy podjąć taką decyzję, ponieważ relacje z Polską są dla naszej stacji szczególnie ważne. Mamy nadzieję, że w najbliższych miesiącach możliwy będzie powrót do ściślejszej współpracy z TVP - zaznaczyli.
Arte zgodnie z planem zamierza natomiast do jesieni br. zacząć emitować własne programy z polskimi napisami. Jesienią ub.r. w ofercie stacji pojawiły się już napisy w języku angielskim i hiszpańskim.
Stacja już raz zawiesiła współpracę z Telewizją Polską - wiosną 2009 roku, kiedy prezesem TVP był Piotr Farfał. - Misją ARTE jest promocja kultury i wartości. To, co wiedzieliśmy o panu Farfale, sprawiło, że stwierdziliśmy, że nie podzielamy tych samych wartości - uzasadnił tę decyzję Hans Walter Schlie, dyrektor rozwoju i współpracy ARTE.
Nowy zarząd TVP (prezes Jacek Kurski i wiceprezes Maciej Stanecki) został powołany na początku stycznia br. przez ministra skarbu państwa na podstawie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, która zaraz po wejściu w życie wygasiła mandaty poprzednich zarządów i rad nadzorczych TVP i Polskiego Radia. Ustawę krytycznie oceniły m.in. Europejska Unia Nadawców (EBU), Europejska Federacja Dziennikarzy (EFJ), Stowarzyszenie Dziennikarzy Europejskich (AEJ) i Reporterzy bez Granic.
Dołącz do dyskusji: ARTE zawiesza koprodukcje z Telewizją Polską, zastrzeżenia co do pluralizmu i niezależności
To podli Niemcy ogłupili Francuzów! Na pewno znów nabruździło PO, Gazeta Wyborcza i Trybunał Konstytucyjny. I ten złodziejsko-komunistyczny KOD! Przecież pluralizm aż kapie z ekranu telewizora
w czasie Dziennika Telewizyjnego.