Wojciech Mann: Trójki już nie ma. Została zadeptana, zniszczona i rozjechana prymitywnym walcem

Akce "orzeł może", czekoladowy orzeł to wg Manna nie było zaoranie Trójki? Już wtedy przestałem jej słuchać, bo to wówczas ją zaorano. Najlepsza Trójka była za Skowrońskiego.

W ostatnim 20-leciu moje serce zabiło najmocniej wtedy kiedy szefował Pan Skowroński. Nigdy nie zapomnę daty 1.04.2007 kiedy na antenę na jeden dzień wróciły kultowe jingle Trójki odebrane siłowo w 2002 roku przez W. Laskowskiego - słuchacze oszaleli, a telefony do stacji nie przestawały dzwonić. Nie wiem dlaczego następnego dnia postanowiono z tego zrezygnować, skoro słuchaczom tak się to podobało. Odniosłem wtedy wrażenie, że to radio jest tworzone nie tylko dla słuchaczy, a w każdym razie słuchacz nie jest tu numerem 1. Więc kto nim jest? Reklamodawcy?

Wojtek nigdy nie był specjalnie pracowity, ale zawsze miał nadzieję na siedzenie na państwowym wikcie do emerytury. Zresztą nie tylko on w dawnej trójce.

Ciekaw jestem jak po tych przejściach / odejściach wyglądają koszty osobowe Trójki. Spadły, wzorsły, bez zmian?