Agora od 2022 roku chce zarabiać więcej na subskrypcjach niż sprzedaży egzemplarzowej „Gazety Wyborczej”
Przychody Agory ze sprzedaży egzemplarzowej „Gazety Wyborczej” wyniosły w ub.r. 73 mln zł, a z subskrypcji cyfrowych - 32 mln zł - wynika z danych, do których dotarły Wirtualnemedia.pl. Spółka w przyszłym roku chce zarobić na papierowej „Wyborczej” 60 mln zł, a z prenumerat Wyborcza.pl - 70 mln zł.
Agora w publikowanych okresowo raportach nie informuje, jakie są jej przychody ze sprzedaży egzemplarzowej „Gazety Wyborczej” czy cyfrowych dostępów. W wynikach segmentu Prasa za 2020 rok podano jedynie łączne przychody (197,1 mln zł, spadek o 22,6 proc. w porównaniu do 2019 roku), przychody ze sprzedaży wydawnictw (104,8 mln zł, spadek o 4,5 proc.), w tym ze sprzedaży „GW” (98,8 mln zł, wzrost o 0,4 proc.) czy przychody ze sprzedaży reklam (58,8 mln zł, spadek o 30,7 proc.), w tym w „GW” (51,6 mln zł, spadek o 27,8 proc.).
Z danych, do których dotarliśmy, wynika, że w 2020 roku przychody ze sprzedaży egzemplarzowej „Wyborczej” wyniosły 73 mln zł (spadek o 18,89 proc.), a ze sprzedaży dostępów cyfrowych - 32 mln zł (wzrost o 68,42 proc.).
Według prognoz, w tym roku Agora chce ze sprzedaży papierowej „Wyborczej” mieć 66 mln zł przychodu, a z subskrypcji - 45 mln zł. Spółka przewiduje, że trend wzrostu przychodów z prenumerat cyfrowych będzie rósł i już w przyszłym roku przewyższą one sumę ze sprzedaży drukowanej wersji tytułu. Jak wynika z przewidywań, w 2022 roku Agora chce zarobić na sprzedaży papierowej „Wyborczej” 60 mln zł i aż 70 mln z subskrypcji, a rok później odpowiednio 55 mln zł i 91 mln zł.
Nowacki: Ambitne, ale nie nierealne plany
- To ambitne plany, ale dużo zależy od tego, jak wiele subskrypcji jeszcze będą w stanie zyskać – uważa Paweł Nowacki, niezależny konsultant rozwiązań dla wydawców i e-commerce (Digitalflow.pl) oraz były wicenaczelny "Dziennika Gazety Prawnej" ds. online. - Spadek sprzedaży wydań papierowych będzie postępował i nie ma sposobu na jego powstrzymanie. Pytanie, czy trend wzrostu prenumerat cyfrowych będzie się wypłaszczać, nowych użytkowników będzie coraz trudniej pozyskać. Ale ambitny nie oznacza: nierealny. Agora zapewne postawiła sobie cele i chce do nich dojść, bo ma do tego odpowiednie narzędzia i obliczenia, może będą inwestować chociażby w marketing internetowy - mówi ekspert w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.
Według Nowackiego, Agorze sprzyja sytuacja, również polityczna. - Część użytkowników będzie poszukiwała źródeł treści w opozycji do obecnej władzy – mówi. I dodaje, że na razie nie mamy zbyt dużej wiedzy na temat planowanej integracji Wyborcza.pl z Gazeta.pl, by przewidywać, jak ona wpłynie na wzrost liczby subskrybentów.
Niedawno w spółce rozpoczęła prace grupa robocza, która miała opracować nowy model relacji między zarządem Agory a redakcją „GW”, aby zażegnać powstały konflikt. Jak się dowiedzieliśmy, w jej skład ze strony redakcji weszli zastępczyni wydawcy "Wyborczej" Joanna Mosiej-Sitek i jej były wicenaczelny Piotr Stasiński, a ze strony zarządu jego członkowie Tomasz Jagiełło (prezes Heliosa) i Anna Kryńska-Godlewska (nadzoruje działy Finanse i Administracja, Technologia oraz Nowe Przedsięwzięcia oraz dział prawny). Grupa miała przedstawić wyniki prac do 7 lipca. Według naszych ustaleń w czwartek 8 lipca odbyło się spotkanie finałowe, na którym przekazano rekomendacje prezesowi Agory Bartoszowi Hojce i pierwszemu zastępcy redaktora naczelnego „Wyborczej” Jarosławowi Kurskiemu.
Dołącz do dyskusji: Agora od 2022 roku chce zarabiać więcej na subskrypcjach niż sprzedaży egzemplarzowej „Gazety Wyborczej”